- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.przyłożył głowę do poduszki i pogrążył się we śnie. Po przebudzeniu czekało na niego mnóstwo pracy. Planeta Ranquil Przestrzeń kosmiczna Priminae Admirał Rael Tanner spojrzał na stanowisko dowodzenia i kontroli - centrum strategiczne światów kolonii. Było jak oczy wypatrujące czegoś, co jak wiedział admirał, powinno znajdować się w najbliższej przestrzeni kosmicznej, choć nie dawało się odnaleźć. - Wysłać ,,Posdana" i ,,Nepta", żeby sprawdziły sygnały, które wykryliśmy w pobliżu kolonii Simanth - rozkazał, nie podnosząc wzroku. - Było tam zbyt wiele zakłóceń, żeby uznać je za interferencje tła. - Tak, admirale. Od ostatniego natarcia na Ranquil znowu mieli spokój z Drasinami. Najwidoczniej obcy wycofali się, żeby ponownie ocenić sytuację. Admirał nie był pewien, skąd się bierze jego niepokój, skoro sądząc z uzyskanych odczytów, obcy nie znajdowali się w pobliżu, ale wolał się zabezpieczyć. Odczyty wcale nie oznaczały, że Drasinowie tym razem zniknęli całkowicie. Rael zastanawiał się, czy wróg nie próbował rozproszyć swoich sił i pojawić się na granicach przestrzeni kolonii, żeby wywabić okręty Priminae. Wydawało się to możliwe, ale przy pełnym tempie produkcji w Kuźni miał do dyspozycji tyle okrętów, że nie wiedział, co z nimi zrobić. Nie żeby to miało znaczenie, jeżeli potwierdzą się raporty ,,Odysei", jednak i tak Rael próbował sformować eskadrę zwiadowczą do tej misji. ,,Nic, co mamy, nie zdoła dotrzeć tam niezauważone, a potrzebna będzie flota, żeby się wydostać, jeżeli Drasinowie zaatakują". Jednak to nie te zmartwienia wywoływały u niego napięcie. - Wojna dobrze nam idzie. Tanner nie obejrzał się przez ramię na tego, kto się odezwał. Wiedział, że duży mężczyzna z tyłu stoi sztywno z rękoma za plecami i surowym wyrazem kanciastej twarzy. - Tak, wiem. - Tanner nie przestał wpatrywać się w mapy. - Martwisz się, że idzie tak dobrze - zauważył Nero Jehan. To nie było pytanie. - Poprzednim razem Drasinowie wycofali się tylko po to, żeby ocenić sytuację. Niedługo potem wrócili, i to znacząco liczniejsi. - Wydaje się, że mają tylko liczebność po swojej stronie. - I niczego więcej nie potrzebują - warknął Tanner. - Wiemy dzięki ,,Odysei", że do uzyskania nad nami przewagi liczebnej posiadają więcej, niż potrzeba. Dlaczego jeszcze po nas nie przyszli? - Narzekasz? - W głosie Nero zabrzmiało lekkie rozbawienie. - Ciesz się, że mamy czas na przygotowania. - Przeciwnik, który zachowuje się - wysyczał Tanner. - To może oznaczać bardzo wiele zagrożeń. - Doprawdy? - Owszem. Może znaczyć, że albo są głupi i nie wiedzą, jaką mają nad nami przewagę, albo to ja jestem głupi i nie dostrzegam czegoś, co oni wiedzą doskonale, - Tanner powoli pokręcił głową. - Albo co? - Albo mają jeszcze inne, ukryte plany - burknął Tanner. - Nic z tego nie ma sensu. - Drasinowie to bestie - stwierdził Nero beznamiętnie. - Wszystko na to wskazuje. Starożytne zapisy i nasze doświadczenie. Oni nie planują, tylko się roją. - Informacje od ,,Odysei" w jednym aspekcie są jasne, Nero. I przeczą wszystkiemu, co wiemy o Drasinach. - Tanner westchnął ze znużeniem i przeczesał włosy palcami. - Oni się z kimś sprzymierzyli. - Drasinowie nie mają sojuszników. - Właśnie. Nie mają ich. - Admirał przechylił głowę i znowu wbił wzrok w mapy, jakby chciał się im przyjrzeć z innej perspektywy. - czy to naprawdę są Drasinowie? - nie rozumiem? - odparł Nero niepewnie. - Wyglądają jak Drasinowie, zachowują się jak oni - rozwinął Tanner. - Lecz czy to są Drasinowie? - Admirale? Tanner tylko machnął ręką i odwrócił się od map. - Nie zwracaj na mnie uwagi, przyjacielu. Jestem zmęczony, a muszę to dokładnie przemyśleć. Zobaczymy się jutro. Nero, zmieszany nagłym wyznaniem dowódcy, przyglądał się, jak drobniejszy mężczyzna wychodzi z sali. Postawny dowódca sił naziemnych całego układu gwiezdnego odwrócił się do map strategicznych i pochylił nad nimi. Podobnie jak przyjaciel, Jehan również uważał, że najgorsze jeszcze nie nadeszło. Priminae przeżyli pierwsze operacje wroga bardziej dzięki szczęściu niż umiejętnościom, a wiele wskazywało, że prawdziwa fala ataku dopiero wzbierała. Z daleka, z najgłębszych otchłani czerni, zbliżał się wróg. Koniec wersji demonstracyjnej Spis treści Okładka Strona tutułowa Strona redakcyjna Prolog Rozdział 1 Rozdział 2 Rozdział 3 Rozdział 4 Rozdział 5 Rozdział 6 Rozdział 7 Rozdział 8 Rozdział 9 Rozdział 10 Rozdział 11 Rozdział 12 Rozdział 13 Rozdział 14 Rozdział 15 Rozdział 16 Rozdział 17 Rozdział 18 Rozdział 19 Rozdział 20 Rozdział 21 Rozdział 22 Rozdział 23 Rozdział 24 Rozdział 25 Rozdział 26 Rozdział 27 Rozdział 28 Rozdział 29 Rozdział 30 Epilog O autorze
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Fantastyka, Science-fiction, Space opera, książki na jesienne wieczory |
Wydawnictwo: | Drageus Publishing House |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Wymiary: | 125x195 |
Liczba stron: | 624 |
ISBN: | 978-83-64030-37-6 |
Wprowadzono: | 22.10.2014 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.