?Jak ten czas szybko mija. Żyjesz, męczysz się radujesz, tworzysz coś, poznajesz nowych ludzi, zakładasz rodzinę, rodzisz dzieci, a potem? Pogrzeb? posprzątane, pozamiatane, nie ma człowieka.?
Artur to młody, pogubiony, beztroski chłopak. Żyje z dnia na dzień, z góry zakłada, że nie musi się starać, bo i tak jest na straconej pozycji. Pod wpływem opowieści babci Zuzanny, zaczyna dostrzegać pewne rzeczy i doceniać swoją codzienność. Dość niespodziewanie w jego życie wkracza Ania.
Zuzanna ma ponad osiemdziesiąt lat, urodziła się na Kresach Wschodnich, przeżyła wojnę, wygnanie, ucieczkę przed pewną śmiercią z rąk banderowców. Doskonale pamięta realia czasów powojennych, tułaczkę, kolejne przeprowadzki, to z czym zwykli ludzie musieli się zmagać w czasach komunizmu. W swej opowieści wraca do dzieciństwa, wczesnej młodości i dorosłości. Nigdy nie miała łatwo, ciężką pracą i wyrzeczeniami zostało naznaczone jej życie. Mozolnie budowała swoje szczęście i szukała swojego miejsca na ziemi.
Piękna, całkowicie przykuwająca uwagę opowieść, której akcja toczy się swoim rytmem, intryguje i niesie emocje. Fabuła ciekawie utkana, wciąga nas w wir wydarzeń, toczy się dwutorowo. Mamy czasy współczesne, gdzie na pierwszy plan wysuwa się Artur, a obok przeszłość Zuzanny, która w swych opowieściach przybliża wnukowi swoje, trudne, przepełnione dramatycznymi i radosnymi chwilami życie. Te dwie płaszczyzny czasowe idealnie ze sobą współgrają, a my przenosimy się w czasie i razem z Zuzanną mierzymy się z tym co przynosi jej życie. Zuzanna zyskała moją sympatię od razu, to silna, inteligentna, ciepła, szczera kobieta. W swoim życiu przeszła bardzo dużo, widziała niejedno. Bardzo kocha swojego wnuka, dostrzega jego zagubienie, umiejętnie motywuje go do walki o siebie.
Trudne wojenne czasy, pogromy band UPA, niespokojne powojenne lata komunizmu. Patriotyzm, walka o przetrwanie, głód, śmierć, repatriacje. Szukanie swojego miejsca na ziemi. Pani Katarzyna ukazuje wartości jakie niesie rodzina, drugi człowiek, przywiązanie, szacunek. Bardzo wyraźnie zaznacza, aby cieszyć się z tego co mamy. Trzy pokolenia kobiet ich siła, zaradność, wzajemny szacunek, miłość, wsparcie na każdym kroku. Podejmowanie, trudnych decyzji i ich konsekwencje. Historia oparta na prawdziwych wydarzeniach, główna bohaterka ? Zuzanna to mama Autorki.
Opowieść całkowicie wciąga, świat realny przestaje istnieć. Z łatwością wkraczamy w życie bohaterki razem z nią odczuwamy towarzyszące jej emocje. Radości i smutki, zwątpienie, nadzieję, porywy serca, zmagania z przeciwnościami losu. Czas, który nieustannie i tak szybko płynie? Było to moje pierwsze ? jakże udane spotkanie z Autorką ? koniecznie muszę przeczytać inne jej powieści. Z całego serca polecam.