Książka, która zachwyca energią i wachlarzem możliwości. Świetna pozycja do twórczego, kreatywnego i edukacyjnego wykorzystania. Na podstawie jej przedpremierowego wydania powstał rozśpiewany, familijny spektakl o dźwiękach natury i niezwykłości świata (można było go zobaczyć w szczecińskim Teatrze Lalek ?Pleciuga?).
W książce znajdziecie aż 26 melodyjnych wierszy, świetnych do czytania na głos. Ciepłych, zabawnych, czasem lekko przekornych. Opowiadają o tym, co dzieci kochają najbardziej, czyli o zwierzakach, zjawiskach pogodowych i dźwiękach. Liczne onomatopeje sprawiają, że rymy są dynamiczne, a tekst pobudza wyobraźnię. Z kolei wszystkie szeleszczące, klekocząca i bzyczące słowa na bank zachwycą logopedów.
Wiersze zostały podzielone na cztery pory roku i przepełnione są zachwytem nad naturą. Morze, wiatr, liście, echo? Sowa, mucha, kogut, dzięcioł? Autorka, zwraca uwagę dzieci, że każde, nawet najmniejsze stworzonko, wydaje dźwięki. Że świat tętni życiem i melodią. A one wszystkie razem tworzą wyjątkową orkiestrę. Wystarczy tylko zatrzymać się i dobrze wsłuchać.
Wierszom towarzyszą bajkowe, kolorowe ilustracje, autorstwa Kasi Walentynowicz. Bardzo podoba mi pomysł wykończenia zewnętrznych krawędzi stron kolorowymi marginesami, nawiązującymi do konkretnej pory roku. Nadaje to szacie graficznej spójny charakter i podkreśla klimat wierszy.
Gorąco zachęcam Was do poszerzenia poetyckich horyzontów Waszych maluchów. Niech poznają i taki wymiar języka. Pamiętajcie, że warto czytać dzieciom wiersze, bo nic tak dobrze nie kształtuje rytmu mowy, słuchu fonematycznego i płynności języka, jak poezja właśnie. Pozwólcie dzieciom bawić się słowem.
I koniecznie zainteresujcie się tą pozycją, jeśli zawodowo pracujecie z dziećmi. Jest fantastycznie wszechstronna! Pory roku, zwierzęta, zjawiska pogodowe, nauka liczenia, onomatopeje, przedszkolne przedstawienia, wierszyki do trenowania pamięci i dykcji - znajdziecie tu całe mnóstwo materiału do pracy.
Książka ma twardą oprawę i wygodny format. Polecam gorąco!