SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

One Last Shot

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Luna
Data wydania 2024
Oprawa miękka
Liczba stron 424
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już w poniedziałek!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Supermodelka Emerson wiedzie na pozór idealne życie, jest jednak zmęczona szukaniem miłości nie tam, gdzie trzeba.

Gdy w jej telefonie pojawia się przypomnienie o pakcie małżeńskim, który jako nastolatka zawarła ze swoim przyjacielem Theo, uświadamia sobie szansę na odnowienie jedynego sensownego związku, w jakim kiedykolwiek była.

Emerson przekonuje swojego agenta, aby sprawił, żeby zatrudniono ją jako twarz kampanii, przy której Theo ma pracować jako fotograf.

Dobra wiadomość jest taka, że sesja zdjęciowa odbędzie się w niezwykle romantycznym regionie Cinque Terre we Włoszech.

A zła wiadomość? Możliwe, że Theo wcale nie ucieszy się na jej widok tak bardzo, jak by ona sobie tego życzyła...

Czy to będzie ostatnia szansa na miłość, czy może ostateczne pożegnanie?


S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Dla młodzieży,  Książki o miłości,  Książki Young Adult,  Literatura piękna,  Romans,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Luna
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 424
ISBN: 9788367996877
Wprowadzono: 15.05.2024

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - One Last Shot - Betty Cayouette

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.8/5 ( 6 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

przyrodaz

ilość recenzji:892

5-10-2024 19:40

Całe życie już od małego podziwiałam kobiety silne, które potrafią o siebie zadbać i które potrafią wyjść z dołka, jakie powstało w ich życiu i mogą kształcić się, pomimo bólu i upokorzenia jakie przeszły. Taką wartościową dla mnie osobą jest właśnie autorka tej książki. Nieraz nie trzeba się znać osobiście, by móc poznać kogoś po stylu jakim operuje, bo często przekłada się on na prawdziwe życie, a także po problematyce i sposobie jego ukazania, co tym bardziej odzwierciedla poniekąd trudności przez które przeszła. Tutaj już na wstępie zaznaczyła nam, że sama padła ofiara przemocy sexulanej i dzięki terapii oraz przyjaciołom udało jej się z tego wyjść. Tu zawsze chodzi o siłę, o to, że czasami życie potrafi nam coś odebrać, poniżyć oraz sprawić, że boimy się wyjść do ludzi. Bardzo dużo takich osób istnieje i każdego dnia podejmuje walkę o siebie. Podziwiam je mocno, bo to one właśnie pokazują, że nasze wewnętrzne przekonania nas ograniczają. Człowiek zastanawia się co pomyślą inni, co o mnie powiedzą, już nikogo nie znajdę, już nie chcę, aby ktoś mnie dotykał. Te myśli bolą, bo nie mamy wiary w siebie. Uwierzcie mi, że tylko akceptacja tego, co się stało może was uratować i sprawić, że oderwiecie się od dna i okropnej depresji. Rozpamiętywanie tego, tylko was pogrąża i myślenie o złych chwilach, tylko takie scenariusze wam układa. Jak to mówią terapeuci, wszystko trzeba przepracować. A jeśli komuś coś w was się nie podoba, to nie wasz problem, tylko jego. Wy jesteście wystarczający, a jeśli on czegoś nie widzi, to znaczy, że to tej osobie czegoś brakuje. Nie wam:-)
Czasami niektóre książki wywołują we mnie salwę przemyśleń i to tylko dlatego, że są właśnie tak skonstruowane. Autorka przechodząc własną traumę w celach wyleczenia zawarła ją w tej powieści. Cała historia jest napisana z perspektywy postaci i sytuacji, które wydarzyły się kiedyś, kiedy główna postać była jeszcze młoda i przeżywała swoją pierwsza miłość. Obecnie widzimy, że brakuje jej tego uczucia, więc postanawia pomóc przeznaczeniu i ponownie spotkać się ze swoim dawnym przyjacielem. Wykorzystuje do tego swoje umiejętności w modelingu. Wierzy, że skoro on jest fotografem, to robiąc jej zdjęcia ponownie coś tam zakwitnie. Tylko czy sam przyjaciel był przygotowany na jej widok? Czy wpierw nie trzeba przerobić niewyjaśnionych chwil z przeszłości, by móc na nowo tworzyć jakąkolwiek przyszłość?
Powiem wam, że historia odwzorowuje faktyczne myślenie kobiet. Autorka dała dużo prawdziwości, byśmy zobaczyli, że chowanie głowy w piasek nic nam nie daje, a nawet bym powiedziała, że wszystko odbiera. Świetna i wciągając historia z przesłaniem, dlatego ją polecam:-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Gosiak W.

ilość recenzji:84

9-08-2024 14:45

"Przypomnienie: jeśli w wieku 28 lat nie będziesz miała męża, wychodzisz za Theo! Został ci tydzień;)".
No dobra Emerson, musisz spróbować. I tak już za długo czekałam, muszę zrobić pierwszy krok. Mój agent załatwi mi sesję zdjęciową z Theo. To moja ostatnia szansa by odzyskać to, co kiedyś było dla mnie wszystkim, a teraz tak bardzo mi tego brakuje.

"One last shot " to debiut, całkiem udany. Romans drugiej szansy, typu slow burn, idealny na wakacyjny czas. Razem z bohaterami udamy się do Włoch. Będziemy tam podglądać świat modelingu i kibicować Emerson i Theo odzyskać przyjaźń i dawne uczucie. Podobało mi się to, że ta historia opowiedziana jest z perspektywy obojga bohaterów. Dodatkowo fabuła wzbogacona jest retrospekcjami, podczas których poznajemy narodziny przyjaźni pomiędzy nastoletnim Theo
i Emerson.
Czytając tę książkę siedziały we mnie dwa wilki. Jeden mocno kibicujący sympatycznej parze głównych bohaterów, Emerson i Theo. Drugi, ze zdziwieniem przyglądający się tej nietypowej relacji. Zdecydowanie między tą dwójką brakowało najważniejszego, szczerej rozmowy. Autorka postawiła na motyw nieporozumienia, ale mnie czasami ta ilość nieporozumień przytłaczała. Natomiast rozumiem, że ma to zwrócić uwagę na fakt, że szczera rozmowa, brak tajemnic, jest fundamentem związku. Zachowanie Emerson może też być pokłosiem jej traumatycznych doświadczeń. Autorka w książce porusza problem przemocy se*sualnej. Ten wątek nie zdominował fabuły, był jedynie jej uzupełnieniem i poniekąd pokazał, jak przemoc niszczy człowieka, wpływa na jego funkcjonowanie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:737

8-07-2024 13:01

?Zawsze sobie wyobrażałam, że mogłabym wystąpić w jednej z tych komedii romantycznych, które oglądałam w młodości...?

Betty Cayouette w swoim najnowszym romansie "One Last Shot" prezentuje historię, która, choć na pierwszy rzut oka może wydawać się prostą opowieścią miłosną, skrywa głębsze emocje i zaskakujące zwroty akcji. To książka, która zapewnia czytelnikom nie tylko romantyczne uniesienia, ale także momenty refleksji i wzruszeń.

Supermodelka Emerson wiedzie na pozór idealne życie, jednak w głębi duszy jest zmęczona szukaniem miłości w niewłaściwych miejscach. Przypomnienie o pakcie małżeńskim zawartym w młodości z przyjacielem Theo daje jej nadzieję na odnowienie jedynego sensownego związku, jaki kiedykolwiek miała. Przekonuje swojego agenta, aby zatrudnił ją jako twarz kampanii, przy której Theo pracuje jako fotograf. Sesja zdjęciowa odbywa się w malowniczym regionie Cinque Terre we Włoszech, jednak nie wszystko idzie zgodnie z planem. Czy to będzie ostatnia szansa na miłość, czy może ostateczne pożegnanie?

Choć fabuła może wydawać się przewidywalna, autorka potrafi zaskoczyć czytelnika. Pod powierzchnią oczywistej historii miłosnej, kryją się złożone emocje i trudne decyzje. Emerson i Theo to postacie z bogatą przeszłością, a ich relacja nie jest prosta i jednoznaczna. Ich wewnętrzne zmagania dodają książce głębi i sprawiają, że historia staje się bardziej realistyczna i angażująca.

Cinque Terre we Włoszech to idealne miejsce na romantyczną opowieść. Autorka wspaniale opisuje ten region, oddając jego urok i atmosferę. Malownicze krajobrazy i romantyczne scenerie tworzą idealne tło dla rozwijającej się relacji między bohaterami, co dodatkowo podkreśla piękno i intensywność ich uczuć.

Narracja prowadzona z perspektywy zarówno Emerson, jak i Theo, daje czytelnikowi pełniejszy obraz ich uczuć i myśli. Dzięki temu możemy lepiej zrozumieć motywacje bohaterów, ich lęki i pragnienia, co czyni historię bardziej wielowymiarową i interesującą.

Emerson i Theo są dobrze wykreowani i autentyczni. Emerson, jako supermodelka, zmaga się z oczekiwaniami otoczenia i swoimi własnymi pragnieniami. Theo, utalentowany fotograf, musi stawić czoła swojej przeszłości i uczuciom, które wciąż żywi do Emerson. Ich chemia jest odczuwalna, a ich relacja pełna napięć i namiętności.

Czy książkę polecam? "One Last Shot" to książka, która na pewno przypadnie do gustu miłośnikom romansów pełnych emocji i zaskakujących zwrotów akcji. Betty Cayouette stworzyła historię, która wciąga od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać aż do samego końca. Romantyczne tło Cinque Terre, złożone postacie i ich wewnętrzne zmagania sprawiają, że to lektura warta uwagi.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Urszula Zachariasz.

ilość recenzji:278

2-07-2024 08:27

"(...) Chciałabym powiedzieć wszystkim dziewczynom, które dorastają w takich warunkach jak ja, żeby sięgały wysoko. Ja nie sięgałam dość wysoko."

Lubicie takie nieśpieszne, wręcz sentymentalne książki, gdzie bohaterowie spotykają się po latach i czuć między nimi to wzajemne przyciągnie?
Jeśli tak to "One last shot" jest dla Was i tym samym zachęcam Was do przeczytania mojej opinii na jej temat.

Tak, jak napisałam na wstępnie jest to książka, bez szalonych zwrotów akcji. Raczej jest to powieść dość stonowana, gdzie możemy rozkoszować się nie tylko na nowo rodzącym się między bohaterami uczuciem, ale także pięknem i niepowtarzalnością włoskiego klimatu.

Ale to jednak Emerson i Theo grają tu pierwsze skrzypce.
To ich historia, ich zawiłe losy, stanowią fundament tej powieści.
A tę czyta się z namaszczeniem, ze spokojem w sercu i cichą nadzieją na szczęśliwe zakończenie.

Pióro Betty Cayouette jest lekkie i przyjemne w odbiorze, a przy tym przejrzyste i nienachalne. Czytając, miałam wrażenie, że autorka nim czaruje. Tak plastycznie i z ogromną czułością opisała historię Emerson i Theo, że nie potrafiłam się od niej odrywać nawet na moment. Z każdą stroną chciałam więcej i więcej.... Utonęłam w tej powieści i wielką szkodą był powrót do rzeczywistości. Ale nic co piękne nie trwa wiecznie.
Niestety książka także kiedyś się kończy. Jednak wiem, że "One last shot" znalazła swoje miejsce w moim sercu. Urzekła mnie, oczarowała, zachwyciła, gdyż ma w sobie jakąś magię, wrażliwość, subtelność, delikatność. Ma coś, co sprawia, że zapada w pamięć, porusza najczulsze struny ludzkiej duszy i trafia do serca.
Niezwykle dojrzała.
Niezwykle piękna.
Niezwykle doskonała.
Zupełnie jak miłość, która połączyła jej bohaterów.

Dziesięć lat to dość dużo czasu, by ulożyc sobie życie. Jednak ani dla Emerson, ani dla Theo ten czas nie był łaskawy. Oboje dostają powiadomienia, że właśnie minęła dekada, od paktu, jaki ze sobą zawarli. Jeśli w wieku dwudziestu ośmiu lat, żadne z nich nie będzie w związku małżeńskim to ożenią się ze sobą.
I tak właśnie zaczyna się ich historia...
Początkowo oboje są nieśmiali.
Trzymają się na dystans.
Więc nie od razu wpadają sobie w ramiona.
Każde z nich "bada grunt". Czuje się niepewnie. Wszak minęło dużo czasu, w którym nie utrzymywali ze sobą kontaktu. Ten czas na pewno nie działał na ich korzyść.
Jednak serca nie da się oszukać. O czym oboje się przekonują.
Tylko, czy oboje są gotowi na to, co przyniesie im los?

"One last shot" to niezwykle urocza powieść, z idealnie wykreowanymi bohaterami, która skradła moje serce swoim delikatnym i subtelnym wydźwiękiem. To powieść o marzeniach. Tych przyziemnych i tych całkiem wygórowanych. To dowód na to, że jeśli czegoś pragniesz - osiągniesz to ?? Pokochałam tę powieść od pierwszej strony, a Ty? ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@fascynacja.ksiazkami

ilość recenzji:1079

28-06-2024 13:45

W słonecznym miejscu obserwujemy niepewne zachowanie naszych bohaterów.Oboje nie potrafią wprost ze sobą porozmawiać.Razem krążą wokół siebie,raniąc nieświadomie siebie.Brak pewnych działań nie wróży nic dobrego..

Dzięki poznaniu wydarzeniom sprzed dziesięciu lat możemy w pełni zrozumieć zachowanie obecnie bohaterów.Ich walkę o uczucia i podjęcie ryzyka w odzyskaniu dawnej miłości.

Praca modelki i poznanie kulis pracy Emerson wzbudziło we mnie zaciekawienie oraz uświadomienie,że ten świat jest jak wyścig szczurów.Gdy jesteś na topie to każdy patrzy na ciebie z nienawiścią i zazdrości osiągniętego sukcesu.

To historia o zrealizowanych marzeniach i starania się być lepszym każdego dnia.Dla Theo to fotografia jest tym,w czym czuje się najlepiej i odnalazł,to co kocha robić najbardziej.Emerson musiała przekonać się,że praca modelki to nie tylko ładne zdjęcia.To także wyrzeczenia?

Akcja powieści przyspiesza na końcówce i wtedy zostają wyjaśnione długo wyczekiwane tajemnice i skrywane sekrety sprzed lat.Na nie najbardziej czekałam i wreszcie się doczekałam.

Książka jest fajną opowieścią podczas letnich upałów w których autorka zabiera czytelnika w przepiękne miejsca.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Joanna

ilość recenzji:1020

23-06-2024 19:54

Życie w blasku reflektorów, wśród nieszczerych ludzi, wystawianie się na często bolesną opinię publiczną- to nie jest łatwe ale sprzyja też poczuciu osamotnienia, gdy wszystkie światła zgasną i zostanie się samemu w wielkim domu. Za żadne pieniądze przecież nie można kupić prawdziwych uczuć ani poczucia szczęścia. I choć można sobie wmawiać, że jest inaczej, nawet uwierzyć, że jest się szczęśliwym, to w końcu znajdzie się coś, co zweryfikuje to funkcjonowanie w ułudzie. A na dłuższą metę trudno jest tak żyć.

Emerson poznajemy, gdy jest światowej sławy modelką i współpracuje tylko z renomowanymi markami. Od lat otacza się tymi samymi ludźmi, co zapewnia jej pewien komfort pracy. Ma pokaźny majątek, urodę, stały napływ kolejnych propozycji i wydawać, by się mogło, że to wszystko, czego jej potrzeba do szczęścia. Jednak ona, w przestrzeni publicznej, zawsze stara się pokazać najlepszą wersję siebie, nie sprawiającą problemów, pięknie się prezentującą, zawsze uśmiechniętą, co też przekłada się na jej życie prywatne, bowiem nawet przy kolejnych chłopakach nadal jest perfekcyjna. Być może dlatego, że tylko przy jednej osobie zawsze mogła czuć się w pełni sobą i nie obawiać się odrzucenia, szkoda tylko, że nie widziała się z nim już całą dekadę.

Theo jest świetnym fotografem, który ma smykałkę do tego, co robi. Jednak jego losy układały się tak, że współpracuje jedynie komercyjnie, w większości dla sieciowych sklepów i nie stara się rozwijać w innym kierunku. Nie docenia siebie i własnego talentu, odrobinę obawia się, że zostanie odrzucony przez wielki świat, stąd woli trzymać się tego, co mu znane. Rodzinę postawił wyżej niż karierę zawodową i cieszy go spędzanie czasu wśród bliskich. Pomimo upływu lat nadal myślami wraca do swojej pierwszej miłości, której nie udało mu się zastąpić. Ale czy będzie w stanie znowu otworzyć się na potencjalne zranienie?

"One Last Shot" to książka, po której zupełnie nie wiedziałam czego się spodziewać, ale też nie miałam wobec niej większych oczekiwań. I jakieś było moje zdziwienie, gdy od pierwszej strony po prostu zakochałam się w piórze Autorki i już do końca spijałam każdego słowo z kartek z ogromną radością. Ta książka ma w sobie trudną do nazwania magię, a oderwanie się od niej jest wręcz niemożliwe. Znajdziemy tu motywy #secondchance i #friendstolovers poprowadzone po prostu po mistrzowsku. Retrospekcje sprawiają, że jeszcze bardziej angażujemy się w ten wyścig po drugą szansę bohaterów, mając przed oczami to niezwykłe uczucie, które łączyło ich w młodym wieku. Ich miłość oparta jest przede wszystkim na cudownej przyjaźni, wyjątkowym zrozumieniu, ogromie wsparcia i bezinteresowności, które stanowią szalenie silne fundamenty tej relacji i dzięki temu od razu wierzymy w siłę uczucia łączącego postaci. Dopiero na kolejnym planie pojawia się fizyczność, pożądanie, cielesne przyciąganie i bardzo mi się spodobał ten pomysł na kreację związku. Taka miłość nie wygasa, nawet po latach rozłąki i Autorka świetnie sobie poradziła w tym najważniejszym elemencie powieści. Jednak porusza również tematy inne, ważne, które nie przytłaczają fabuły, a jednak mają pewne przesłania i nadają lekturze realistycznego wymiaru, a dotyczą one chociażby chorób psychicznych, braku wiary we własne możliwości, cieni życia na świeczniku czy wykorzystywania seksualnego. Wątki te są znakomite wplecione w opowieść, nienachalne, a jednak niezwykle istotne i warto zwrócić na nie uwagę. Ogółem w tej książce nie ma nawet jednego elementu, który okazałby się zbędny czy nużący, a to wiele mówi, bowiem ponad czterysta stron. Zanurzając się jednak w świat wykreowany przez Autorkę chciałoby się tych kartek jednak jeszcze więcej. Jestem absolutnie zachwycona tą pozycją i gorąco Wam ją polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?