SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ósma szansa na miłość

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Muza
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 384

Opis produktu:

Po koszmarnej próbie weselnego przyjęcia para odwołuje ślub, a następnego ranka budzi się uwięziona w pętli czasu. Razem.
Zabawna debiutancka powieść, której intryga nawiązuje do `Dnia Świstaka`.
Megan i Tom czeka magiczny ślubny weekend na pięknej wyspie San Juan. Przed nimi próba weselnego przyjęcia przed najważniejszym dniem w życiu. Niespodziewanie wszystko się jednak komplikuje. Dwie trudne rodziny, dziesięć wspólnych lat i zbyt wiele tajemnic sprawiają, że sprawy szybko wymykają się spod kontroli. Po koszmarnej próbie weselnego przyjęcia para postanawia odwołać ślub, lecz następnego ranka oboje budzą się uwięzieni w pętli czasu. Czy ich przeznaczeniem jest przeżywanie najgorszego dnia w życiu wciąż od nowa? I co się stanie, jeżeli w końcu nadejdzie dzień ślubu?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Promocje: wysyłka 24h
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść komediowa,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki dla babci,  książki na poprawę humoru,  śmieszne książki dla dorosłych
Wydawnictwo: Muza
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 130x205
Liczba stron: 384
ISBN: 9788328720565
Wprowadzono: 14.02.2022

RECENZJE - książki - Ósma szansa na miłość - Annette Christie

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 3 oceny )
  • 5
    1
  • 4
    2
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

boo**************

ilość recenzji:105

21-02-2022 21:09

Ale świetnie była sięgnąć po taką lekką i niezobowiązującą lekturę. Z wielką ciekawością śledziłam losy Toma i Megan. I chociaż momentami byłam na nich zwyczajnie zła, a ich zachowanie mnie drażniło, to jednak dostarczyli mi też sporo emocji, oraz dali mi pewną lekcję. A wiecie jaką? Taką aby nie ukrywać swoich pragnień, nie trzymać swoich emocji w sobie i być sobą. Oni sami będąc w długoletnim związku popełniło masę błędów, których nie dostrzegali, "żyli prawidłowo" on dostosowując się do oczekiwań, ona pragnąc być inną niż własna rodzicielka. Pojawiające się na próbie przyjęcia ślubnego jeszcze nie wiedzą co przygotował dla nich wszechświat i jak cenną lekcje im sprawi.
Znajdują się w pętli czasu, ciągle powtarzając jeden dzień... Dzień próby przyjęcia weselnego. Z ciekawością czytałam kolejne dni zastanawiając się na jaką pomysłowość wpadną bohaterowie, aby się z niej wyrwać. Muszę przyznać, że większa sympatią w tym czasie dostał ode mnie Tom, niż Megan. Owszem, ona również miała wiele pomysłów, ale muszę dodać że te pomysły wprawiały mnie w osłupienie i ani trochę się ich nie spodziewałam. Patrząc teraz, już po skończeniu książki, to ona wprowadzała wiele zwrotów akcji i to dzięki niej z taką ciekawością śledziłam ich przygodę. ???? To już kolejna książka, która pokazała że z oceną postaci należy zaczekać do jej skończenia, zresztą nie od dziś wiadomo, że nie ocenia się po pozorach. ????
"Ósma szansa na miłość" to świetna książka z którą spędziłam bardzo miłe chwile. W takich książka uwielbiam lekkość słowa i przesłanie jakie za sobą niesie.
Mam jednak wrażenie, że powtarzalność tego jednego dnia była dla mnie trochę męcząca. Rozumiem zamysł i to, że w końcu to jest ten sam dzień (!), jednak momentami ten schemat mi przeszkadzał. Nie jest to jakiś ogromny minus i patrząc na całość książki to zdecydowanie znalazłam w niej dużo więcej plusów, które zakrywają ten minus ????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ver.reads

ilość recenzji:302

18-02-2022 10:28

Dla Megan i Toma miały to być najpiękniejsze dni w ich życiu. Malownicza wyspa, grono najbliższych, ceremonia mająca scementować ich dwunastoletni związek. Jednak z godziny na godzinę próbna kolacja weselna zamienia się w istną katastrofę, która, jak się wkrótce okazuje, jest jedynie wstępem do koszmaru. Koszmaru, który przez pętlę czasową oboje będą zmuszeni przeżywać od nowa. Codziennie.

Cóż, Annette Christie trzeba bezsprzecznie oddać to, że napisała historię piekielnie nietuzinkową, wprost stworzoną na wielkie ekrany. Główni bohaterowie, choć nie wzbudzają w czytelniku zbytniej sympatii, są zwyczajnie ludzcy w swoich wadach. Nie obyło się również bez zwariowanej rodziny, słownych utarczek i komicznych sytuacji - autorka zadbała o to, byśmy niejednokrotnie uśmiechali się do kartek papieru (lub tak jak w moim przypadku, śmiali się w głos). Zabrakło mi natomiast głębszych emocji, tej wyczuwalnej iskry uczuć, chemii. Mimo to, jak na debiut, Christie poradziła sobie całkiem zgrabnie z łączącą bohaterów relacją, a jej lekkie pióro sprawia, że książka praktycznie czyta się sama.

Pomijając z kolei pętlę czasową, jest po powieść niezwykle... życiowa. Uświadamiająca, jak łatwo jest zatracić w szarej codzienności samego siebie. I jak ważne jest, by nieustannie pielęgnować swój związek, by otwarcie mówić o skrywanych potrzebach, zmartwieniach, wątpliwościach. Nic bowiem w życiu nie jest dane nam na zawsze - a już na pewno nie druga osoba.

"Ósma szansa na miłość" to urocza, niebanalna komedia romantyczna, która sprawdzi się idealnie w samotny wieczór z lampką dobrego wina, czytajcie!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

boo***********************

ilość recenzji:1027

15-02-2022 20:11

Ślub powinien być jednym z najpiękniejszych dni w życiu młodej pary, choć niewątpliwie wiąże się z ogromnym stresem. Ślub po 12 latach wspólnej drogi powinien być jedynie formalnością. Z założenia, bo w praktyce gdy dwie rodziny są skrajnie różne i trudno im się tolerować, a do tego dochodzi wiele innych, trzymanych w sobie pretensji, może być różnie. Ale wszechświat czuwa, nie chce by bohaterowie zaprzepaścili wspólne lata i swoją miłość, każe im więc powtarzać ten dzień w nieskończoność. Gdy mamy przerabiać ten sam dzień, znając to, co nas w nim czeka, możliwości jest nieskończenie wiele, a scenariusze się mnożą. Czy bohaterowie znajdą taki, który sprawi, że poskładają rozsypane życie w całość? 24 godziny to niby nic na przestrzeni całego życia, a jednak może zmienić wszystko.
Megan od zawsze była nad wyraz odpowiedzialna i dojrzała. Stara się zadowolić wszystkich, dopasować do ich żądań i kaprysów, tak by nikt nie poczuł się urażony. W całym tym przedstawieniu zwanym swoim życiem od dawna jednak zapomniała o sobie. Wychowana w dość dysfunkcyjnej rodzinie, przejęła na siebie obowiązki bycia matką- nie tylko dla rodzeństwa ale i dla własnej rodzicielki. Miła, poukładana, ze wszech miar dobra Meg- taka właśnie jest. Nie skarży się, nie kłóci, tłumi w sobie wszystkie negatywne emocje i stara się brać wszystko, co tylko może na swoje barki. Ale ile można tak żyć?
Tom pochodzi z rodziny z wyższych sfer, a plan na jego życie był już dawno ułożony, on tylko postępuje tak, jak życzą sobie rodzice. Przez brata określany jako "zapasowy", w oczach ojca zawsze nie do końca spełniający jego oczekiwania, przez matkę niezauważany. Choć to świetny prawnik, poświęcający się swojej karierze z dużymi sukcesami, to tak naprawdę nigdy nie wyzbył się kompleksu bycia gorszym, bycia czyimś drugim wyborem. Od lat wybiera własną rodzinę ponad Megan, ale ona nigdy nie narzekała. Tom też nie narzekał na to jak został pokierowany przez rodziców. Ale to wcale nie znaczy, że problem nie istnieje, prawda?
To debiut, który powala na kolana. Wszystko jest przemyślane, idealnie wyważone, nie ma żadnego zbędnego elementu i jest bardzo realistyczne. Ukazuje trudy bycia w związku, osiadania na laurach, przyjmowania drugiej osoby za pewnik i niuansów, które gubią się w otchłani codzienności, niemniej mogą ranić do żywego. Nieprzepracowane urazy, błędy, brak odpowiedniej komunikacji i rozmów głębszych niż o tym, co należy załatwić czy kupić, mogą doprowadzić każdą relację do zagłady. Autorka umiejętnie pokazuje, że nadrzędną zasadą każdego, nawet najcudowniejszego związku jest to, by pamiętać o drugiej osobie, stawiać ją na piedestale i dostrzegać szczegóły. Często zbyt pochłonięci płynięciem wraz z falą zwaną życiem zapominamy o tym, co tak naprawdę istotne. Nie potrafimy także docenić obecności drugiej osoby do momentu, aż przyjdzie moment, że możemy ją stracić. Tkwimy także w marzeniach, tak bardzo odrealnionych, zakładając, że ten wyimaginowany świat byłby dla nas lepszy, zamiast skupić się na tu i teraz. I wszystko to, a nawet więcej, otrzymamy w tej książce. Mądrej, pięknej, wzruszającej, pełnej wielu emocji. Sam pomysł przeżywania raz po raz tego samego dnia i szukania rozwiązania tej sytuacji mi ogromnie przypadł do gustu, choć nie jest może ideą świeżą, w mojej ocenie zawsze jest interesującym zabiegiem, dającym duże pole do popisu. To świetna powieść obyczajowa, w której naprawdę zakochałam się bez pamięci i ogromnie Wam ją polecam.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?