"Niesamowite! Nieświadomie wybieramy to, do czego przywykliśmy przez lata. W czym się wychowaliśmy. Nawet jak za tym nie tęsknimy. Albo nigdy nie tęskniliśmy. A może tęsknimy, tylko się nie przyznajemy?"- fragment
Kinga to biegaczka amatorka, która z przerażeniem odkrywa, że zbliża się u niej menopauza. Ucieka z miasta, by pośród beskidzkiej ciszy odzyskać spokój.
Mateusz to poważny pan dyrektor, warszawskiej korporacji. Na co dzień, z wyboru, prowadzi życie nie młodego już singla.
Tymek to osierocony chłopiec z górskiej wioski, który uwielbia biegać.
Trójka osób, trzy różne charaktery, trzy różne historie... Czy istnieje możliwość, by połączyć ze sobą losy zupełnie trzech, różnych ludzi?
Trzy dni! Tyle zajęło mi przeczytanie tej książki. I to nie dlatego, że była nudna, zła czy bezwartościowa. Wręcz przeciwnie, bo ma w sobie bardzo wiele wartości, takich jak miłość, przyjaźń, zaufanie, szacunek. Ja po prostu chciałam przeczytać ją na spokojnie, pomału, by otoczyć się energią, która z niej płynie. Spokojem, który jest tak bardzo "gościem" w codziennym życiu, bo ta książka, pomimo wielu zawirowań, które są częścią życia bohaterów tchnęła we mnie spokój. Spokój płynący prosto z gór, pośród których rozgrywa się większa część fabuły. Zielone, bezkresne hale, szum drzew, które chciałyby wierzchołkami dotykać szczytów gór... Piękne opisy przyrody, która jest kwintesencją górskiego krajobrazu.
Wiecie, co jeszcze mnie urzekło? Ta silnie bijąca potrzeba bliskości i dotyku, płynąca od bohaterów książki. Autorka tak obrazowo opisała palący brak obu tych rzeczy, że czułam to całą sobą. Ale i przedstawiła momenty, które ukazują jak nawet niewielki dotyk potrafi odczarować wszelkie jego braki. Mały gest, dotknięcie dłoni, przytulenie, pogłaskanie po głowie. Ot, niby nic wielkiego, ale dla osoby, która tego potrzebuje, wielki dar- bliskość drugiej osoby, która tym dotykiem okazuje troskę, sympatię, czy zwykłe "jestem przy Tobie". Pięknie ????
"Osobni" to historie ludzi, których połączyły ze sobą góry. Opowieść pełna ciepła, życzliwości, natury i bliskości, której każdy z nas potrzebuje. Oprócz tego czeka Was sporo życiowych niespodzianek, zakrętów i zawiłości, jakie tylko to życie potrafi sprawić. Książka, która utuli czytelnika i spowoduje, że będzie on "swój", a nie osobny. Z całego serducha zachęcam Was do lektury???? Naprawdę warto! Warto też mieć pod ręką chusteczki.
Opinia bierze udział w konkursie