????"? Więc uciekaj. Dopóki jeszcze masz szansę ? rzuciłem w próżnię, uśmiechając się lekko, bo wiedziałem, że dzisiaj mi nie ucieknie."
????"Rzeczywiste zniewolenie następuje wtedy, gdy brakuje ci odwagi, by ruszyć, by zamknąć za sobą pewien rozdział. Pierwszy krok wymaga wręcz nadludzkiej siły"
Nadszedł czas na drugiego z braci-Roberta. Ma wziąć ślub z Anne-Lise, aby zacieśnić stosunki z królem skandynawskiej mafii. Robert ma też w tym ukryty cel. Niestety, jego przyszła małżonka ginie na ślubie. Robert, jako jedyny poznał sekrety Anne. Czy kobieta przechytrzy Roberta? Czy Bestia dowie się o jej planie? Jakie będą konsekwencje jej decyzji?
Kto bacznie obserwuje mój profil,wie, że ja uwielbiam książki wydane spod pióra Madzi.
Jestem jej wierną fanką i niecierpliwie wyczekuje kolejnych książek.
"Odcienie czerwieni", czyli poprzedni tom zrobił na mnie ogromne wrażenie!
Poznałam tę historię na Wattpadzie i zakochałam się w Arturze. Jest jednak jedno, ale...jego brat-Robert, który cholernie mnie zaintrygował i nie mogłam się doczekać kolejnego tomu.
Gdybym ich ze sobą porównała, to naprawdę ciężko byłoby podjąć decyzję, który wydawał się bardziej szalony, odważny, i groźniejszy. Z drugiej strony Robert sprawiał wrażenie szaleńca, osoby, która jest wyszkolona na każdą możliwą ewentualność. Miejscami było to, aż przerażające. Opisy jego przeżyć, zachowań, demonów, które z niego uchodziły, wydawały się być mocne, a nawet wręcz przerażające. Brawa dla Magdy za wykreowanie jego postaci. Uwierzcie mi, ale ta część idealnie oddała klimat mafii. Mrok, ciemność, brutalność, niebezpieczeństwo, wylewało się z każdej strony. To wszystko zostało ujęte po mistrzowsku. Wiecie, ja śledziłam tę historię na Wattpadzie, ale trzymając papier w ręku, przeżywałam te emocje dwukrotnie. To, co czułam po skończeniu, nie da się opisać słowami. Musiałam ochłonąć, bo ilość emocji mnie poruszyła. Nie mogę pozbyć się Roberta z głowy. Czułam jego cierpienie, ból. Niesamowite,jak Magda realnie opisała jego dzieciństwo. Nie użyje słowa "trudne", bo to stanowczo za mało. To było piekło, w którym narodził się nasz Diabeł-Bestia.
Był szkolny, nie! To znów za mało powiedziane. Był tresowany na Bestię bez uczuć. Zimny, bezwzględny, szalony. Nikt nie mógł zapanować nad jego demonami. Do czasu, gdy na jego drodze stanęła ona-Anne Lise. "Jaskółka", która odważyła się zapanować nad demonami Roberta. Ich droga nie była łatwa. On przejrzał jej plany, zgotował jej piekło. Ich relacja była burzliwa, pełna złości, namiętności. Wiecie, ja kocham Artura i jego ukochaną, ale Jaskółka również zagości w moim sercu. Można powiedzieć o niej to, że Robert nadal jej idealną ksywkę- "Jaskółka". Pragnęła wolności, ale była wierna swojej siostrze. To, co ją spotkało, łamało moje serce. Jak ja płakałam. Nie mogłabym nie wspomnieć o psie Hadesie, wierny towarzysz Roberta. Niestety, Jaskółka skradła też i jego serce i można powiedzieć, że stał się jej wiernym przyjacielem.
W tej części, pod sam koniec, wyłoniły się dwie interesujące postaci. Jedną, którą mieliśmy okazję poznać -Aarre Hansena oraz drugą, kobietę, z którą ewidentnie coś z nim łączyło. Bardzo niebezpieczną, córkę jego największego wroga. Modle się o kolejny tom, bo czuję, że byłaby to świetna historia z wątkiem hate-love. Mam nadzieję, że pojawi się kontynuacja.
A was drodzy czytelnicy zachęcam do przeczytania tej mafijnej serii. Zapewniam, że czeka was dużo emocji. Była intensywna i bardzo pochłaniająca. Spójrzcie na jej oceny na legimi. ???? Gorąco polecam. Pamiętajcie, że książka na początku zawiera ostrzeżenie, z którym trzeba się zapoznać.
Opinia bierze udział w konkursie