SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Opowieści o nadziei

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Marginesy
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 304

Opis produktu:

Każde - najbardziej zwykłe, codzienne spotkanie - może przynieść coś, co zmieni nasze życie.

Kiedy Heather Morris wysłuchała wspomnień Lalego Sokołowa - tatuażysty z Auschwitz - i postanowiła przenieść je na papier, nie spodziewała się, że ta historia porwie miliony osób na świecie: młodych i starych, a jej przyniesie międzynarodową sławę. I że pozwoli opowiedzieć nie mniej ważną historię Cilki - najdzielniejszej osoby, z jaką zetknął się Lale. W swojej najnowszej książce Heather opowiada o serdecznej przyjaźni z Lalem: o tym, jak się poznali i jak zaufali sobie na tyle, by zwierzył się jej z tego, o czym milczał od czasu zakończenia II wojny światowej. I jak zmieniło to ich oboje.

Umiejętność słuchania i dotarcia do drugiej osoby to nie tylko przepis na światowy sukces wydawniczy, ale przede wszystkim ważna życiowa lekcja, której wszyscy potrzebujemy. W serii inspirujących rozdziałów Morris opowiada zarówno o osobach, z którymi pracowała i których historie spisywała, jak i o swojej rodzinie: pełnych miłości relacjach z Dziadziem, ale także ucieczce z domu oraz trudnych kontaktach z matką.

`Opowieści o nadziei` to przede wszystkim pochwała życia i zacieśniania więzi.

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki o Holokauście,  książki o obozach koncentracyjnych
Wydawnictwo: Marginesy
Wydawnictwo - adres:
marginesy@marginesy.com.pl , http://www.marginesy.com.pl , 01-527 , ul. Mierosławskiego 11a , Warszawa , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 130x197
Liczba stron: 304
ISBN: 9788366671430
Wprowadzono: 22.02.2021

Heather Morris - przeczytaj też

Podróż Cilki (twarda) Książka 26,96 zł
Dodaj do koszyka
Podróż Cilki (pocket) Książka 9,70 zł
Dodaj do koszyka
Siostry pod wschodzącym słońcem Książka 29,55 zł
Dodaj do koszyka
Tatuażysta z Auschwitz Książka 25,07 zł
Dodaj do koszyka
Trzy siostry Książka 28,21 zł
Dodaj do koszyka
Trzy siostry Książka 25,07 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Zliczyć cuda Książka 36,92 zł
Dodaj do koszyka
Świąteczna księgarnia Książka 32,43 zł
Dodaj do koszyka
Wegetarianka (twarda) Książka 39,00 zł
Dodaj do koszyka
Opiekunka marzeń Książka 34,43 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Opowieści o nadziei - Heather Morris

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

3.6/5 ( 9 ocen )
  • 5
    1
  • 4
    4
  • 3
    3
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Karolina

ilość recenzji:1

9-04-2021 20:08

Umiejętność słuchania

Heather Morris znana jest wielu polskim czytelnikom z dość głośnych i budzących zróżnicowane opinie powieści "Tatuażysta z Auschwitz" i "Podróż Cilki". W książce "Opowieści o nadziei" przybliża czytelnikom historię swojej przyjaźni z Lalem Sokołowem, opowiada o spotkaniach z nim, o tym jak dzielił się z nią wspomnieniami z Auschwitz.

Książka ta to przede wszystkim opowieść o umiejętności słuchania. Autorka odsłania tu przed czytelnikiem swoją sferę prywatną. W pierwszym rozdziale wspomina swoje dzieciństwo, niełatwe relacje z matką, a także przywołuje postać ukochanego Dziadzia, który traktował ją jak godnego interluktora i opowiadał jej wiele ciekawych historii ze swego życia, autorka miała już więc od najmłodszych lat okazję do ćwiczenia się w aktywnym słuchaniu. Umiejętność ta przydała jej się później w pracy na szpitalnym oddziale opieki społecznej, gdzie mogła wesprzeć ludzi w najtrudniejszych chwilach. I w końcu umiejętność ta pozwoliła jej wysłuchać opowieści Lalego.

Autorka prezentuje tu także historie z własnego życia czy życia swoich bliskich, opowiada o spotkaniach, rozmowach przeprowadzonych z wieloma Ocalałymi z Zagłady, a także z innymi ludźmi, którzy chcieli podzielić się z nią swoimi doświadczeniami, przeżyciami, tragediami. Opowiada tu także o spotkaniu w Izraelu z Livią i Magdą, siostrami, które przeżyły Auschwitz, a o których będzie jej kolejna powieść, jej fragment przytacza nawet w formie zakończenia tejże publikacji.

Odnajdziemy tu także wskazówki autorki, jak słuchać aktywnie innych, jak słuchać dzieci, a także siebie. Opowiada o kosztach słuchania, jak zachować dystans od ciężaru emocjonalnego, który związany jest z opowieściami tych, których słuchamy. Przybliża nam etapy kształtowania się scenariusza, a potem książki na kanwie historii Lalego i Cilki.

Najważniejszym co przebija przez tę książkę jest rada, która nie jest żadnym odkryciem, że warto być otwartym i słuchać, słuchać zwłaszcza babć i dziadków, seniorów, którzy mają do opowiedzenia wiele ciekawych historii, które warto poznać. Warto słuchać tego z czym chcą się z nami podzielić teraz, bo kiedyś możemy żałować, że nie zdobyliśmy się na parę chwil uwagi i skupienia. Takie historie są bezcenne.

"Opowieści o nadziei" to także opowieść o nadziei właśnie, nadziei, która jest niezbędna do życia. Która pomogła przetrwać w nieludzkich czasach bohaterom książek pani Morris. To również opowieść o ważności więzi między ludźmi, o relacjach międzyludzkich, o otwarciu na świat i ludzi, o aktywnym słuchaniu, a przede wszystkim o życiu, które zasługuje na pochwałę i naszą radość z każdego nowego dnia. Bo jak powiadał Lale "Jeśli budzisz się rano, to znaczy, że jest dobry dzień". To najpiękniejsza myśl z całej tej publikacji, prosta, ale jakże warta uwagi.

Bałam się, że "Opowieści o nadziei" będą skokiem na kasę, że napisane zostały na fali popularności powieści autorki, od których chce odcinać kupony dopóki się da. Ale rozczarowałwam się pozytywnie, bowiem jest to ciekawa, pełna ciepła i wzruszeń publikacja, którą polecam. A po jej lekturze jeszcze bardziej jestem ciekawa powieści "Tatuażysta z Auschwitz" i "Podróż Cilki", muszę w końcu skonfrontować opinie innych, to co przeczytałam w "Opowieściach o nadziei" z tym co skrywają w sobie te dwie powieści. Zatem do zobaczenia przy recenzji tych tytułów ! Oby było to niedługo ;)

Za egzemplarz do recenzji dziękuję ...

Czy recenzja była pomocna?

MrsBookBook

ilość recenzji:447

8-04-2021 14:59

Z twórczością tej autorki zapoznałam się przy czytaniu ?Tatuażysty z Auschwitz?. Kolejnej książki czyli ?Podróż Cilki? jeszcze nie miałam okazji czytać, ale jak tylko zobaczyłam nową książkę Heather Morris to wiedziałam, że koniecznie muszę ją przeczytać. Jednak spodziewałam się czegoś innego.

Myślałam, że będzie dużo wspomnień z Auschwitz a tu znalazłam opowieść o tym jak autorka zbierała informacje i jak pisała książkę. To, że jej główny bohater z książki ?Tatuażysta z Auschwitz? czyli Lale parzył okropną kawę za to ciastka miał wyśmienite.

Nie będę pisać że była to nudna książka, bo wcale tak nie było. Znalazłam w niej kilka naprawdę ciekawych opowieści, jednak no spodziewałam się czegoś innego.

Bardzo podobało mi się to, że autorka traktowała Lalego jak członka rodziny. Choć na początku zachowywali dystans do siebie. Jednak z każdym spotkaniem poznawali się coraz bardziej i przyzwyczajali się do siebie. Autorka musiała wykazać się nie lada cierpliwością i stopować swoją ciekawość. Nie raz musiała się powstrzymywać przed zadaniem kolejnego pytania, tylko temu, iż wiedziała, że jeśli spyta to Lale nic jej nie opowie a tylko się zblokuje. Wiec musiała się wykazać ogromną cierpliwością i czekać, aż Lale sam z siebie zechce powrócić do tego tematu i więcej opowiedzieć.

Bardzo ciekawe było to, że Lale nie chciał by jego historię spisała jakaś Żydówka. Potrzebował kogoś kto nie będzie związany emocjonalnie, tym co się wtedy działo.

Na pewno mogę Wam polecić książkę ?Tatuażysta z Auschwitz? a sama z ogromną przyjemnością sięgnę po ?Podróż Cilki?. Jednak ta historia nie przypadła mi do gustu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czytania czas

ilość recenzji:3

5-04-2021 17:40

Heather Morris jest autorką powieści "Tatuażysta z Auschwitz" oraz "Podróż Cilki". Książka "Opowieści o nadziei" nie jest powieścią, ale raczej wspomnieniami autorki z elementami porad na temat słuchania drugiego człowieka. Autorka opisuje w niej genezę powstania "Tatuażysty z Auschwitz", jak poznała Lale Sokołowa i jak nawiązała się pomiędzy nimi przyjaźń. Każda rozmowa z nim była trudna, ale chęć opowiedzenia swojej historii była dla niego bardzo ważna.
Z książki możemy dowiedzieć się również jak należy aktywnie słuchać drugiego człowieka, aby mu pomóc. Sama jestem słuchaczem, więc wiem na czym to polega. Niestety ta druga strona u mnie stoi na bakier. Nie umiem mówić o swoich uczuciach i zamykam się w sobie, choć doskonale wiem, że nie jest to dobre. Wydaje mi się, że najlepiej jest umieć łączyć te dwie cechy, ale nie zawsze się da. Słuchanie drugiego człowieka też nie jest łatwe, ale wielce pomocne dla kogoś kto tego potrzebuje. Często ludziom wystarczy tylko, żeby ta druga osoba wysłuchała ich bez żadnych rad czy komentarzy. Dla nich jest to zrzucenie ciężaru z serca i oczyszczenie głowy, a słuchacz musi podarować im swój czas.
Czytałam kilka recenzji tej książki i większość osób nastawiała się, że to będzie kolejna powieść autorki i czuła rozczarowanie. Także powtórzę to jeszcze raz, nie jest to powieść, a raczej przemyślenia i wspomnienia autorki. Całkiem inny rodzaj książki, ale nie znaczy że gorszy. Wiadomo, że nie wszystkim się ona spodoba, bo nie każdy lubi czytać tego typu rozważania. Ja po nią sięgnęłam z ciekawości. Może mnie nie porwała, ale kilka ciekawych wniosków mogłam z niej wyciągnąć. Mamy w niej również zapowiedź kolejnej powieści autorki o siostrach, które przeżyły Zagładę.

Czy recenzja była pomocna?

MissSilly

ilość recenzji:27

16-03-2021 16:31

Heather Morris to autorka kontrowersyjna niczym Blanka Lipińska - jej książki "Tatuażysta z Auschwitz" i "Podróż Cilki" uznane zostaly za szkodliwe i napisane dla zysku. Jak jest naprawdę? O tym ta niemłoda już kobieta opowiada w swojej najnowszej książce. Książka ma charakter biograficzny, a pod płaszczykiem tematu przewodniego, czyli "jak słuchać (starszych, dzieci, siebie...)" autorka opowiada o powstawaniu dwóch swoich wcześniejszych książek i kolejnej, która jest w trakcie pisania, a opowiadać ma o losach kolejnych więźniarek obozu koncentracyjnego. Temat trudny, ale niezwykle ważny, Morris od lat ubiera w kwietny język i prowadzi fabułę tak, że czytelnik bezboleśnie odbywa tę podróż z bohaterami. Niektorym brakuje jednak w jej książkach właśnie tego bólu i oskarżają ją o spłycenie przeżyć bohaterów do bajki, która dobrze się kończy. W trakcie czytania o przyjaźni autorki z Lale Sokołowem myślałam o historii tatuażysty, którą czytałam. Widziałam oczami wyobraźni tego starszego człowieka, który po śmierci żony desperacko pragnął wyrzucić z siebie okrutne przeżycia sprzed lat, by zapobiec podobnym wydarzeniom i przestrzec świat. Morris spełniła to życzenie, jak obiecała - opowiedziała też historię dzielnej Cilki, która to opowieść stała się kością niezgody. Zastanawiało mnie: dlaczego autorka uległa? Historię Lalego mogła potwierdzić w wielu źródłach, jednak prześladowanie i zesłanie Cilki pełne są dziś niedopowiedzeń. Po co więc było podejmować sie tego zadania? Po co ryzykować pisanie kłamstw? Na reflekcję jest jednak za późno, bo obie książki sprzedały się w setkach tysięcy egzemplarzy i zyskały rzesze wiernych fanów i wrogów.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Iwona Nocoń

ilość recenzji:92

12-03-2021 08:47

Nie wiem jak to jest możliwe, ale 1/4 mojego celu na ten rok, została właśnie zrealizowana. Rok temu ten wynik nie cieszyłby mnie, ponieważ czytałam znacznie więcej. Teraz jednak znając swoje możliwości ta liczba niezmiernie mnie raduje.
Tatuażystę z Auschwitz zna każdy, nawet kto tej powieści nie czytał. Ja sama sięgnęłam po nią, gdy zrobiło się o niej cicho i wyrobiłam sobie własną opinię na jej temat (wystawiłam ocenę 7/10). Potem przyszedł czas na Podróż Cilki, po którą już niezbyt chętnie czytelnicy sięgali, co widać po statystykach. Mi się ona akurat bardzo podobała i nie żałuję ani jednej chwili z nią spędzonej (ocena 9/10 o czymś świadczy). Przyszedł czas na trzecią książkę autorki, której kompletnie się nie spodziewałam. Gdy zobaczyłam ją w zapowiedziach, wiedziałam, że jak tylko dostanę ją w swoje ręce, przeczytam niemal od razu. Tak też zrobiłam. W tej publikacji pisarka postanowiła podzielić się z czytelnikami swoją umiejętnością słuchania, podając za przykład spotkania do jakich dochodziło między nią a Lalem Sokołowem. Muszę przyznać, że nie byłam przygotowana na to, że autorka tak się przed czytelnikami odsłoni. Poruszyła wiele osobistych wątków, za co jej bardzo dziękuję. Trudno jest wytrwać w nadziei, nawet jeżeli mówi się, że umiera ona ostatnia. Słowa które zostały zwarte w tej powieści dobitnie pokazują, że trzeba dużo odwagi, siły i determinacji, by nie pozwolić jej odejść zbyt daleko. Zawsze kiedy mam do czynienia z literaturą obozową, bądź wątkami, które o nią zahaczają, zostaje ustawiona do pionu. Tym razem też się tak stało. Ode mnie 8/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

paciaczyta

ilość recenzji:34

5-03-2021 19:35

?Opowieści o nadziei? ostatnia książka z serii ?Tatuażysta z Auchwitz?. W tej książce historia bohaterów zostaje ukończona. Książka napisana jest w biograficznej formie ? czego trochę nie lubię, ale nie wpłynęło to na odbiór historii :) Autorka opowiada o tym jak tworzyła książki czy scenariusz do filmu, jak zaprzyjaźniła się z głównym bohaterem ? Lalu Sokołowa. To dzięki tej znajomości autorka poznała wspomnienia bohatera, które spisywała. Heather poznała życie Lalu i jego miłość do żony. Autorka uczy jak słuchać innych osób, jak sama słuchała wspomnień Lalego i jak to wpłynęło na jej życie. Tak samo jak dwie poprzednie, ?Opowieści o nadziei? to wartościowa pozycja, po którą warto sięgnąć.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Moniczkasia

ilość recenzji:1

28-02-2021 16:25

Książka nawiązuje do poprzedniej pozycji tej autorki, czyli ?Tatuażysty z Auschwitz?. Jak również możemy w nie znaleźć zapowiedź kolejnej pozycji jaką Heather Morris ma zamiar niebawem nas uraczyć. A mianowicie chodzi o losy trzech sióstr, które były w obozie i przeżyły tak jak Lale bardzo wiele w swoim życiu.
Autorka w książce uczy nas jak ważna w życiu jest umiejętność słuchania drugiego człowieka. Dotyczy ona każdej relacji. Zarówno matki i dziecka, męża i żony czy też sąsiada i sąsiadki. Może wydawać się, że jest to proste zadanie, ale wcale tak nie jest. Taka umiejętność pozwala pomóc nie tylko drugiemu człowiekowi, ale i nam samym. Wymaga ona wiele cierpliwości, której nam ludziom, wiecznie zabieganym tak bardzo brakuje.
Heather opowiada o swoich relacjach z matką i rodziną. Kto był dla niej wsparciem, a kto nie. Nie było to łatwe dzieciństwo. A jednak miała ona w sobie wiele siły i determinacji by zmienić swoje życie i zacząć od nowa. Postanowiła zbudować szczęśliwa rodzinę i stworzyć dla niej jak najlepszy dom z duża dawką ciepła rodzinnego.
Dowiemy się z jakimi osobami autorka pracował przez wiele lat. Jak często trudne były to relacje, a jednocześnie jak wiele ją nauczyły, co później wykorzystywała w swoim życiu prywatnym.
Książka jest napisana prosto i zrozumiale. Myślę, że każdy bez wyjątku może się z niej czegoś nauczyć, a nawet powinien. Nie ma tu znaczenia płeć czy wiek czytelnika.

Czy recenzja była pomocna?

Honorata

ilość recenzji:1

28-02-2021 10:55

Bardzo ucieszyłam się, że będę miała możliwość przeczytania najnowszej książki Heather Morris ?Opowieści o nadziei?, ponieważ ?Tatuażysta z Auschwitz? i ?Podróż Cilki? bardzo mi się podobała, zwłaszcza ta druga. ?Podróż Cilki? przeczytałam za jednym zamachem, natomiast książka "Opowieści o nadziei" jest dla mnie wielkim nieporozumieniem. Gdyby to był poradnik o tym jak słuchać tych, którzy do nas mówią, co wybierać z tego do dalszego przekazania lub co z daną wiedzą począć to owszem byłaby to dobra książka. Tytuł mówiący o nadziei nijak się ma z tym co przeczytałam. Były momenty, że myślałam, że będzie ciekawie, ale niestety moje nadzieje szybko zostały rozwiane. Autorka wspomina tutaj kilka razy głównego bohatera swojej poprzedniej książki, cały czas w kilku miejscach powtarza to samo, później przeskakuje na zupełnie inny temat, a za kilka kartek wraca do tego samego. Taki trochę groch z kapustą o wszystkich i o nikim. Opisuje siebie i swoją rodzinę, ale w sposób słuchacza, znane sobie osoby i nowo poznane też w taki sam sposób. Wiadomo być dobrym słuchaczem to na pewno bardzo przydatna umiejętność, ale czy tego oczekiwałam po tej książce? Na pewno nie. Muszę przyznać, że bardzo się zawiodłam. Gdy pojawi się nowa książka autorki, z pewnością najpierw poczytam opinie innych i zastanowię się, czy dać autorce kolejną szansę. Gdyby książka była poradnikiem, dałabym 6/10, ale za ?Opowieść o nadziei? daję 2/10.

Czy recenzja była pomocna?

Hoshi

ilość recenzji:38

25-02-2021 19:54

Znam pióro autorki i jej powieści o Lalem, Gicie i Cilce. Nie zrobiły one na mnie specjalnego wrażenia. Dlatego też bałam się, że z tą książką będzie tak samo albo i gorzej. Jednak się myliłam, autorka zdecydowanie mnie zaskoczyła. W opowieściach o nadziei autorka porusza temat "dobrego słuchania". Dzieli się swoimi spostrzeżeniami i radami ale również opowiada o swoich doświadczeniach w tym temacie. Wraca do czasów dzieciństwa, które dla kobiet były wtedy dość trudne. Wspomina również czas pisania powieści tych już wydanych jak i tych które wciąż powstają. Co rusz napotykamy wzmianki o traumatycznych przeżyciach Ocalałych z Zagłady. Nie raz zakręciła mi się w oku łezka. Mimo iż tematyka nie jest łatwa to książkę czyta się szybko i lekko. Wspomnienia są interesujące a rady autorki są pomocne. Zdecydowanie lepiej wychodzi jej pisanie książek spoza gatunków fikcji czy literatury pięknej. Z lektury czytelnik jest w stanie wyciągnąć wiele morałów. Czytając sama zaczęłam się zastanawiać nad tym czy ja jestem dobrym słuchaczem. Czy popełniam jakieś błędy? Czy osoba, która chce mi się wygadać mi ufa? Czy pokazuje swoją postawą otwarcie na drugą osobę? Ludzie często nie analizują czyjeś postawy ani nie zwracają uwagi na ton głosu czy emocje rozmówcy. Często słuchamy bo tak wypada. Ale co gdy druga osoba nie chce mówić? Czy da się ją do tego zachęcić? Jak to zrobić? W książce Heather Morris znajdziemy odpowiedzi na te pytania. Nie są to suche rady ale sugestie poparte przykładami z życia, które się jej sprawdziły. Czy jest to lektura dla wszystkich? Nie sądzę ale jeśli byłaby okazja warto ją przeczytać. Myślę, że to dobra lektura dla rodziców, którzy mają problemy z komunikacją że swoimi pociechami jak i dla dorosłych, którzy nie mogą nawiązać dobrego kontaktu z ludźmi w podeszłym wieku. Książka pokazuje jak otworzyć się na zwierzenia i jak pokazać drugiej stronie, że może nam zaufać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?