- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.czenie z automatycznym systemem identyfikacji AIS: jedną z największych pomocy współczesnego żeglarza. System AIS nie tylko umożliwia ,,zobaczenie", jakie statki znajdują się w pobliżu jachtu, jakim kursem idą, z jaką prędkością i jakiego są typu, ale również pozwala innym jednostkom odbierać sygnał jachtu, znacznie ograniczając ryzyko wypadku. Radiostacje SSB (pośredniofalowe) są już bardzo rzadko używane do komunikacji na dużą odległość. Nikt nie wyobrażał sobie systemu GPS, pozwalającego określić pozycję jachtu co 3 sekundy z dokładnością do kilku metrów. To również stało się ogromnym wsparciem dla żeglarzy, ponieważ można nawigować z dużą dokładnością bez konieczności opanowania trygonometrii sferycznej do obliczeń pozycji na podstawie odczytu z sekstantu. Ludzie, którzy 50 lat temu nawet by nie marzyli o długim rejsie, mogą dziś żeglować przez oceany, a jachty regatowe nie potrzebują już nawigatora, którego miejsce zajął meteorolog. Ale zanim niektórzy tradycjonaliści zapytają: ,,Co będzie, jeżeli zostaną wyłączone satelity?", pomyślmy najpierw o wszystkich samolotach znajdujących się w powietrzu w danej chwili - bez sekstantu, z pilotami, którzy najprawdopodobniej nie umieją ich używać. Niemniej mądrze jest mieć ze sobą na pokładzie mały, ręczny, zasilany baterią GPS jako opcję awaryjną na wypadek, gdyby główne urządzenie wysiadło! Taktyka i strategia zmieniły się radykalnie w wyniku nieustannego dostępu do informacji. 50 lat temu jedyna prognoza pogody na morzu była dostępna alfabetem Morsea, dziś mamy programy, które aktualizują nasze dane pogodowe co 6 godzin, widzimy je na prostym ploterze, a przewidywania obejmują 10 dni do przodu. To pozwala na podejmowanie taktycznych decyzji i prowadzenie jachtu tam, gdzie wiatry będą najbardziej sprzyjające. Podróże morskie stały się szybsze, ponieważ wiemy więcej o pogodzie i możemy łatwo unikać najgorszych sztormów. To duży postęp wobec polegania wyłącznie na barometrze, kierunku i sile wiatru oraz kształtach chmur - w 1968 roku mieliśmy tylko to. Jeżeli chodzi o minusy, wspaniałe międzynarodowe regaty Admirals Cup skończyły się wraz z pojawieniem się profesjonalnych załóg. Ten sam los spotkał regaty Whitbread, gdy pełni entuzjazmu ochotnicy zostali zastąpieni przez najemników w wyścigu sponsorowanym przez Volvo. Można dyskutować z twierdzeniem, że bogaci właściciele jachtów zostali zastąpieni przez jeszcze bogatszych sponsorów, za którymi do sportu weszły pieniądze. Oczywiście koszty współczesnych jachtów do regat pełnomorskich czy oceanicznych są takie, że stać na nie tylko bogatych i sponsorów. Ale ucierpiał na tym amatorski duch, który zapewniał wspaniałą sportową atmosferę i żeglarskie braterstwo. Droga na te regaty, którą mógł obrać każdy jeszcze 40 lat temu, stała się dziś właściwie niedostępna dla zwykłego żeglarza. Z kolei jednym z pozytywów jakie się pojawiły jest żeglarstwo osób niepełnosprawnych, inicjatywa wspierana przez RYA (Royal Yachting Association). Stało się to możliwe dzięki wielu wynalazkom, których wykorzystanie pomaga osobom o różnych fizycznych ułomnościach ścigać się wraz z innymi. Liczba żeglujących osób niepełnosprawnych na całym świecie wciąż rośnie. Kolejną inicjatywą, która zachęciła ludzi do zdobywania wiedzy, a tym samym do zwiększania bezpieczeństwa na wodzie, było przejęcie przez RYA w roku 1973 organizacji szkoleń i egzaminów prowadzących do zdobycia kwalifikacji kapitańskich (Yachtmaster). Te szkolenia wciąż się odbywają, a gwarantem spójności i integralności systemu oraz egzaminów jest obecność przedstawicieli Agencji Straży Przybrzeżnej i Morskiej (Maritime and Coastguard Agency) na egzaminach RYA/MCA Yachtmaster. Działa to tak dobrze, że certyfikat RYA Yachtmaster jest uznawany obecnie za równoważny ze świadectwem zawodowym MCA i dopuszczony w żegludze komercyjnej w wielu krajach poza Wielką Brytanią. Niebawem pewnie zobaczymy, jak jednostki bezzałogowe pokonują oceany. Jeszcze kilka lat temu było to nie do pomyślenia. Krytykowano żeglarzy samotników za niedopełnianie Prawidła 5 MPZZM (wymóg utrzymywania obserwacji), ale nie będziemy już chyba długo czekać na możliwość zmiany tego przepisu w celu dostosowania do nowych wymogów w żegludze komercyjnej. Tyle się wydarzyło przez ostatnie 50 lat. Tak naprawdę podsumowuje to jedna statystyka. Na przestrzeni 50 lat czas okrążenia globu w samotnym rejsie non stop skrócił się z 312 do 42 dni, co jest niebywałym osiągnięciem. Zanim ta książka trafi na półki, być może ktoś, korzystając z hydroskrzydeł, dokona tego jeszcze szybciej? Ach, mieć 50 lat mniej i ten cały współczesny sprzęt! sir Robin Knox-Johnston czerwiec 2018 * * * koniec darmowego fragmentu zapraszamy do zakupu pełnej wersji
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Promocje: | okazje do -60%, Tania Książka |
Kategoria: | Biografie i wspomnienia, Wspomnienia, Sport, Żeglarstwo i sporty wodne |
Wydawnictwo: | Alma-Press |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 140x205 |
Liczba stron: | 252 |
ISBN: | 9788370207823 |
Wprowadzono: | 16.03.2020 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.