O pożytku ze zła wspólnego
Okruchy nieprawości O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
książka
- Wysyłamy w 24h - 48h
-
Opis produktu:
Zamieszczono w tym zbiorze eseje Jana Kurowickiego to poglądowy przykład prowokacji intelektualnej (nie mylić z tanią tabloidalną skandalistyką, z manierycznym obrazoburstwem). Autor rzuca wyzwanie utrwalonym - i mocno zakłamanym - standardom poprawności. Takiej poprawności, która wyrasta z umysłowego konformizmu lub oportunizmu, niegdyś nazywanego filisterstwem, a której wyrazem są nabożnie, rytualnie powtarzane banały, truizmy i w szczególności stereotypy podejrzanie zgodne z ideologiczną koniunkturą oraz propagandowe i indoktrynacyjne mistyfikacje.
Tym samym autor urzeczywistnia wzorzec `umysłowego nieposłuszeństwa`, o którym pisał swego czasu Stanisław Ossowski.
Są bowiem dwa rodzaje użytku z wykształcenia i intelektu.
Jeden - typowo filisterski - to nadęta lub nudna `uczoność`, która niczego nie odkrywa, lecz potwierdza co trzeba, asekurowana hermetycznym słownictwem i stosownymi zaklęciami czy refrenami. `Mądrość` będąca racjonalizacją pogodnych dla hegemona i chlebodawcy, nieraz też karkołomnie połączona - wbrew akademickiej formie - z potwierdzeniem potocznej wiedzy kołtuna.
Drugi, przeciwstawny mu - to wzorzec sceptycycmu, poznawczego dystansu, związany z imperatywem szukania dziury w całym, co więcej, z ironią (która przekłuwa jak balon wszelki banał, pozorne oczywistości i fałszywy patos) tudzież z przewrotnością, z operowaniem paradoksami.
I właśnie takie są eseje Kurowickiego - jak przenicowanie wyblakłych frazesów i szkolnych schemacików nagradzanych piątkami. Gdy ukazywały się drukiem z osobna, sygnowane były nagłówkiem Okruchy niepoprawności. Ładne mi okruchy! To raczej brykiety albo meteoryty, których impet rozbija na kawałki dryfujące w medialnej przestrzeni wielkie bryły obowiązujących i powszechnie uznawanych półprawd i mitów.
Prof. dr hab. Mirosław Karwat
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.