Opowieści z Sudeckiej Puszczy Jesień

Wyruszyłam w ciekawe miejsce dzięki "Opowieści z Sudeckiej Puszczy. Jesień". Marcin Pajdak stworzył bardzo przyjemną opowieść o życiu zwierząt, które poznają oblicze ciemnego lasu. Ilustracje są urocze, a fakt, że Autor sam podjął się zilustrowania książki sprawia, że zainteresowanie dodatkowo rośnie. Wyszło naprawdę pięknie.
Poznajemy przygody Borsuka, które mają miejsce podczas jesiennych przygotowań do zimy. Mieszkańcy puszczy sprowadzili wspomnianego jegomościa w konkretnej sprawie - strumienie w ciemnym lesie wysychają i potrzebują kogoś, kto przywróci wodę w źródłach. Sprawa nie jest prosta, a wydarzenia, które czekają na Borsuka i jego przyjaciół zwiastują niezapomnianą przygodę.
Dzięki perypetiom mieszkańców Sudeckiej Puszczy, Marcin Pajdak przybliża młodym czytelnikom przygotowania leśnych zwierząt do zimy i problemy, z którymi muszą się uporać, by ten mroźny czas nie był dla nich nieprzyjemny. Oczywiście kwestie poruszone w opowieści warto przedyskutować z dziećmi. W trakcie czytania zapragniecie wyruszyć na spacer do lasu i obserwować przyrodę, która tam występuje.
Borsuk zawrze nowe przyjaźnie, dzięki którym zaaklimatyzuje się w nowym miejscu. W trakcie przygód, ale o jakże poważnej randze, pozna muflona, dowie się o górach plujących kamieniami, zbuduje tratwę, będzie uczestnikiem wesela. Kilkoma słowy - będzie się dużo działo.
Styl autora jest przyjemny, pięknie posługuje się językiem, a zwierzęta zamieszkałe w Sudeckiej Puszczy mają wysoką kulturę osobistą. Uwielbiam to w książkach dla dzieci. Jestem w pełni zauroczona początkiem tej serii . Bardzo, ale to bardzo polecam rodzicom, by czytali swoim pociechom, ale także dzieciom, które już potrafią samodzielnie czytać.