,,Być samotnym to znaczy być bezradnym, nie móc czynnie zmierzyć się ze światem - rzeczami, ludźmi; to znaczy, że świat może mnie zaatakować, podczas gdy ja nie mogę się bronić. Tak oto samotność staje się źródłem intensywnego lęku."
,,Ta świadomość, że się jest kochanym przez matkę, jest bierna. Nic nie muszę zrobić, żeby być kochanym- miłość matki nie jest obwarowana żadnym warunkiem. Jedyne, co muszę zrobić, to być- być jej dzieckiem".
,,Jeżeli mogę powiedzieć do kogoś: ,,Kocham cię", muszę także umieć temu komuś powiedzieć: ,,Kocham w tobie wszystkich, przez ciebie kocham świat, kocham też w tobie samego siebie".
Naprawdę niesamowita książka, która opowiada o wszelkich rodzajach miłości, nie tylko tej intymnej. Mamy tu rozwinięte rozumowanie na temat miłości własnej, rodzicielskiej od strony matki i ojca, oraz ogólnej. Dużo stron poświęcił również samotności poszczególnych osób. Wierzy i opiera swoją wiedzę na różnych konkretach tłumacząc, że człowiek jest zwierzęciem stadnym i tylko ten, który ma kogoś bliskiego, bez względu na to kim ta osoba miałaby do niego być, to zawsze będzie czuł się bezpieczny. Uważa, że osoba samotna, czyli żyjąca w pojedynkę z reguły jest poddana na wszelkie wpływy. Nie ma bowiem tego motoru napędowego wewnątrz siebie, by zrobić coś dla kogoś, gdyż nikogo nie ma. Traci zatem chęci nawet na swoje życie, dlatego też często dochodzi wtedy do odebrania go sobie. Swoje tezy opiera na poczynaniach Freuda z którym często się nie zgadzał, gdyż uważa, że każda epoka miała prawo rozumować miłość na innych poziomach. Kiedyś liczył się szacunek i bogactwo. Im wyższy poziom majątku, tym ludzie bardziej do siebie lgnęli. Później chodziło o poważanie bycia twardym. Im gorszy był charakter, bardziej samczy, tym kobiety uważały, że czeka ich przy kimś takim bezpieczny świat, że zawsze ją obrobi, dlatego rozpieszczały ich najróżniejszymi daniami. Obecnie liczy się człowiek mądry i dobry. Im więcej potrafi czynić dobrych rzeczy, tym kobieta wierzy, że zawsze będzie ją szanował. Już mniej liczy się opinia publiczna, ważne jest ciepło domowego ogniska. Zahacza w tym również o Pismo Święte wzorując swoje przykłady na Adamie i Ewie. Każdą rzecz opisuje nam w możliwie jak najprostszy sposób, więc spokojnie można za nim nadążyć. Myślę, że to bardzo wartościowy poradnik, gdyż pomaga zrozumieć samego siebie i swoje potrzeby. Nakierowuje nas na stan w jakim trwamy i wtedy decyzja należy do nas, czy w nim pozostaniemy, czy zdecydujemy w końcu coś w swoim życiu zmienić. I to tylko na lepsze:-) Bardzo mądra, szczerze polecam:-)
Opinia bierze udział w konkursie