Nową powieść Stevea Berryego czyta się jednym tchem, podobnie jak jego poprzednie książki. Mistrz suspensu i wartkiej akcji nie tylko podnosi czytelnikom adrenalinę, ale i skłania do refleksji. Tym razem na temat rasizmu, przemocy i mechanizmów władzy.
W ?Operacji Goniec? głównym bohaterem jest doskonale znany z książek pisarza Cotton Malone. Akcja przenosi się jednak z przeszłość, dzięki czemu poznajemy nie tylko jego nowe przygody, ale i perypetie sprzed lat. Ale po kolei...
Gdy Malone był jeszcze nieopierzonym prawnikiem pracującym dla marynarki wojennej, wpadł w tarapaty, chcąc pomóc przyjacielowi.
Wtedy nieoczekiwanie na jego drodze stanęła agentka z Biura Prokuratora Generalnego Stanów Zjednoczonych. Złożona przez nią propozycja współpracy miała być przysługą, ale szybko okazało się, że Cotton został wplątany w niebezpieczna intrygę.
Na jego drodze zaczęli pojawiać się coraz to nowi ludzie, którym trudno było zaufać. Bohater, chcąc rozwikłać intrygujące, a nawet szokujące zagadki i ujść z życiem, musiał zdać się na własną intuicję, spryt i inteligencję.
Po niemal dwudziestu latach przeszłość powraca i Mallone musi znów musi stawić czoło niebezpieczeństwu oraz dokonać trudnych wyborów, od których zależy nie tylko jego los, ale i przyszłość świata.
Fascynujące jest podejście autora do kwestii historycznych i politycznych. Obok niezaprzeczalnych faktów dotyczących działalności i śmierci Martina Luthera Kinga, w książce pojawiają się interesujące pomysły, co nie jest niczym dziwnym, gdyż zamordowanie lidera ruchu na rzecz zniesienia segregacji rasowej w USA do dziś owiane jest legendą. Powstały na ten temat różne teorie spiskowe, podobnie jak w kwestii zastrzelonego kilka lat wcześniej prezydenta Kennedyego.
Powieść Berryego na pewno jest świetną prozą sensacyjno-przygodową, ale warto też spojrzeć na jej fabułę przez pryzmat problemów związanych z rasizmem, nacjonalizmem i mechanizmami władzy oraz bezpardonowej walki o nią.
To ponadczasowe, uniwersalne kwestie, o których wiemy, ale często nie zastanawiamy się nad nimi i nie wgłębiamy w szczegóły. Autor ?Operacji Goniec? zrobił to w tak mistrzowski sposób, że czytelnikowi włosy jeżą się na głowie.
Całość czyta się niezwykle szybko i z dużymi emocjami. To na pewno także zasługa lekkiego, dynamicznego stylu i naturalnych dialogów.
Przeczytajcie! Naprawdę warto.
BEATA IGIELSKA