,,Ostatni szef. Prawdziwa historia najpotężniejszego przywódcy rosyjskiej mafii w Ameryce" reportaż true crime Douglasa Century o życiu i działalności przestępczej Borysa ,,Biby" Najfelda. Książka jest efektem czterech lat rozmów Century z Najfeldem.
Borys Najfeld jest radziecko-żydowskim emigrantem gangsterem, który działał niemal na całym świecie. Celowo nie używam określenia rosyjski z uwagi, że urodził się na terenie jednej z republik ZSRR w Homlu, dzisiejsza Białoruś, co dokładnie autor wyjaśnia w książce do czego odnosi się słowo ,,rosyjski".
W reportażu przewija się całe życie Borysa Najfelda, od dzieciństwa i jego początku życia przestępczego w Związku Radzieckim, kolejno poprzez działaność w Stanach Zjednoczonych, Europie, Afryce i Azji. Historie opowiadane przez Borysa przeplatane są opisami oraz opiniami autora, a także pojawiają się wycinki z gazet i akt sądowych. Wspomnianych jest wiele morderstw, które oficjalnie nie zostały wyjaśnione przez śledczych.
Pojawia się polski akcent w postaci Ryszarda Mariana Koziny, który urodził się w Katowicach, a znany w USA jako Ricardo Fanchini lub polski Al Capone. Drugi polski akcent to Warszawa jako miasto tranzytowe i miejsce spotkań gangsterów.
Borys Najfeld przez wiele lat czuł się bezkarny, a perspektywa amerykańskiego więzienia w porównaniu do radzieckiego była jak raj do piekła. W radzieckim więzieniu najważniejszym celem było nie umrzeć z głodu, a w amerykańskim kto będzie mógł zmieniać kanały w kolorowym telewizorze. Jedyne zagrożenie Borys odczuwał ze strony innych gangsterów, jednak wiele razy udawało mu się wyjść bez większego szwanku z zamachów na jego życie. Przewija się wielu gangsterów pochodzących ze Związku Radzieckiego, obecnej Rosji, włoskiej Cosa Nostry, czy też karteli z Ameryki Południowej.
Reportaż ,,Ostatni szef" przypadł mi do gustu i mogę go szczerze polecić wszystkim fanom tego gatunku jak i osobom, które chcą przeczytać coś innego, niż zwykle.
W ostatnim czasie jeden kryminał tak mnie zmęczył, że już miałem dość tego gatunku, więc odskocznia w postaci reportażu true crime była bardzo potrzebna, a na dodatek nie było nudy. Polecam poznać biografię ,,Ostatniego szefa".
Opinia bierze udział w konkursie