SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ostateczna decyzja

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo Novae Res
Data wydania 2023
Oprawa miękka
Liczba stron 332

Opis produktu:

Rodzina jak pole minowe Oliwia jest wzorową panią domu, matką i żoną. Jej świetnie zarabiający mąż dba o to, by rodzinie niczego nie brakowało. Nikt nie wie, jak wysoką cenę płaci kobieta za pozory sielankowego życia. Leon nieustannie kontroluje żonę, a za każde przekroczenie zasad bezwzględnego posłuszeństwa karze ją poniżaniem, wyzwiskami i przemocą fizyczną. Z czasem nie potrzebuje już żadnego pretekstu, by się nad nią znęcać. Oliwia cały swój wysiłek koncentruje na tym, by chronić dziesięcioletniego syna, dla którego jest zdecydowana trwać w chorym związku. Wszystko się zmienia, gdy los w ramach zadośćuczynienia stawia na jej drodze anioła stróża. Oskar, jej nowo poznany sąsiad, szybko orientuje się, co oznaczają ślady na ciele Oliwii i oferuje jej pomoc. Czy będzie miała wystarczająco dużo siły i odwagi, by sprzeciwić się swojemu prywatnemu oprawcy? Czy nadzieja na przerwanie koszmaru w czterech ścianach sprawi, że zaryzykuje życie swoje i syna?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Literatura piękna,  Dla kobiet,  Powieść społeczno-obyczajowa
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2023
Wymiary: 130x210
Liczba stron: 332
ISBN: 9788383133492
Wprowadzono: 23.01.2023

RECENZJE - książki - Ostateczna decyzja - Aldona Dzieciątko

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

5/5 ( 5 ocen )
  • 5
    5
  • 4
    0
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mal***************

ilość recenzji:709

20-02-2023 18:52

Lektura, która rozdziera serce na strzępy. Wstrząsa i budzi. Trudna i odważna. Tematyka bardzo istotna, ale często przemilczana. Dlaczego? Bo bardzo niewygodna. Ale trzeba odważnie pisać o takich tematach, trzeba głośno o tym mówić, aby wszelkimi sposobami tępić przemoc domową. Nie ma i nigdy nie będzie na to naszego przyzwolenia!Bójcie się damscy bokserzy, bo wcześniej czy później ręka sprawiedliwości was dosięgnie ?
Oliwia jest przykładną żoną i matką. Mąż, znany i ceniony krakowski sędzia, na każdym kroku kontroluje żonę. Kobieta już dawno odeszłaby od męża, gdyby nie ich dziesięcioletni syn. Dla niego utrzymuje pozory normalnego małżeństwa, pragnie, aby dziecko wychowywało się w normalnej rodzinie. Pozwala traktować się jak worek treningowy, wiecznie poobijana i posiniaczona. Jest ofiarą przemocy domowej, zarówno fizycznej, jak i psychicznej. Ale jest silna, nikomu się nie skarży, z pokorą przyjmuje kolejne razy. Ale ich nowy sąsiad, Oskar, dostrzega oznaki przemocy wobec kobiety, ale ona temu zaprzecza. Gdy pewnego dnia kobieta ląduje w szpitalu z licznymi obrażeniami, mężczyzna zamierza rozprawić się z jej mężem. Ale kobieta boi się, jej mąż ma wszędzie znajomości. I znakomicie wykorzystuje swoją sytuację. Czy w końcu kobieta się odważy przeciwstawić mężowi? A może Oskar podejmie męskie kroki i ukróci ten haniebny proceder? A co będzie z jej synem, nie może pozwolić, aby mąż jej go odebrał ? Czy ostateczna decyzja podjęta przez bohaterkę, będzie tą ostatnią decyzją?
Takich rodzin, w jakiej żyje bohaterka, jest wkoło nas dużo. Nie są to odosobnione przypadki, często na pozór zgodne małżeństwa toczy od środka rak. Przemoc fizyczna i psychiczna to codzienność. Te rodziny nie znają innych relacji, nie wiedzą co to miłość, radość i zrozumienie. Niezdrowe relacje odbijają się na małoletnich dzieciach, o czym często tyrani nie zdają sobie sprawy, albo nie chcą zdawać. Mąż bohaterki to w pełni świadomy swojego postępowania i wykształcony człowiek, więc trudno w jakikolwiek sposób usprawiedliwiać jego zachowanie. Z pełną premedytacją upokarza żonę, niszczy ją i maltretuje.
Bardzo przeżyłam tę opowieść, ból rozdzierał moje serce na drobne kawałeczki. Łzy same cisnęły mi się do oczu. Trudno było wyobrazić sobie, co przeżywała bohaterka. Niemoc biła z każdej stronicy tej opowieści. Autorka stworzyła klimat strachu i lęku. Atmosfera mroczna i przenikliwa. Cały czas odczuwa się niepokój, gdyż trudno przewidzieć kolejny krok oprawcy. Dlaczego? Z prostego powodu, jego zachowanie było nieprzewidywalne i w żaden sposób niewytłumaczalne, to chodząca tykająca bomba.
Powieść smutna i przerażająca. Nie dla każdego. Do takich lektur trzeba dojrzeć emocjonalnie, inaczej trudno będzie poradzić sobie z traumatycznym bólem. Ale to też lekcja dla nas. Nie stójmy z boku, nie przyglądajmy się z ukrycia takim rodzinom. Reagujmy, i to szybko. Czas często odgrywa niebagatelną rolę, czasami może być już za późno ? Nie ma naszej zgody na przemoc. Pomagajmy kobietom dręczonym przez domowych oprawców. Piętnujmy przemoc!
Polecam, bolesna i wzruszająca. Ogrom emocji! Miejmy szeroko otwarte oczy, reagujmy na każde, najmniejsze podejrzenia!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

sza_teraz_czytam

ilość recenzji:1117

6-02-2023 18:09

Pewnie już zdążyliście zauważyć, jak lubię i jak często pojawiają się na mojej czytelniczej półce książki dotyczące problemu przemocy domowej, czy to fizycznej czy psychicznej. Gdy zerknęłam na opis "Ostatecznej decyzji" i jej wymowną okładkę,  wiedziałam że muszę ją przeczytać. 

Historia dostarczyła mi ogrom przeróżnych emocji. To jedna z mocniejszych książek, jakie ostatnio dane było mi poznać. Wszystkie uczucia, cierpienie, jakie towarzyszą głównej bohaterce, szybko stają się naszymi. Mimo tego, że mam już za sobą sporo pozycji z tym wątkiem, trudno było mi pojąć, jak można w taki sposób traktować najbliższą osobę. Bicie, maltretowanie, gwałcenie, poniżanie, strach... To wszystko robi jej Leon - maż sadysta to za mało powiedziane. Nawet nie wiecie, ile razy chciałam go rozszarpać! Jestem pełna podziwu dla Oliwii, ile była w stanie znieść i poświęcić dla syna, byle tylko go ochronić. Bo to on i pragnienie zapewnienia mu bezpieczeństwa dodawało jej siły. Pięknie została ukazana tu matczna miłość do dziecka. Pewnie zadajecie sobie pytanie, dlaczego nie odeszła, dlaczego nie poszła na policję? Jej mąż jest sędzią z licznymi znajomościami i wpływami, więc kobieta praktycznie nie miała z nim szans. Pojawienie się w jej życiu Oskara, jest małą iskrą nadziei na uwolnienie się od oprawcy. Ale czy to się uda? Tego nie mogę Wam zdradzić.

Aldona Dzieciątko zadbała o to, by napięcie nie opuszczało nas do samego finału, zaś element tajemnic jeszcze bardziej podbija ten efekt. Byłam w szoku, gdy na jaw wychodziły pewne fakty. 

"Ostateczna decyzja" to mocna, wstrząsająca, poruszająca, ale i dająca nadzieję na lepsze jutro powieść o przemocy domowej, samotności, walce o siebie i bezwarunkowej miłości. To książka tak prawdziwa, że aż przerażająca. To lektura, która zostawia czytelnika z głębokimi refleksjami. Takie debiuty chce się czytać. Polecam, nie będziecie zawiedzeni!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@za_czy_ta_nw

ilość recenzji:169

16-01-2023 21:09

Oliwia i Leon to małżeństwo, które jest przykładem tego, jak pozory mogą mylić. Z zewnątrz przykładna para. On szanowany prawnik, zawsze miły, zawsze elegancki i opanowany. Ona perfekcyjna pani domu, idealna matka i żona. Jednak to, co rozgrywa się za zamkniętymi drzwiami ich domu przeraża.
To jak bezwzględny i brutalny potrafi być Leon wie tylko Oliwia. Tylko przy niej ściąga maskę i ukazuje swoje prawdziwe oblicze. Leon ma obsesje na punkcie kontrolowania żony, a za każdy objaw nieposłuszeństwa boleśnie ją karze. Z czasem nie potrzebuje już pretekstu, by pobić ją do nieprzytomności. Karmi się jej strachem?
A ona boi się z dnia na dzień coraz bardziej, nie o siebie, a o swojego dziesięcioletniego syna. Wie, że Leon gotów jest spełnić swoje groźby i odebrać jej dziecko. Nie wybaczyłaby sobie, gdyby dopuściła do sytuacji, w której Miłosz trafiłby w ręce tej bestii.

Nieoczekiwanie w życiu Oliwii pojawia się ktoś, kto jest gotów pomóc jej wydostać się z pułapki, w jakiej się znalazła. Tylko czy ona ma na tyle odwagi, by z tej pomocy skorzystać? Czy sparaliżowana strachem o syna zaryzykuje i przyjmie dłoń, którą wyciąga w jej stronę sąsiad?

Kochani, z ręką na sercu, już dawno nie czytałam książki, która wywołała we mnie tyle emocji, że autentycznie, aż cała trzęsłam się w środku. Leona udusiłabym gołymi rękoma, a Oliwię tuliłabym do momentu, aż zabiliźniłyby się jej wszystkie rany. Te widoczne i te, które chowała głęboko w sobie.

Autorka zrobiła sobie tatar z mojego serca. Poszatkowała je tak drobniutko, że ciągle próbuje poskładać je w całość. To co Oliwia przeszła na kartach tej powieści mrozi krew w żyłach. Momentów, w których wstrzymywałam oddech lub ocierałam łzy z policzków było w tej książce wiele. Jedynym promykiem dającym ciepło i nadzieję był Oskar. Facet, który absolutnie podbił moje serce swoją dobrocią opanowaniem i tym, że walczył o Oliwię do samego końca.
Nie ukrywam, że miałam ochotę czasem krzyknąć na Oliwię, by przejrzała na oczy, zabrała syna i uciekła od Leona najdalej, jak to tylko możliwe. Wiem natomiast, że matka dla dziecka jest w stanie poświęcić i zrobić naprawdę dużo. Nie mam pojęcia jak zachowałabym się będąc w takiej sytuacji. Nie wyobrażam sobie co musi czuć i co siedzi w głowie osoby dotkniętej przemocą domową. Niestety o podobnych przypadkach słyszy się coraz częściej.
Oliwia ujęła mnie natomiast tym, że mimo tego wszystkiego, co ją w życiu spotkało potrafiła wybaczać. Mam tu na myśli konkretnie jej przyjaciółkę, która w pewnym momencie zrobiła jej najgorsze świństwo, jakie tylko mogła, dobijając już i tak leżącą i ledwo łapiącą oddech Oliwię. A ona jej wybacza. Mało tego. Ostrzega ją, próbując ochronić przed takim samym losem, jakiego sama doświadczyła.

?Ostateczna decyzja? to książka przepełniona bólem i niewyobrażalnym cierpieniem, które po części mimowolnie przelewają się również na czytelnika. To historia tak naładowana emocjami i tak realistycznie przedstawiona, że miałam wrażenie, iż jestem naocznym świadkiem dramatu rozgrywającego się za drzwiami domu na pozór idealnego małżeństwa. Ta książka pozwala zrozumieć postępowanie kobiet godzących się na tak bestialskie traktowanie. Jest to książka, która daje również nadzieję i wiarę, że każdy z nas ma gdzieś swojego anioła stróża.

Tę powieść zdecydowanie warto przeczytać. Ja ze swojej strony gorąco wam ją polecam. ??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?