- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
t żoną Padaroka, który, tak przy okazji, ma teraz siedemnaś wybaczcie nam, Shedemei i Zdorabie, wiedzieliśmy, że nie będziecie mieli nam za złe, jeśli wychowamy waszego jedynego syna za was. A gdy mieliśmy te dzieci pod swoją opieką, jakoś tak wyszło, że poświęciliśmy cały ten czas na uczenie ich, są więc teraz ekspertami we wszystkim, co muszą wiedzieć, by zbudować naszą kolonię. Są też dość duzi i silni, by wykonywać pracę dorosłych. Ale - znów ups! - żadne z waszych dzieci, Eiadh, Kokor, Sevet i Lal, żadne z waszych nie odebrało takiego szkolenia! Wasze są wciąż małymi dziećmi, które niewiele mogą pomóc. Widzę, że przemyślałaś każdy aspekt tego planu. Czemu więc nie rozumiesz, że jest on niezbędny i bezbłędny? - Będą wściekli. Wszyscy nas znienawidzą - Volemak i Rasa, Issib i Shuya, Shedemei i Zdorab - bo odebraliśmy im ich najstarsze dzieci, i cała reszta też, bo nie daliśmy takiej samej przewagi ich dzieciom. Będą się gniewać, lecz ci, którzy są moimi zaufanymi przyjaciółmi, szybko pojmą, że to było niezbędne, by ich dzieci podrosły i stały się silniejsze. To zmieni bilans sił w grupie. To uratuje życie wam wszystkim. - I już zawsze będą święcie przekonani, że grupa rozpadła się tylko dlatego, że ja z Nafaiem postąpiliśmy podle. Będą nas nienawidzić, winić, a już na pewno nigdy więcej nam nie zaufają. Powiem im, że to był mój pomysł. - A oni powiedzą, że jesteś tylko komputerem i oczywiście nie rozumiałaś, jak ludzie się poczują, ale my rozumieliśmy i dlatego powinniśmy odmówić. Może powinniście. Ale nie odmówicie. - Ja już odmówiłam. I teraz też odmawiam. Odmawiasz ustami i głową, ale Hushidh widziała, że w głębi serca już jesteś gotowa mnie posłuchać. - Nie! - krzyknęła Luet. - Mamo! - zawołała Chveya zza drzwi. - Co się stało, Veya? - Z kim rozmawiasz? - Z sobą, we śnie. Jakieś głupoty. Wracaj do łóżka. - Czy ojciec już wrócił? - Nadal siedzi w statku z Issibem. - Mamo? - Wracaj do łóżka, Chveya. Mówię poważnie. Za drzwiami zaszurały sandały o podłogę. Ile córka usłyszała? Słyszała wszystko. - Czemu mnie nie ostrzegłaś? Czemu mówisz na głos? Przecież słyszę twoje myśli. - Gdy mówię na głos, moje myśli są wyraźniejsze. Jaki masz plan? Posłużyć się Chveyą, żeby doprowadziła twoją intrygę do końca? Ponieważ nie chcesz omówić tego z Nafaiem, obudziłam Chveyę, by usłyszała, co mówiłaś. Ona mu o tym wspomni. - A nie mogłaś sama z nim o tym pomówić? On nie chce mnie słuchać. - Jest bardzo mądrym człowiekiem. I za to go kocham. Potrzebne mu świeże spojrzenie. Twoje byłoby najlepsze. Ale Chveya się nada. - Zostaw moje dzieci w spokoju! Twoje dzieci są takimi samymi ludźmi jak ty. Gdy byłaś w wieku Chveyi, znano cię już jako wodną wieszczkę Basiliki. Nie przypominam sobie, byś wtedy narzekała, że mam z tobą taką relację. A gdy Chveya zaczęła otrzymywać sny od Opiekunki Ziemi, pamiętam, że się cieszyłaś. - Kiedyś myślałam, że jesteś... że jesteś boginią. A teraz co o mnie myślisz? - Gdybym nie wiedziała, że jesteś programem komputerowym, powiedziałabym, że jesteś wścibską, wstrętną, starą jędzą. Możesz się na mnie gniewać, jeśli chcesz. To nie rani moich uczuć. Rozumiem cię nawet. Ale musisz spojrzeć na to szerzej, Luet. Tak jak ja. - O tak, twoje spojrzenie jest bardzo szerokie i nie zauważasz, że niszczysz życie malutkich muszek takich jak my. A czy twoje życie było dotąd złe? - Powiem tak: nie potoczyło się zgodnie z oczekiwaniami. Ale czy było złe? - Zamknij się i zostaw mnie samą. Luet rzuciła się na łóżko i próbowała zasnąć. Lecz wciąż biła się z myślami. Hushidh zauważyła, że nie jestem już związana z innymi ludźmi w naszej społeczności. A to oznacza, że gdzieś w głębi serca noszę już podświadomy zamiar zrobienia tego, co zaplanowała Naddusza. Równie dobrze mogę więc się poddać i zrobić to świadomie. Zrobić to i do śmierci żyć ze świadomością, że moja siostra i ciocia Rasa, i kochana Shedemei mnie nienawidzą i że ja w pełni, całkowicie zasługuję na ich nienawiść. Oblicze Pradawnego Dostępne w pełnej wersji Sekrety Dostępne w pełnej wersji Perswazja Dostępne w pełnej wersji Podsłuchiwacz Dostępne w pełnej wersji Brzydki bóg Dostępne w pełnej wersji Sztorm na morzu Dostępne w pełnej wersji Rozwiązanie Dostępne w pełnej wersji CZĘŚĆ II Przyziemienie Obserwatorzy Dostępne w pełnej wersji Poszukiwacze Dostępne w pełnej wersji Nory Dostępne w pełnej wersji Przyjaciele Dostępne w pełnej wersji Zabijanie Dostępne w pełnej wersji Słowa Dostępne w pełnej wersji Podziały Dostępne w pełnej wersji Gwiezdna sterniczka Dostępne w pełnej wersji PODZIĘKOWANIA Dostępne w pełnej wersji
książka
Wydawnictwo Prószyński i S-ka |
Data wydania 2012 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 304 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwa: | Prószyński |
Kategoria: | Fantastyka, Science-fiction, Utopia i antyutopia, książki na jesienne wieczory |
Wydawnictwo: | Prószyński i S-ka |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2012 |
Wymiary: | 142x202 |
Liczba stron: | 304 |
ISBN: | 978-83-7839-082-4 |
Wprowadzono: | 28.03.2012 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.