SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Nim padnie pierwszy strzał

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Dreams
Oprawa miękka
Liczba stron 304

Opis produktu:

Kiedy sprawa wagi państwowej stanie się osobistą rozgrywką
Wydział do Walki z Terrorem Kryminalnym jest na tropie groźnego gangu. Podczas jednego z nieudanych zatrzymań dochodzi do strzelaniny, w której ginie zasłużony funkcjonariusz, a drugi zostaje ciężko ranny. Odtąd oczy całego kraju skupiają się na poczynaniach stołecznych organów ścigania, bez przyzwolenia na najmniejsze błędy. Młody i pełny zapału Alan Berg zrobi wszystko, by dopaść przestępców, którzy o mało nie zabili jego mentora w policji i duchowego ojca. W swojej determinacji nie jest jedyny, a śledztwo mające ujawnić kryjówkę bossów wydaje się iść jak z płatka ...aż do zatrzymania, które miało być po prostu rutynową akcją, ale okaże się doświadczeniem, po którym już nic nie będzie takie samo.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Narodowy Program Rozwoju Czytelnictwa,  okazje do -60%,  Tania Książka
Wydawnictwa: Dreams
Kategoria: Kryminał,  Polskie kryminały,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Dreams
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 304
ISBN: 9788366977068
Wprowadzono: 30.08.2021

Katarzyna Żwirełło - przeczytaj też

RECENZJE - książki - Nim padnie pierwszy strzał - Katarzyna Żwirełło

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 6 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

zaczytanyglina

ilość recenzji:55

16-11-2023 20:32

Młody, perspektywiczny, lecz wyrywny policjant Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym. Alan Berg, przez kolegów nazywany Proca. Miasto pełne bezwzględnych przestępców, a wśród nich dwóch szczególnych, od lat nieuchwytnych, bezwzględnych i bardzo niebezpiecznych bandziorów.
Podczas jednej z interwencji dochodzi do tragedii, jeden z policjantów ginie, drugi zostaje ciężko ranny. Dwaj przestępcy ponownie wymykają się stróżom prawa.
Oddział Berga ma za zadanie zatrzymać niebezpiecznych gangsterów ? czekają cierpliwie na sygnał.
Książka Katarzyny Żwirełło opisuje kulisy głośnej sprawy z 2003 roku, akcji w Magdalence. Autorka sprawnie wplotła w historię dość ciekawy motyw obyczajowy. Całość świetnie się spina.
W książce poznacie losy zgranej paczki policjantów, którzy w codziennej służbie mają do czynienia z najgorszymi przestępcami stolicy.
Opisana tu historia pokazuje jak nieprzewidywalna i niebezpieczna jest praca policjantów. Począwszy od patrolowca z prewencji czy policjanta ruchu drogowego, a skończywszy na twardych glinach tzw. ?ateciakach?.
Przedstawieni tu policjanci wpadli w sam środek otwartej wojny, która wywołała u nich urazy, które nie zagoją się tylko za pomocą bandaży i leków. Ale wyjdą z tego! Wspierają się wzajemnie.

Książka ta to idealna pozycja fanów gatunku. Ciekawie opisane sceny walk i przygotowań do nich. Mimo, że znaczna część faktów tu opisanych to fikcja literacka, nabrałem dużo więcej szacunku do pracy funkcjonariuszy z oddziałów kontrterrorystycznych. Chłopaki! Robicie kawał dobrej roboty.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

dusza_pelna_ksiazek

ilość recenzji:14

16-03-2022 13:58

W powieści poznajemy Alana Berga, młodego i porywczego policjanta o ksywie Proca, co świetnie oddaje jego charakter. Mężczyzna jest zdeterminowany, aby złapać gangsterów, których policja od dawna stara się znaleźć. Ta chęć nasila się po tym, kiedy przy jednej z prób zatrzymania ginie policjant, a drugi, bardzo bliski Alanowi, zostaje ciężko ranny. Od tej pory Berg staje się jeszcze bardziej zawzięty. Pewnego dnia dochodzi do długo wyczekiwanej akcji, która przybiera dość nieoczekiwany i dramatyczny obrót. Jaki? Tego musicie się sami dowiedzieć, a zapewniam, że warto ????

Na początku książki czytamy, że historia zainspirowana jest prawdziwymi wydarzeniami, co w mojej opinii dodaje powieści realizmu. Ale to nie wszystko, ponieważ autorka w każdym, nawet najmniejszym szczególe dopracowała tę historię, dzięki czemu trudno było się od niej oderwać. To dopracowanie przejawiało się także w kwestii przedstawienia pracy policjanta. Zaglądamy za kulisy tego zawodu, widzimy ryzyko, z jakim się ona wiąże, a także jakie są jej konsekwencje dla psychiki ????

Bardzo ciekawe jest tutaj to, że Alana Berga poznajemy także od tej codziennej strony, na przykład, kiedy wzdycha do dziewczyny, którą kocha ?? To wszystko sprawia, że główny bohater staje nam się bliski, kibicujemy mu i liczymy, że w jego życiu wszystko się poukłada, pomimo wszelkich przeszkód.

To nie jest lekka powieść... nieczęsto wzruszam się na książkach, ale tym razem to się udało. Tutaj emocje są bardzo odczuwalne, za co brawa dla autorki ????

To było moje pierwsze spotkanie z twórczością Katarzyny Żwirełło, ale mam nadzieję, że nie ostatnie... tym bardziej, że już niedługo pojawi się kolejna powieść spod pióra autorki, co może być następnym ciekawym doznaniem czytelniczym ????

Nie będę się już rozpisywać i dodam na koniec, że jeśli jeszcze nie czytaliście książki ?Nim padnie pierwszy strzał?, to koniecznie musicie to zrobić, bo WARTO! ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1102

21-02-2022 12:46

Bezwzględni gangsterzy strzelający do policjantów? Od razu przed oczami stają mi zaułki Meksyku czy Kolumbii. Ale również w naszym wydawać by się mogło spokojnym kraju dochodzi do tak brutalnych ataków na policjantów jak ten w Inowrocławiu, czy w Magdalence. Właśnie ta obława z 2003 roku, która miała być rutynowym przejęciem groźnych przestępców stała się inspiracją najnowszej książki Katarzyny Żwirełło ?Nim padnie pierwszy strzał?.

I jak się można domyślać nic nie idzie tak, jak zakładano. Ale sama akcja zajmuje jedynie część opowieści. Autorka pokazuje, od czego zaczęła się nieustępliwa obława na gangsterów. Kolejne działania Wydziału do Walki z Terrorem Kryminalnym nieprzynoszące spodziewanych skutków rodzą coraz bardziej uzasadnione podejrzenia, że wśród nich jest kret, który ostrzega przestępców.

Zmierzając do punktu kulminacyjnego, jakim jest sygnalizowana na początku akcja ujęcia dwóch poszukiwanych mężczyzn autorka sporo miejsca poświęca wątkowi obyczajowemu, ukazując życie osobiste policjantów, ich marzenia i obawy, ich emocje i dylematy. I tak naprawdę to te relacje zarówno z kolegami z pracy jak i w życiu prywatnym sprawiają, że zaczynamy żyć ich życiem i odczuwać wraz z nimi. Dlatego też tak trudno z niektórymi z nich się rozstać?

To powieść, którą mimo świadomości, że nie wszystko skończy się szczęśliwie, bo życie napisało już scenariusz, czyta się w narastającym napięciu, a podczas samej policyjnej akcji nie sposób głębiej odetchnąć. Autorka bardzo sugestywnie oddała zarówno przerażającą atmosferę miejsca obławy, wstrząsanego wybuchami granatów, przesiąkniętego krwią policjantów, jak i emocje, które targały nimi podczas walki o życie swoje i kolegów. Emocje, które gwarantuję, i czytelnik poczuje równie mocno.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Joanna ortuna.

ilość recenzji:20

8-02-2022 12:59

Nim padnie pierwszy strzał...

Nim padnie pierwszy strzał czujesz przede wszystkim determinację.
Odwagę.
Siłę.
Wolę walki.
Nim padnie pierwszy strzał wierzysz, że wszystko pójdzie zgodnie z planem.
Że uda się przeprowadzić akcje bezbłędnie.
Że nikt nie ucierpi.
Że w końcu dojdzie do skutku to, na co wszyscy tak bardzo liczyli.
Nim padnie pierwszy strzał nie skupiasz się na strachu. Nie skupiasz się na tym, że gdzieś tam z tyłu głowy pojawia się lekka obawa. Nie skupiasz się na tym, bo wiesz, że wszystko będzie dobrze. Że jesteście przygotowani. Że będziecie się nawzajem ubezpieczać. Że jeden za wszystkich, wszyscy za jednego. Nim padnie pierwszy strzał najważniejszy jest cel. Jego całkowite osiągnięcie. Nim padnie pierwszy strzał się spodziewasz się tego, co zaraz może nastąpić...

Bo gdy tylko padnie pierwszy strzał, słychać kolejny. I kolejny. I jeszcze jeden. Słychać masę strzałów. W każdą stronę. W prawo. I w lewo.
Gdy padnie pierwszy strzał... pragniesz po prostu przeżyć. Wtedy wszystko schodzi na dalszy plan. Liczy się tylko tu i teraz. Tylko to, by nie pozwolić odebrać życia sobie i ludziom dookoła.
Gdy padnie pierwszy strzał wiesz, jak dużo ryzykujesz. Wiesz, że już nigdy możesz nie zobaczyć ludzi, na których Ci zalezy. Wiesz, że to wszystko nie było warte tak ogromnego poświęcenia. Wiesz, że jesteś w pułapce. I może nie uda Ci się z niej wydostac. Wiesz, że od śmierci dzięki Cię jedynie cienka nić, która w każdej chwili może zostać zerwana...

Ze łzą w oku śledziłam wydarzenia, mając pełną nadzieję, że to był tylko zły sen. Ze łzą w oku uświadomiłam sobie, że czasem nie zdajemy sobie sprawy, jak wiele ryzykujemy.
Gdybyśmy tylko wiedzieli, co będzie gdy padnie pierwszy strzał...

Nie wiem, co jeszcze powiedzieć. Musicie sami wziąć udział w tej akcji.
Musicie sami poczuć tak mnóstwo emocji.
Musicie sami doświadczyć tak wielkiego strachu.

Musicie przeczytać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

now*************

ilość recenzji:1

9-11-2021 18:37

NIM PADNIE PIERWSZY STRZAŁ Znacie twórczość VERY EIKON? to teraz musicie poznać  KATARZYNĘ ŻWIREŁŁO ???? Czy ktoś wie co łączy te dwie kobiety ????? Mocny, wstrząsający kryminał oparty na faktach. Katarzyna przy pisaniu tej książki zainspirowała się pamiętnymi wydarzeniami z Magdalenki. ???????????????????? W ???? pojawia się młody policjant - Alan Berg, (z którym poznałem się w ????PROCHEM I CIENIEM????)bliżej zwany jako PROCA. Przed tą książką "nie ma już odwrotu" Wydział do Walki z Terrorem Kryminalnym wkracza do akcji ??Uważajcie ?? W Lesznowoli poleje się krew. "wiele w życiu CZYTAŁEM, ale czegoś takiego jeszcze nie" Najbardziej uderza mnie to, że ważniejsi w REALNYM ŚWIECIE, są Ci za biurkiem niż Ci którzy stają w obliczu śmierci. Jak policja walcząc z bandytami, którzy mają gdzieś prawo, ma jakiekolwiek szanse. Gdzie tu sens i logika. ???? Książka w sam raz na długie jesienne wieczory

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bethwithbooks

ilość recenzji:125

26-09-2021 22:18

Książkę otrzymałam z ..., za co bardzo dziękuję ?? Opis zaintrygował mnie na tyle, że postanowiłam zapoznać się z tą książką, a tym samym z twórczością Katarzyny Żwirełło, znanej także pod pseudonimem Vera Eikon - vera.eikon.autor. Za każdym razem, gdy po raz pierwszy mam styczność z twórczością danego autora lub autorki nie mogę się doczekać - może akurat okaże się, że dołączy do grona moich ulubieńców? Może było tak i tym razem?
"Nim padnie pierwszy strzał" opowiada historię Alana Berga, który działa w Wydziale do Walki z Terrorem Kryminalnym. Gdy podczas jednego z zatrzymań ginie policjant, a drugi zostaje ciężko ranny Alan postanawia z jeszcze większą determinacją dopaść osoby, które o mały włos nie zabiły jego policyjnego mentora, którego traktuje jak ojca. Przez pewien czas wydaje się, że wszystko idzie łatwo i sprawnie, jednak wątpliwości rozwiewa jedno z zatrzymań.
Zacznę od tego, że bardzo polubiłam głównego bohatera. Alan to poczciwy chłopak, który wiele zrobi dla osób, które są dla niego ważne. Pojawia się nawet wątek miłosny - na początku byłam do niego sceptycznie nastawiona, ale później uznałam, że wyszło to naprawdę super, więc za to spory plus. Sympatią obdarzyłam wiele osób z tej powieści, chociaż przez dłuższy czas podchodziłam do nich z dystansem, bo nie wiedziałam, czy można im ufać. Książka była pełna najróżniejszych emocji i mimo tego, że jest dość krótka to wydaje mi się, że cała historia została opisana na tyle szczegółowo i logicznie, że nawet te 300 stron jest wystarczające. Przez niemal całą drugą połowę nie mogłam powstrzymać łez, które raz płynęły wolno i były ledwo zauważalne, a innym razem czułam się, jakbym tworzyła właśnie nowy wodospad. Zastanawiam się czy autorka miała podobnie i może nawet zastanawiała się nad zmianami w akcji, by dać trochę odetchnąć nie tylko bohaterom, ale i czytelnikom. I przyznaję, gdy już sądziłam, że nic mnie nie złamie pojawiło się jedno, jedyne zdanie z jednego z ostatnich rozdziałów i łzy zaczęły płynąć dalej. To chyba idealnie pokazuje, jak wiele emocji w tej historii zawarła autorka. "Nim padnie pierwszy strzał" to świetna książka, prawdopodobnie trafi nawet do grona ulubieńców we wrześniu. Jeśli szukacie kryminału pełnego akcji, ale także najróżniejszych emocji, to musicie sięgnąć po tę pozycję!??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?