- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.ś. Nie chcę być królem. Nigdy, przenigdy nie chcę być królem. Przez chwilę gapię się na niego. Chciałabym wierzyć, że kłamie, ale przecież on nie może kłamać. - Nie zawsze jest nam dane wybierać swój los - sprzeciwiam się. - To ty sobie rządź, jak ci tak zależy! - woła. - Ja nie zamierzam. Nigdy. Muszę zacisnąć zęby, żeby na niego nie wrzeszczeć. - Przecież wiesz, że nie mogę, bo jestem na wygnaniu - przypominam mu. Tupie kopytkiem. - A ja co? Tak samo! W dodatku znalazłem się w świecie ludzi tylko dlatego, że tato chce tej głupiej korony i ty jej chcesz, i wszyscy jej chcą. Tylko nie ja. Jest przeklęta. - Każda władza to przekleństwo - tłumaczę. - Najgorsi z nas zrobią wszystko, żeby ją zdobyć, a ci, którzy najlepiej by ją sprawowali, nie chcą takiego brzemienia. To jednak nie znaczy, że mogą bez końca unikać odpowiedzialności. - Nie możesz mnie zmusić, żebym został królem - oznajmia wzburzony, po czym odwraca się i odchodzi szybkim krokiem, a po chwili rusza biegiem w stronę budynku. Siadam na zimnej ziemi. Wiem, że tę rozmowę kompletnie schrzaniłam. Wiem, że Madok wytrenował Taryn i mnie znacznie lepiej, niż ja uczę Dęba. Wiem, że to była głupota i arogancja z mojej strony sądzić, że zdołam utrzymać kontrolę nad Cardanem. Wiem, że w tej wielkiej grze książąt i królowych zostałam zmieciona z szachownicy. Dąb zamknął się w swoim pokoju i nie zamierza mnie wpuścić. Vivienne, moja elfowa siostra, stoi przy blacie w kuchni i szczerzy się do telefonu. Kiedy wchodzę, chwyta mnie za ręce i obraca mną w kółko, aż kręci mi się w głowie. - Heather znowu mnie kocha - woła, a w jej głosie brzmi dziki śmiech. Heather była dziewczyną Vivi. Śmiertelniczką. W przeszłości potrafiła pogodzić się z wybrykami Vivi, nawet zaakceptowała to, że w ich mieszkaniu pojawił się Dąb. Kiedy jednak dowiedziała się, że Vivi nie jest istotą ludzką i w dodatku posłużyła się wobec niej magią, rzuciła moją siostrę i wyniosła się z domu. Przykro mi to powiedzieć, bo z całego serca życzę siostrze szczęścia, a z Heather była szczęśliwa - ale naprawdę zasłużyła sobie na to rozstanie. - Co takiego? - Cofam się, mrugam zdezorientowana. Vivi macha ręką z telefonem. - Dostałam od niej esemes. Chce wrócić. Wszystko będzie tak jak przedtem. Liście odrastają na winorośli, ale to nie te same liście. Stłuczone orzechy nie wracają do swoich skorup. Nieczęsto się zdarza, że dziewczyny, na które kiedyś rzucono czar, budzą się nagle pewnego ranka i postanawiają wszystko odpuścić nieludzkiej byłej narzeczonej. - Pokaż to - mówię. Wyciągam rękę po telefon Vivi. Oddaje mi aparat. Przesuwam szybko wiadomości, większość z nich jest od Vivi, same przeprosiny i niewczesne obietnice oraz coraz bardziej desperackie błagania. Ze strony Heather głównie milczenie oraz kilka takich samych esemesów: Potrzebuję czasu, muszę to przemyśleć. A potem to: Chcę zapomnieć o elfach. Chcę zapomnieć, że ty i Dąb nie jesteście ludźmi. Nie chcę już więcej tak się czuć. Jeśli cię poproszę, żebyś dała mi to zapomnienie, zrobisz to dla mnie? Wstrzymuję oddech, wpatruję się w te słowa przez długą chwilę. Wiem, dlaczego Vivi tak zrozumiała tę wiadomość, natomiast jestem pewna, że zrozumiała ją błędnie. Gdybym ja napisała te słowa, to zgoda Vivi byłaby ostatnią rzeczą, jakiej bym sobie życzyła. Wolałabym raczej, żeby mi pomogła zrozumieć, jak to możliwe, że choć ona i Dąb nie są istotami ludzkimi, to jednak mogą mnie kochać. Chciałabym, żeby Vivi mnie przekonała: nie ma co udawać, że tego wszystkiego nie było. Chciałabym, żeby Vivi przyznała się do błędu i przysięgła, że pod żadnym pozorem drugi raz tego nie zrobi. Gdybym to ja wysłała tę wiadomość, byłaby ona próbą. Oddaję telefon Vivi. - Co jej odpowiesz? - Odpowiem, że zrobię wszystko, cokolwiek ona zechce - mówi moja siostra. Niezwykła odpowiedź nawet jak na ludzką istotę, a doprawdy przerażająca w przypadku kogoś, kto będzie musiał dotrzymać takiej obietnicy. - Ale może ona wcale nie wie, czego chce - oponuję. Cokolwiek zrobię, będę nielojalna. Vivi jest moją siostrą, a Heather ludzką istotą. Jednej i drugiej jestem coś winna. Tymczasem w tej akurat chwili Vivi wcale nie zamierza przyjmować do wiadomości niczego oprócz tego, że wszystko będzie dobrze. Uśmiecha się radośnie, uszczęśliwiona. Sięga po jabłko, rzuca je w powietrze. - Co się dzieje z Dębem? Wbiegł do mieszkania i z hukiem zatrzasnął drzwi. Myślisz, że kiedy będzie nastolatkiem, będzie urządzał takie sceny jeszcze częściej? - Nie. On nie chce być Najwyższym Królem - wyjaśniam. - A, wielkie rzeczy. - Vivi zerka w stronę jego pokoju. - Już się bałam, że to coś poważnego. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
książka
Wydawnictwo Jaguar |
Data wydania 2018 |
z serii Okrutny książę |
Oprawa miękka |
Liczba stron 400 |
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Wydawnictwo: | Jaguar |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2018 |
Wymiary: | 135x185 |
Liczba stron: | 400 |
ISBN: | 978-83-7686-724-3 |
Wprowadzono: | 01.10.2021 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.