Moje dzieci są już dorosłe, ale gdybym mogła cofnąć czas wiele z metody opracowanej przez włoską lekarkę i psycholożkę Marię Montessori wprowadziłabym do ich wczesnej edukacji. Słyszałam już o tej nowatorskiej metodzie, ale dopiero książka ?Odkrycie dziecka? otworzyła mi oczy na to, jak wielka przepaść dzieli ją od znanego nam systemu edukacji.
Autorka porównuje uczniów tkwiących w ławkach do martwych motyli przybitych szpilką. "Uwięzione skrzydła symbolizują zniewoloną ciekawość". Jej metodzie towarzyszy koncepcja wolności, która ma umożliwić harmonijny rozwój fizyczny i duchowy dziecka. "Rola nauczyciela powinna się sprowadzać do dyskretnego obserwowania dziecka, które odkrywa świat."
Pokazuje jak inaczej, nie niszcząc naturalnej ciekawości i radości dziecka zadać o jego rozwój na każdej płaszczyźnie. Jak nauczyć samodzielności, pisania, czytania, matematyki, rysunku czy muzyki ze znakomitymi efektami budując jednocześnie śmiałość, pewność i dumę z własnych postępów.
Swoje wnioski Autorka dokumentuje badaniami opartymi na obserwacji, odnosi się również do prac poświęconych rozwojowi autorstwa innych naukowców. Z niektórych czerpie, z innymi się nie zgadza. Przedstawia dość szczegółowo wypracowane materiały służące dziecku, stanowiące pomoc w jego rozwoju. I co ważniejsze nie są to materiały dydaktyczne, z których korzysta nauczyciel, to dziecko jest tu stroną aktywną. Dlatego tak dużą wagę przykłada również do odpowiedniego przygotowania nauczycieli, bo tylko pozostawienie za sobą przyzwyczajeń i naleciałości sprawi, by został osiągnięty cel.
Książkę kończy przemówienie Autorki wygłoszone w 1907 roku na otwarciu pierwszego Domu Dziecięcego w ubogiej dzielnicy Rzymu i choć ma naleciałości epoki, to ukazuje jak wielką pasjonatką i nowatorką była Maria Montessori. Co ważne, potrafiła nie tylko pięknie mówić, ale i wprowadzać swoje słowa w czyn.
Ta książka to znakomita inspiracja dla rodziców, ale też nauczycieli małych dzieci od wieku przedszkolnego. Przedstawione zabawy, które sprawiają dzieciom masę radości, a jednocześnie prowadzą do zaskakujących postępów i rozwoju można z powodzeniem wprowadzić ówcześnie. Co istotne, książka napisana jest językiem na tyle przystępnym, że czyta się ją z przyjemnością i z łatwością przyswaja zawarte w niej informacje. Sprzyja również refleksji nad kondycją obecnego systemu edukacji, który mimo upływu wieku nie zmienił się na lepsze.
Bardzo wartościowa lektura, którą polecam szczególnie rodzicom i nauczycielom.
Opinia bierze udział w konkursie