Pamiętam ile emocji wzbudziła we mnie książka Giovanny i Tom Fletcherów ?Nowa Ewa. Początek?, z jaką pustką i potrzebą doczytania dalszego ciągu mnie pozostawiła. Książka tego duetu przedstawiała antyutopijny świat, który pozbawiony był kobiet. Przez ponad pięćdziesiąt lat na świecie nie pojawiła się żadna dziewczynka. Ludzka rasa została skazana na wyginiecie, a kobiety, które żyły zostały odizolowane. Na świecie rodzili się sami chłopcy, wszystko do czasu, kiedy urodziła się Ewa, wtedy świat się zmienił, ludzkość otrzymała nadzieję. Czy Ewa będzie potrafiła sprostać oczekiwaniom całego świata?
Ewa żyła w specjalnej kopule, odizolowana od świata, a wszystko, aby zapewnić jej bezpieczeństwo. Mimo tego, że o to nie prosiła ludzie mieli ją za zbawicielkę. Modlili się za nią, pokładali wielkie nadzieje, a ona istniała jedynie ku temu by urodzić kolejną zdrową dziewczynkę, z wybranym ku temu pod względem genetycznym mężczyzną. Wszystko po to, aby dać ciągłość ludzkiemu gatunkowi. Nic w życiu tej młodej dziewczyny nie było normalne, jej przyjaciółką był hologram Holly. Jego piloci znali Ewę przez niemal przez całe jej życie, chociaż nigdy fizycznie jej nie spotkali. Bram jest mężczyzną, z którym najlepiej się rozumiała, jego wersję Holly najbardziej lubiła, a kiedy w końcu udało im się spotkać, wszystko się zmienia. Ewa interesuje się nim bardziej niż powinna, dlatego też zrobiła wszystko, aby odzyskać kontrolę nad swoim życiem. W taki właśnie sposób młoda, szesnastoletnia dziewczyna ucieka wspólnie z Bramem, chłopakiem, do którego coś poczuła. Co czeka ją poza kopułą? Czy znajdą miejsce, gdzie będą bezpieczni? Ewa walczy o swoją wolność, życie, o swoje podstawowe prawa. Poza kopułą świat jest bardziej brutalny, mroczniejszy, czy jest gdziekolwiek miejsce, gdzie z Bramem będą bezpieczni?
?Nova Eva. Iluzja? to udana kontynuacja, a zarazem poszerzenie przedstawionego świata. Mamy tutaj walkę pomiędzy rebeliantami, a Organizacją Zapobiegania Zagładzie, w głowie rodzi się zasadnicze pytanie. Komu tutaj można zaufać? Kto działa dla ludzkości, a kto przeciwko niej? Życie z widmem ciągłego pościgu, oddechu prześladowców na plecach nie należy do łatwych. Bohaterka zamieniła jedno więzienie na kolejne, wydawać by się mogło, że nigdzie nie ma dla nich miejsca, aby mogli żyć w spokoju. ?Nova Eva. Iluzja? jest powieścią o wiele bardziej dopracowaną, dzięki niej wszystko zaczyna bardziej się da nas klarować. Czekając na kontynuacje miałam nadzieję, że się pojawi i będę mogła dowiedzieć się, co dalej się stanie z Ewą, czy będzie miała szansę na szczęście?