SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Skarpa Warszawska
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 320
  • Wysyłka Kup teraz, a produkt wyruszy do Ciebie już jutro! Ten produkt może nie dotrzeć do Ciebie przed Świętami!
    Dotyczy zamówień opłaconych przez PayU, kartą lub za pobraniem.
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

'Zimą 1978 roku świat był bliski końca. Śnieg przykrył ziemię grubą warstwą, a niektórzy twierdzili, że nawet piekło zamarzło. Tymczasem ono właśnie wtedy się obudziło. W maleńkiej wsi położonej u stóp Karkonoszy podporucznik Jan Ryś spędza pierwsze od dawna Boże Narodzenie w gronie najbliższych. Świąteczną sielankę przerywa atak zimy, odcinając malutką osadę od świata. Skazana na porażkę walka z bezwzględnymi siłami natury schodzi jednak na drugi plan, gdy na środku wsi zostaje znalezione ciało młodej dziewczyny. W obliczu zbrodni budzą się dawne animozje, głęboko skrywane lęki i tajemnice, które nigdy nie powinny ujrzeć światła dziennego.

Czy niedoświadczony milicjant będzie w stanie udźwignąć ciężar wytropienia mordercy? Ile prawdy jest w powtarzanej przez starszych mieszkańców legendzie, że wieś nawiedziła Mara, demon mrozu i śmierci, który już niegdyś zebrał krwawe żniwo? Czterdzieści lat po tamtych wydarzeniach policjanci z Archwium X wzywają emerytowanego Jana Rysia na przesłuchanie dotyczące zbrodni z 1978 roku, tym samym budząc uśpione demony.

Michał Śmielak kolejny raz buduje duszną atmosferę małej społeczności, pokazując, że zło nigdy nie śpi...'

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: Skarpa Warszawska - najlepsze tytuły,  wysyłka 24h
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Skarpa Warszawska
Wydawnictwo - adres:
redakcja@skarpawarszawska.pl , http://www.skarpawarszawska.pl , 03-464 , Plac Hallera 5 /7A , Warszawa , PL
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 320
ISBN: 9788383292786
Wprowadzono: 10.05.2024

Michał Śmielak - przeczytaj też

Bielma Kosma Ejcherst Książka 21,11 zł
Dodaj do koszyka
Cienie dawnych grzechów Książka 31,29 zł
Dodaj do koszyka
Miasto Mgieł Książka 29,62 zł
Dodaj do koszyka
Pomruk / Paranoja Książka 44,79 zł
Dodaj do koszyka
Ucichły ptaki, przyszła śmierć Książka 26,73 zł
Dodaj do koszyka
Wilcza chata Książka 28,44 zł
Dodaj do koszyka
Wnyki Książka 26,04 zł
Dodaj do koszyka

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

Born of Death Die Tom 3 Książka 33,60 zł
Dodaj do koszyka
Męskie gadanie (twarda) Książka 50,40 zł
Dodaj do koszyka
Szczęście pisane marzeniem Książka 36,50 zł
Dodaj do koszyka

RECENZJE - książki - Osada - Michał Śmielak

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 6 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ZuzaManiek

ilość recenzji:177

6-12-2023 17:50

Wystarczyłaby mi surowa sceneria zimy stulecia, bym poczuła grozę, chłód idący po plecach i strach przenikający do szpiku kości? Mroczna Mara zbudziła się po latach, przechadza się pomiędzy domami, wyje i szuka ofiar? A Śmielak dokłada jeszcze zaginięcie młodej dziewczyny i jej poszukiwania zakończone tragicznym znaleziskiem. Sytuacja jest o tyle trudna, że wioska została zasypana śniegiem i zupełnie odcięta od świata. Dodatkowo jasne staje się, że morderca nie może być kimś z zewnątrz, jest mieszkańcem osady. Ta świadomość jest przytłaczająca, ale gorsza jest obawa, czy sprawca uderzy ponownie. Długie lata później policja powraca do tej zagadkowej sprawy. Czy odwiedzający wówczas rodzinę młody milicjant przypomni sobie teraz wszystkie wydarzenia? Czy wyjawi wszystkie okoliczności? Czy warto wracać po tylu latach do zamkniętej sprawy?

?Osada? ma niesamowity klimat! Przenosi w czasie do roku 1978, do małej wioski, położonej gdzieś na uboczu. Początkowy sielski, przedświąteczny nastrój kończy się gwałtownie i zaczyna się lęk, gęstnieją podejrzenia. Do tego dochodzi poczucie osaczenia i świadomość, że mieszkańcy muszą poradzić sobie sami. Zaufanie do innych, w przeciwieństwie do śniegu, topnieje szybko, a strach i potrzeba odzyskania poczucia bezpieczeństwa prowadzą do napięć. Na jaw wychodzą skrywane tajemnice, ukryte marzenia, plany realizowane z determinacją i uporem, by zmienić swoje życie. Spokojna wieś nie jest tak urocza, jak się wydaje.

Świetna książka! Choć tempo jest dość spokojne, to naprzemienna narracja, przeplatanie planów czasowych, mrozu przeszłości i upału teraźniejszości nakręcają ciekawość, wciągają i budują taki klimat, że nie można się oderwać. Śmielak umie zagęścić atmosferę i złapać czytelnika w swoje sidła.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Aga

ilość recenzji:200

25-06-2024 14:55

Święta Bożego Narodzenia w niewielkiej wiosce u stóp Karkonoszy. Rok 1978. Śnieg zasypuje wioskę i odcina ją od świata, jednak mieszkańcy nie są bezpieczni. Okazuje się, że ktoś morduje młodą dziewczynę, a wszyscy zaczynają oglądać się na sąsiadów i zastanawiać się, kto jest mordercą. W jednym z domów święta spędza policjant Jan Ryś, który decyduje, że poprowadzi śledztwo. Pomaga mu Michał, jego kuzyn, młody chłopak.
Osada to kolejna książka Michała Śmielaka. Autor osadził akcję w niewielkiej miejscowości, dał też czytelnikom możliwość poznania sprawy poprzez współczesne przesłuchanie Jana Rysia i retrospekcje, w których bohaterem i narratorem jest Michał, jego kuzyn.
Fabuła rozgrywa się w niewielkiej wsi. Tu wszyscy się znają, nie ma możliwości, by ktokolwiek miał przed kimś jakieś tajemnice. Jest końcówka lat 70., o telefonach jeszcze nikt nie myśli, posterunek jest daleko, a zima atakuje i nie zamierza odpuścić. W tych okolicznościach dochodzi do zbrodni. Los chce, że na miejscu znajduje się śledczy, który planuje rozwiązać sprawę. Jego pomocnikiem zostaje młody chłopak, Michał, który dobrze zna lokalną społeczność.
Osada to powieść z pogranicza sensacji i thrillera. Autor potrafi tworzyć duszną, ciężką atmosferę i świetnie radzi sobie z prowadzeniem narracji w dwóch planach czasowych. Nie gubi się także w fabule, gdy przychodzi do zmiany czasu i postaci, które są głównymi bohaterami danego rozdziału. Nie zabrakło też wątków prywatnych postaci ? dzięki temu ich obrazy są pełniejsze, możemy lepiej ich poznać i polubić bądź nie, ale nie skupiamy się jedynie na wątkach śledztwa.
Jeśli chodzi o morderstwo, do którego doszło, to autor w świetnym stylu pokazuje, jak wygląda mentalność małej społeczności. Dochodzi do samosądu, typowany jest ktoś, kto już kiedyś miał coś na sumieniu. Nieważne, jaka jest prawda, ludzie pragną ukarać kogoś i trafia na lokalnego kozła ofiarnego. Zbiorowa odpowiedzialność sprawia, że mieszkańcy czują się bezkarni.
Osada ma świetne zakończenie. Autor buduje napięcie przez całą pozycję, by na końcu dać nam w kulminacyjnym punkcie odpowiedzi na wszystkie pytania. Dobrze przemyślana historia wciąga, a duszna atmosfera sprawia, że mamy wrażenie, jakbyśmy byli członkami zdarzeń.
Jeśli szukacie dobrze napisanego, wciągającego, klimatycznego thrillera, musicie sięgnąć po twórczość Śmielaka. Autor dał mi się poznać jako mistrz budowania napięcia i interesujących spraw kryminalnych.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

przyrodaz

ilość recenzji:918

10-01-2024 12:47

Osada to świetny kryminał. Utrzymany w dawnym klimacie za starszym słownictwem. Dzieli się na dwa czasy, jednym obecnym z 2023 roku, gdzie starszego mężczyznę odwiedzają policjanci chcący rozwiązać zagadkę zaginięcia z dawniejszego czasu. Później wracamy do czasu 1978 roku, gdzie mieszkańców nawiedziła sroga zima. To był czas tuż przed Bożym Narodzeniem, gdzie w chacie opowiadano straszne historie, które naprawdę miały miejsce. Czuć też jest klimat zbliżających się świąt. Ludzie bardzo bali się czegoś złego, co podobno zabierało ich życie bez względu na wiek. My śledzimy losy tych czasów na zmianę. Czytamy jakie kiedyś były pogody, zachowania ludzi, zbiorowiska oraz pierwsze miłości. Przejdziemy przez wypadek autobusowy i na dłużej zatrzymamy się na zaginięciu młodej dziewczyny. Tutaj głosy odnośnie jej osoby będą podzielone, gdyż rodzice uważali ją za bogobojną, a znajomi wiedzieli co innego. Jednak nic nie zmienia faktu, że po wypadku nie wróciła do domu. Będzie rozpoczęte śledztwo i na jaw zaczną wychodzić różne rzeczy. Zanim jednak cokolwiek konkretnego się dowiemy, to będziemy padali ze stresu i ogromnego napięcia. Rozdziały z czasu obecnego będą krótkie. Tutaj mężczyzna, który opowiada tą historię stara się wyciągnąć od policji jak najwięcej informacji, bo według nich, coś wie i to zataił, według niego, oni dowiedzieli się czegoś ważnego, czego on nie wie, a bardzo chciałby poznać, a według nas, każdy z nich nie do końca jest z nami szczery. Naszym zadaniem jest czytać uważnie i samemu wysuwać wnioski. Autor podkręcił tutaj atmosferę tymi strachami, których obawiali się mieszkańcy małej wioski. Jakby oprócz kryminału po utykał opowieści o duchach. Ja nie bardzo mogłam skupić się na wszystkich sprawach, bo dryfowałam pod historie, które działy się na bieżąco. Raz ważne było zachowanie policjantów, to znów osoba przesłuchiwana zdradzała coś nam, a nie mówiła tego im, to później te duchy i tajemnicze zgony i na końcu zaginięcie dziewczyny. Również sceny podrywu i miłosnych podbojów były naprawdę ciekawe. I niby książka współczesna, ale poprzez starszy styl, wydaje się być napisana w czasach dawniejszych. Polecam przeczytać ją samemu, bo myślę, że zasługuje na miano naprawdę dobrej książki, dopracowanej we wszystkich szczegółach z zachowanym umiarem odnośnie opisów i scen. Może wywołać małe lęki i sprawić, że sami zaczniemy zadawać pytania o dawne niewyjaśnione historie. U mnie na przykład mówili o tajemniczej mgle przy której ludzie nie mogli trafić do swoich domów i płaczu dzieci na jednej z ulic w spokojne letnie noce.
Po skończeniu tej książki z pewnością będziecie potrzebowali rozmowy, a na jaki temat, to już każdy z was sam będzie wiedział najlepiej:-)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Biegający Bibliotekarz

ilość recenzji:197

3-12-2023 18:53

Gdzieś na końcu swiata?
Kolejny autor, z którego literaturą na pewno zaprzyjaźnię się na dłużej, a to wszystko po przeczytaniu jego najnowszej książki Osada. Pan Michał Śmielak kupił mnie ciekawym pomysłem na kryminał i fakt, że jego akcja rozgrywa się w bardzo pięknym i chętnie odwiedzanym miejscu, jakim są Sudety, a dokładnie okolice Karkonoszy.
Najpierw tradycyjnie kilka słow o autorze i okładce. Pan Michał mieszka w Sandomierzu, ale wyczytałem, że pochodzi właśnie z Dolnego Śląska i uwielbia góry. Jest autorem kilku bestselerowych książek, które cieszą się sporym zainteresowaniem wśród czytelników. Prywatnie jest fanem historycznych rekonstrukcji, ciężkich muzycznych brzmień oraz... fan dobrego jedzenia.
Na okładce widzimy pewną wioskę, tytułową Osadę. Już sam wygląd domów, nikłe światełka, zima, która otacza niewielką wioskę, budzą niepokojące skojarzenia. Okładka idealnie oddaje miejsce opisane w lekturze! Tam, nie ma wyjścia, musiało się stać coś strasznego.
Gdy mówimy o Karkonoszach, to każdy od razu kojarzy Śnieżkę, Śnieżne Kotły, Karpacz bądź Szklarską Porębę. Osady nie znajdziecie na mapach tych okolic, jak i innej miejscowości ? Wnyki, która to jest opisana na kartach tego kryminału. Padają inne nazwy: Jelenia Góra, Szklarska Poręba czy niewielki Wrzeszczyn i Barlinek. Osada mogła się znajdować gdzieś pomiędzy tymi ostatnimi.
Wiemy już, gdzie autor umiejscowił akcję, teraz to, co najważniejsze. Jakich wrażeń i w jaki sposób dostarczy nam Michał Śmielak. Czy jeszcze ktoś pamięta zimę stulecia, która sparaliżowała cały kraj? Zmroziła od Bałtyku po Tatry, no i Sudety oczywiście, Karkonoszy wcale nie pomijając? Autor zabiera nas do Osady, gdy zbliża się okres Bożego Narodzenia 1978 roku. Tutaj ważny jest cytat z okładki, o którym celowo nie wspomniałem wcześniej:
Niektórzy twierdzili, że nawet piekło zamarzło. Tymczasem ono właśnie się obudziło...
W niewielkiej wiosce położonej na tzw. końcu świata trwają przygotowania do zbliżających się świąt. Atak zimy odcina Osadę od innych wiosek, a atakuje ją idealnie w wigilię, gdy ludzie autokarem wybierają się do pobliskich Wnyków na Pasterkę. W tym czasie do wioski przybywa podporucznik Jan Ryś, który odwiedza swoją rodzinę. Warunki atmosferyczne szybko schodzą bardzo szybko na drugi plan. We wsi dochodzi bowiem do makabrycznej zbrodni na młodej kobiecie. Starsi mieszkańcy wspominają coś o Marze, demonie, który uwielbia atakować ofiary w mrozie i śniegu, młodsi nie wierzą w zabobony, a najmłodsi chowają się głęboko pod pierzyny, nie tylko z powodu trzaskających mrozów, ale zdecydowanie ze strachu. Jan jest jeszcze niedoświadczonym milicjantem, ale jako jedyny może zapanować nad sytuacją. Niestety kolejne ofiary budzą pogłębiający się strach, każdy może być winny, tego co dzieje się w wiosce.
Akcja powieści toczy się dwutorowo. Jan, emeryt, czterdzieści lat później zostaje wezwany przez policjantów z Archiwum X. Nie spodziewał się, że jeszcze po tylu latach, ktoś będzie mu zawracał czymś głowę. Szczególnie że nie było to zwykłe wezwanie na komendę. Starszy człowiek miał od razu pewność, że jest wzywany po to, że coś szczególnego odkryli policjanci w sprawie Osady. I tego obawiał się najbardziej.
Mam nadzieję, że zainteresowałem Was recenzją i wybierzecie się sami w mroźne tereny, położone kilka kilometrów od grzbietu Karkonoszy.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Natalia Waleczek

ilość recenzji:314

28-11-2023 22:45

"Demon nie zawsze działa swoimi rękami, często siedzi w głowie człowieka i nakłania go do złego; jedne przychodzą jak wieją silne wiatry, inne w upały, trzecie znowu zimą, razem z mrozem, jak teraz."

Bezustanne opady gęstego śniegu wypełniające bielą każdą szczelinę, odcinają niewielką wioskę od reszty świata. Podporucznik Jan Ryś spędzający świąteczny czas w rodzinnym gronie, przerywa odpoczynek, gdy po pasterce nie wraca do domu jedna z mieszkanek osady. Poszukiwania paraliżuje zimowa aura i strach przed słowiańskim demonem mrozu i śmierci zwanym Marą. Szybko okazuje się, że to tylko początek tragicznych wydarzeń.

Po ponad czterdziestu latach do tych dramatycznych dni wraca myślami emerytowany Jan przesłuchiwany przez policjantów z dolnośląskiego Archiwum X. Wspólnie starają się odkryć, co dokładnie wydarzyło się tamtej pamiętnej zimy, nieświadomie budząc uśpione zło.

Osada zauroczyła mnie przede wszystkim hermetyczną atmosferą, a także każdym słowem wypowiadanym przez staruszka, snującego opowieści w blasku płonącego kominka. Klimatem potęgowanym przez miejscowe legendy i wierzenia. "Bo w zimie po nocy złe chadza.."

Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam dwie płaszczyzny czasowe, przenosząc się do roku tysiąc dziewięćset siedemdziesiątego ósmego, gdzie do malutkiej osady, zawitała zima, jakiej nie widziano od lat. Nazwano ją zimą stulecia. Rozdziały te naprzemiennie dopełnia współczesna relacja jednego z naocznych świadków wydarzeń. Akcja rozwija się powoli, stopniowo zagęszczając, pojawia się coraz więcej pytań, na które brakuje odpowiedzi.

Mamy tutaj motyw niewyjaśnionych zbrodni, skrytych w zakurzonych aktach, spowitych aurą gęstej tajemnicy. Zamkniętą społeczność pod której powierzchnią skrywa się cała masa niedopowiedzeń, cierpienia i tajemnic.

Ostatnie strony mnie zaskoczyły, zdecydowanie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.

Szczerze polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bew*****************

ilość recenzji:50

12-11-2023 16:25

Do Jeleniej Góry przyjeżdżają Policjanci z Archiwum X, aby porozmawiać z emerytowanym policjantem na temat wydarzeń sprzed ponad 40 lat. Chcę dowiedzieć się co wydarzyło się w pewnej osadzie na "końcu świata" w czasie tzw. zimy stulecia oraz wyjaśnić tajemnice ówczesnych morderstw...

Narracja została poprowadzona w dwojaki sposób i na dwóch płaszczyznach czasowych, co pozwala lepiej rozeznać się w opisywanej historii. Akcja może nie posiada zawrotnego tempa, ale intrygująca treść wciąga czytelnika do świata wykreowanego przez autora. Pozycja różni się nieco od tych wcześniejszych, jednak potrafi zaciekawić czy wzbudzić cały wachlarz emocji. Pisarz sprawnie buduje napięcie, a przeszłość zgrabnie łączy się z teraźniejszością. Książka pochłonęła mnie do tego stopnia, iż mimo wcześniejszych braków we śnie (łącznie 12 godzin przez 4 dni) zerwałam kolejną. Jednak zupełnie tego nie żałuję, gdyż lektura zdecydowanie była tego warta i najwyżej zgłoszę się po odszkodowanie do Michała ????

Pomimo tego, że w kryminałach twórcy często możemy nstknąć się na wątki nadprzyrodzone lub jak w tym przypadku niewielką rozbieżność czasową, nie brakuje w nich realizmu. Autor znakomicie oddał klimat zamkniętej, odciętej od świata społeczności, która musi się nie tylko zmagać się z żywiołem, ale też stawić czoło bezwzględnemu zabójcy. Świetnie zostały także ujęte czasy PRL-u oraz funkcjonowanie wojska, milicji lub struktur państwowych w tamtym okresie.

Pisarz nawiązał tutaj leciutko "Wnyków" i "Bielm", jednak spokojnie można sięgnąć po "Osadę" nie znając tamtych tytułów. Polecam wszystkim, którzy lubują się w dusznej, mrocznej oraz klaustrofobicznej atmosferze, jaką serwuje odbiorcom Michał Śmielak. Ja cenię jego powieści głównie za błyskotliwe, sarkastyczne poczucie humoru, ciekawe zwroty akcji, niebanalne postaci bądź niesztampowe, zaskakujące zakończenia, których nie brakuje również w tej pozycji.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?