SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Nowa żona

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Filia
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 416

Opis produktu:

NIGDY NIE WIADOMO, CO NAPRAWDĘ DZIEJE SIĘ ZA ZAMKNIĘTYMI DRZWIAMI...

Mój najdroższy syn, Sam, żeni się ze swoją ukochaną z dzieciństwa, a ja nie mogłabym być bardziej dumna z mężczyzny, na jakiego wyrósł. Gdybym nie pchnęła ich ku sobie wiele lat temu, mógłby nigdy nie znaleźć tak idealnej dziewczyny, jak Lauren. To prawda, co mówią, że matka zawsze wie najlepiej. Ale kilka tygodni później Lauren jest martwa, a samochody policyjne wypełniają cały podjazd ich idyllicznego, wiejskiego domu. Wyczuwam, że mój syn coś ukrywa. Dlaczego nie chce patrzeć mi w oczy?

W desperacji robię to, co zrobiłaby każda dobra matka: wchodzę do sypialni Sama i Lauren. Nigdy nie będę w stanie zapomnieć tego, co zobaczyłam. Czy mogę oczyścić imię syna? I czy moje życie może teraz też być w niebezpieczeństwie?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Horror,  Kryminał,  książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Filia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 416
ISBN: 9788382802979
Wprowadzono: 21.10.2022

Sue Watson - przeczytaj też

Idealna randka Książka 27,39 zł
Dodaj do koszyka
Kobieta z sąsiedztwa Książka 28,67 zł
Dodaj do koszyka
Kobieta z sąsiedztwa (pocket) Książka 10,37 zł
Dodaj do koszyka
Znam twój sekret Książka 27,81 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Nowa żona - Sue Watson

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.7/5 ( 7 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

writerslullaby

ilość recenzji:26

20-03-2023 22:07

Ich życie po ślubie miało być idealne. Para dwudziestosześciolatków, która spędziła ze sobą praktycznie całe życie. A wszystko zaczęło się już w przedszkolu, gdy pierwszego dnia mała Lauren tak bardzo nie chciała zostawiać mamy. Wtedy wkroczył Sam. Chwycił dłoń koleżanki i poprowadził ku sali, gdzie spędzili razem dzień. I tak to się zaczęło, że każdy kolejny był już ich ? wspólny.
Po ponad dwudziestu latach te małe dzieciaki stanęły na ślubnym kobiercu. Powiedzieli sobie tak, wylewając morze wzruszających łez. To był wyjątkowy dzień, jednakże ich szczęście nie trwało tak długo, jak życzyli im goście. Jak oni tego pragnęli?
Trzy miesiące później Sam wraca w nocy do domu, gdzie na schodach znajduje zwłoki swojej żony. I chociaż z początku wydaje się, że to niefortunny wypadek, to policja ma inne zdanie. Rodzice Lauren, Sam i jego matka ? Georgie, nie mogli pogodzić się z faktem, że nigdy więcej nie zobaczą promiennej dziewczyny. Tej, która godzinami uwielbiała gawędzić, bawić się i śmiać z innymi. Dziewczyny, która pracowała w szpitalu i ratowała innym życie?
Po kilku dniach Sam zostaje zatrzymany pod zarzutem popełnienia przestępstwa, a konkretnie zabicia żony. Dowody wskazywały, że Lauren nie poślizgnęła się na marmurowych schodach, a została z nich zepchnięta. Na jaw zaczyna wychodzić coraz więcej faktów, a także rodzinnych tajemnic. Wiele wskazuje na to, że Sam i przyjaciółka jego i Lauren, Saide mogą coś ukrywać.
Matka Sama postanawia wziąć sprawy w swoje ręce, bo nie dopuszcza do siebie faktu, że syn byłby zdolny do takiego okrucieństwa. Desperacko szuka pomocy, a także najmniejszej poszlaki. Z każdym dniem dowiaduje się czegoś nowego, co powoli zaczyna układać się w całość. To, czego się dowie, wstrząśnie nie tylko nią, ale całą rodziną?
Nowa żona. Jak dla mnie to tytuł tej książki kompletnie nie pasuje do fabuły. Jest on naprawdę mylny, bo ja uważałam, że skoro nosi ona taki tytuł, to zapewne Sam po śmierci żony postanowi ożenić się drugi raz. UWAGA SPOILER! ? Otóż nie! Fabuła tyczy się morderstwa kobiety. Co prawda fabuła została przedstawiona bardzo dobrze. Powoli, bez pośpiechu, ale za to z każdym rozdziałem autorka dolewała nieco oliwy do ognia. Tworzyła lekki zamęt, który nie pozwalał odnaleźć odpowiedzi na główne pytanie: Czy to naprawdę Sam był winny śmierci swojej żony?
Nigdy wcześniej nie czytałam książek od autorki, więc to była moja pierwsza styczność z jej piórem. Szczerze powiedziawszy, jestem mile zaskoczona. Pomimo sporej ilości stron tę historię poznawałam z wielkim zaciekawieniem. Każdy rozdział to był pełen wachlarz emocji, przez który momentami dostawałam gęsiej skórki. Ciężko było mi się oderwać od tej książki, przez co wręcz ją połknęłam.
Historia jest przedstawiona z perspektywy jednej osoby, a konkretnie Georgie ? matki Sama. Kobieta nie tylko opowiada, co działo się od dnia śmierci jej synowej, ale cofa się głęboko w czasie, zaczynając właśnie od przedszkola. Od momentu, kiedy pomiędzy rodzinami narodziła się prawdziwa przyjaźń. Przez smutną fabułę przeplatają się weselsze wątki, które są wspomnieniami z różnych wydarzeń w ich życiu. Takie połączenie sprawiło, że jakoś mogłam zbliżyć się do tych bohaterów. A właśnie, bohaterowie: zostali ukazani w różny sposób, każdy z innym charakterem i cechami. Jedni byli gorsi, drugim chciało się współczuć, a trzecich? no cóż ????.
Już na samym początku postawiłam wszystko na jedną osobę i do końca wierzyłam, że mam rację. Ale zakończenie bardzo mnie zaskoczyło. Dosłownie usiadłam z wrażenia, bo nie tego się spodziewałam. Uważam, że i wy będziecie równie zaskoczeni, jak świetnie została poprowadzona ta historia. Czy polecam? Oczywiście, że tak i chętnie zapoznam się z innymi pozycjami od autorki!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

pot*********************

ilość recenzji:294

20-11-2022 14:34

Sam i Lauren niezbyt długo nacieszyli się swoim małżeństwem, ponieważ 3 miesiące później kobieta została znaleziona martwa. Georgie próbuje dowiedzieć się, co tak naprawdę się wydarzyło i oczyścić imię syna od oskarżeń.

Całą historię przedstawia nam Georgie, matka Sama, która samotnie wychowała syna i była z niego niezwykle dumna. Uważam, że był to świetny zabieg w pełni wykorzystany i z czystą przyjemnością ją przeczytałam.
Co prawda na samym początku za wiele się nie dzieje, poznajemy dwie bliskie sobie rodziny, ale zostało to opowiedziane w naprawdę ciekawy sposób, a im dalej tym jeszcze lepiej.
Autorka zapewniła nam całą masę intryg, emocji oraz niespodziewanych zwrotów akcji, które szokują oraz mieszają w naszych rozeznaniach. Czułam, że autorka mną manipuluje i celowo podaje błędne tropy, mimo to dawałam się jej nabrać. W głowie pojawiała mi się cała sterta pytań oraz wątpliwości, do samego końca nie byłam przekonana co do tego, co przytrafiło się Lauren i kto stoi za jej śmiercią. Podejrzani wydawali mi się tak naprawdę wszyscy, każdy miał jakiś powód by zabić. To co się faktycznie wydarzyło, wstrząsnęło mną i to nie mało, tego w życiu bym się nie spodziewała.
Sue przypomniała mi, że nawet o najbliższych nam osobach z którymi spędziliśmy całe życie nie wiemy wszystkiego, każdy z nas skrywa pewne tajemnice i nie jest tym, za kogo się podaje.
Polecam, 405 stron trzymających w napięciu do ostatniej chwili!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Blondynkowe_ksiazki

ilość recenzji:335

4-11-2022 17:43

?Nowa żona? to trzymający w napięciu i uzależniający thriller, pełen zwrotów akcji i skrywanych tajemnic. Historia opowiada o tym, jak pochopne wyciąganie wniosków może czasami być niebezpieczne. Była to naprawdę fascynująca i uzależniająca powieść z solidnym założeniem, szybkim tempem i stylem pisania, który wciąga od samego początku. Podobało mi się to, jak Sue Watson subtelnie budowała napięcie, aż w końcu wszystko się załamało, tworząc poczucie szaleństwa, ale nie robiąc tego otwarcie. Postacie były wyjątkowo dobrze wykreowane i przedstawione z intrygującymi, autentycznymi warstwami, a dynamika relacji i więzi między nimi została umiejętnie wyjaśniona. Historia zaczęła się powoli, ale wkrótce nabrała tempa i nie pozwoliła oderwać się od stron. Jest to opowieść o rodzinie, związkach, sekretach i kłamstwach, pokazująca, że czasami możemy myśleć, że dobrze kogoś znamy, a rzeczywistość wygląda wtedy zupełnie inaczej.

Syn Georgie, Sam poślubił swoją ukochaną z dzieciństwa Lauren podczas pięknej ceremonii w cudowny majowy dzień. Nikt nie myślał nawet, że kilka miesięcy później Lauren będzie martwa, a Sam podejrzany o jej zamordowanie. Oczywiste jest dla Georgie, że musi ocalić syna przed oskarżeniami. Zaczyna kopać, próbując znaleźć odpowiedzi na tajemnicę związaną ze śmiercią Lauren. Sekrety, które odkryje wywołają falę uderzeniową w życiu całej rodziny.

?Nowa żona? to thriller z tak wieloma zwrotami akcji, że dość często zmieniałem zdanie co do tego, kim mógł być sprawca. Pomimo tego, że w pewnym stopniu wiedziałam co się wydarzy, to nic nie przygotowało mnie na to, jak to się zakończyło. Historia jest naprawdę dobrą zagadką. Miałam przeczucie, co naprawdę może się dziać, i miałem trochę racji, ale prawdziwa kulminacja tej historii była znacznie bardziej złożona. Książka czasami się przeciągała, ale było to powodowane wewnętrznym monologiem Georgie. Jednak podobało mi się to, jak autorka stworzyła tę historię. Zawsze była o krok do przodu.

Jeżeli lubicie thrillery rodzinne z tajemniczym morderstwem to myślę, że ta historia przypadnie Wam do gustu. Szybka, pełna akcji i wyrazistych postaci nie pozwala się od niej oderwać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1043

3-11-2022 13:57

Mój najdroższy syn, Sam, żeni się ze swoją ukochaną z dzieciństwa, a ja nie mogłabym być bardziej dumna z mężczyzny, na jakiego wyrósł. Gdybym nie pchnęła ich ku sobie wiele lat temu, mógłby nigdy nie znaleźć tak idealnej dziewczyny, jak Lauren. To prawda, co mówią, że matka zawsze wie najlepiej. Ale kilka tygodni później Lauren jest martwa, a samochody policyjne wypełniają cały podjazd ich idyllicznego, wiejskiego domu. Wyczuwam, że mój syn coś ukrywa. Dlaczego nie chce patrzeć mi w oczy?
W desperacji robię to, co zrobiłaby każda dobra matka: wchodzę do sypialni Sama i Lauren. Nigdy nie będę w stanie zapomnieć tego, co zobaczyłam. Czy mogę oczyścić imię syna? I czy moje życie może teraz też być w niebezpieczeństwie?

To moje drugie spotkanie z twórczością autorki, poprzednim razem czytałam "Kobietę z sąsiedztwa", która bardzo mi się podobała i pozytywnie zaskoczyła, dlatego kiedy tylko zobaczyłam, że filia wydaje kolejną powieść autorki, wiedziałam, że będę musiała po nią sięgnąć. Język jakim posługuje się Sue jest bardzo przyjemny w odbiorze, co przyczyniło się do tego, że "Nową żonę" liczącą około czterystu stron przeczytałam w jeden wieczór. Autorka stworzyła wciągająca, intrygująca i momentami zaskakującą fabułę, od której nie można się oderwać. Zaś bohaterowie jakich wykreowała są niezwykle autentyczni, wyraziści, to postaci, które nie są krystaliczne, popełniają błędy, postępują pod wpływem emocji, chwili, dlatego myślę, że śmiało można się z nimi utożsamić w wielu kwestiach. Opowieść bohaterów możemy śledzić w dwóch przestrzeniach czasowych: przeszłość i teraźniejszość, dzięki czemu mogła lepiej poznać i zrozumieć relacje panujące w tamtych rodzinach. Historia ta opowiedziana została z perspektywy Georgie - matki Sama i teściowej Lauren, która za wszelką cenę chce oczyścić imię swojego syna. znajdziemy tutaj skrzętnie ukryte tajemnice z przeszłości, które mają znaczący wpływ na przebieg akcji i życie bohaterów, świetnie uknutą intrygę i klimatyczną chatkę na wrzosowiskach, która dodaje mrocznego klimatu. Autorka naprawdę świetnie wodzi czytelnika za nos i trzyma w napięciu do ostatnich stron, w pewnym momencie już każdy był dla mnie podejrzanym śmierci Lauren, a każda kolejną stroną przynosiła niespodziewane zwroty akcji. Autorka na przykładzie bohaterów pokazuje jak łatwo jest zmanipulować człowieka, skłonić go do różnych rzeczy, wzbudzić przeróżne emocje. Okazuje się, że tutaj nic nie jest czarno - białe,
a uosobienie i prawdziwe twarze bohaterów wychodzą na jaw dopiero w skrajnych sytuacjach. Naprawdę świetnie spędziłam czas z tą książką i w przyszłości oczywiście z chęcią sięgnę po kolejne książki autorki. Polecam! Moja ocena 8/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Writers Lullaby

ilość recenzji:1

31-10-2022 00:04

Ich życie po ślubie miało być idealne. Para dwudziestosześciolatków, która spędziła ze sobą praktycznie całe życie. A wszystko zaczęło się już w przedszkolu, gdy pierwszego dnia mała Lauren tak bardzo nie chciała zostawiać mamy. Wtedy wkroczył Sam. Chwycił dłoń koleżanki i poprowadził ku sali, gdzie spędzili razem dzień. I tak to się zaczęło, że każdy kolejny był już ich ? wspólny.
Po ponad dwudziestu latach te małe dzieciaki stanęły na ślubnym kobiercu. Powiedzieli sobie tak, wylewając morze wzruszających łez. To był wyjątkowy dzień, jednakże ich szczęście nie trwało tak długo, jak życzyli im goście. Jak oni tego pragnęli?
Trzy miesiące później Sam wraca w nocy do domu, gdzie na schodach znajduje zwłoki swojej żony. I chociaż z początku wydaje się, że to niefortunny wypadek, to policja ma inne zdanie. Rodzice Lauren, Sam i jego matka ? Georgie, nie mogli pogodzić się z faktem, że nigdy więcej nie zobaczą promiennej dziewczyny. Tej, która godzinami uwielbiała gawędzić, bawić się i śmiać z innymi. Dziewczyny, która pracowała w szpitalu i ratowała innym życie?
Po kilku dniach Sam zostaje zatrzymany pod zarzutem popełnienia przestępstwa, a konkretnie zabicia żony. Dowody wskazywały, że Lauren nie poślizgnęła się na marmurowych schodach, a została z nich zepchnięta. Na jaw zaczyna wychodzić coraz więcej faktów, a także rodzinnych tajemnic. Wiele wskazuje na to, że Sam i przyjaciółka jego i Lauren, Saide mogą coś ukrywać.
Matka Sama postanawia wziąć sprawy w swoje ręce, bo nie dopuszcza do siebie faktu, że syn byłby zdolny do takiego okrucieństwa. Desperacko szuka pomocy, a także najmniejszej poszlaki. Z każdym dniem dowiaduje się czegoś nowego, co powoli zaczyna układać się w całość. To, czego się dowie, wstrząśnie nie tylko nią, ale całą rodziną?
Nowa żona. Jak dla mnie to tytuł tej książki kompletnie nie pasuje do fabuły. Jest on naprawdę mylny, bo ja uważałam, że skoro nosi ona taki tytuł, to zapewne Sam po śmierci żony postanowi ożenić się drugi raz. UWAGA SPOILER! ? Otóż nie! Fabuła tyczy się morderstwa kobiety. Co prawda fabuła została przedstawiona bardzo dobrze. Powoli, bez pośpiechu, ale za to z każdym rozdziałem autorka dolewała nieco oliwy do ognia. Tworzyła lekki zamęt, który nie pozwalał odnaleźć odpowiedzi na główne pytanie: Czy to naprawdę Sam był winny śmierci swojej żony?
Nigdy wcześniej nie czytałam książek od autorki, więc to była moja pierwsza styczność z jej piórem. Szczerze powiedziawszy, jestem mile zaskoczona. Pomimo sporej ilości stron tę historię poznawałam z wielkim zaciekawieniem. Każdy rozdział to był pełen wachlarz emocji, przez który momentami dostawałam gęsiej skórki. Ciężko było mi się oderwać od tej książki, przez co wręcz ją połknęłam.
Historia jest przedstawiona z perspektywy jednej osoby, a konkretnie Georgie ? matki Sama. Kobieta nie tylko opowiada, co działo się od dnia śmierci jej synowej, ale cofa się głęboko w czasie, zaczynając właśnie od przedszkola. Od momentu, kiedy pomiędzy rodzinami narodziła się prawdziwa przyjaźń. Przez smutną fabułę przeplatają się weselsze wątki, które są wspomnieniami z różnych wydarzeń w ich życiu. Takie połączenie sprawiło, że jakoś mogłam zbliżyć się do tych bohaterów. A właśnie, bohaterowie: zostali ukazani w różny sposób, każdy z innym charakterem i cechami. Jedni byli gorsi, drugim chciało się współczuć, a trzecich? no cóż ????.
Już na samym początku postawiłam wszystko na jedną osobę i do końca wierzyłam, że mam rację. Ale zakończenie bardzo mnie zaskoczyło. Dosłownie usiadłam z wrażenia, bo nie tego się spodziewałam. Uważam, że i wy będziecie równie zaskoczeni, jak świetnie została poprowadzona ta historia. Czy polecam? Oczywiście, że tak i chętnie zapoznam się z innymi pozycjami od autorki!

Czy recenzja była pomocna?