Oczy Mony (twarda)

Luwr - muzeum, które jest niczym ogromne płótno historii, gdzie każda ściana szepce opowieści ludzkiej kreatywności. To miejsce budzące zachwyt, które niczym mistrz pędzla potrafi sprawić, że nawet największy ignorant dostrzeże kunszt oraz bogactwo opowieści dawnego pałacu królewskiego i jego niepowtarzalnych eksponatów.

Właśnie od tego muzea rozpoczyna się roczna przygoda dziesięcioletniej Mony z historią sztuki. Ten rok będzie dla dziewczynki przełomowy, niczym kluczowy moment na płótnie mistrza, który zmienia całą kompozycję. Jej przewodnikiem będzie ukochany dziadek, obawiający się, że niebawem wnuczka oślepnie i nie zdąży poznać piękna zawartego w twórczości artystycznej wybitnych artystów. Ich wspólna wędrówka staje się metaforyczną podróżą przez galerię ludzkiego doświadczenia - czy zdążą uchwycić ulotne chwile przed nadchodzącą ciemnością?

"Oczy Mony" to jedna z tych opowieści, które są niczym subtelny portret - urzekają oryginalnym urokiem niezwykle silnej relacji dziadek-wnuczka. Niektóre opisy sprawiały, że czułam się rozczulona, a nawet budziły autentyczne wzruszenie. Mona to niezwykle inteligentna dziewczynka, która na przestrzeni roku stopniowo przemienia się w nastolatkę, za sprawą zaistniałych zdarzeń z nostalgią i melancholią żegna się z dziecięcą beztroską, przyjmując bardziej złożone, wielowarstwowe barwy dorastania.

Każdy rozdział zawiera krótki opis losów głównej bohaterki i jej bliskich oraz szczegółową analizę dzieła sztuki. Omawiana rzeźba czy obraz nie są jedynie martwymi eksponatami, lecz żywymi opowieściami, które niosą głębokie przesłanie i intymną wiedzę o życiu poszczególnych artystów.

"Oczy Mony" dostarczają emocji, których poszukuje się w najlepszej literaturze pięknej, a jednocześnie są niczym przewodnik po muzealnych korytarzach wiedzy - subtelny, lecz niezwykle bogaty w treści. Lektura ta sprawia, że każde kolejne zwiedzanie muzeum stanie się głębszym, bardziej świadomym doświadczeniem. Jeśli pojawi się możliwość ponownego odkrywania Luwru, a także po raz pierwszy Museum dOrsay i Centre Pompidou, z pewnością towarzyszyć mi będzie ta właśnie książka.