"Ostatnia wielka księżna? autorstwa Bryn Trunbull to kolejna powieść historyczna, po które sięgam coraz częściej w ostatnim czasie. Jest to również historia opowiedziana oczami Olgi Romanowej, w której to ukazuje nam ona upadek cesarstwa rosyjskiego oraz tragiczną historię rodziny cara Mikołaja II.
Wielka Księżna Olga Romanowa dojrzewa w obliczu odchodzących wielkich dynastii Europy. Nawet gdy w stolicy narastają niepokoje, jest zadowolona z życia w bezpiecznym miejscu, które rodzice zbudowali dla niej, jej trzech sióstr i brata. Rodzina mieszka w ukryciu z powodu złego stanu zdrowia matki i sekretnej przypadłości brata Aleksieja. Sytuacji nie poprawiają rosnące kontrowersje wokół mnicha Grigorija Rasputina, którego caryca obdarza zaufaniem.
Najnowsza powieść Bryn Trunbull pokazuje pragnienia Olgi, by wyfrunąć z bezpiecznego gniazda. Jednak wychowana pod kloszem dziewczyna nie jest przygotowana na spotkania z bywalcami i bywalczyniami salonów petersburskich. Boleśnie przekonuje się o tym na słynnych herbatkach, które jej ciotka organizuje na dziedzińcu w Sankt Petersburgu. W świecie wystawnych balów, skandalicznych flirtów i szeptów w kuluarach Olga poznaje przystojnego żołnierza, Pawła Woronowa. Mężczyzna dostrzega w niej siłę, blask i charakter. Oboje są sobą zauroczeni.
Wszystko się zmienia, gdy nadchodzi wojna. Siostry Romanow porzucają wytworne suknie na rzecz pielęgniarskich fartuchów i pomagają w opiece nad rannymi żołnierzami.
Nie będę ukrywać, iż przed dostaniem w swoje ręce tej książki, nie kojarzyłam postać Olgi Romanowej, dlatego też przed rozpoczęciem tej lektury zmuszona byłam przeczytać kilka artykułów na jej temat i dopiero później zabrałam się za czytanie.
Przyznam, że autorka bardzo dobrze przedstawiła postać tej młodej kobiety, z którą dość szybko znalazłam wspólny język. Trunbull wprost idealnie oddała wszelkie emocje tej bohaterki, który były po prostu zaraźliwe... Do tej pory, jak tylko pomyślę o tym tytule, czuję ból, smutek oraz strach, które ogarnęły moim umysłem w trakcie czytania.
Końcówka załamała mi serce... Może i podświadomie czułam oraz wiedziałam, jak zakończy się ta historia, to jednak liczyłam na zupełnie inny finał. Nie sądziła, że jakakolwiek powieść zapewni mi tyle gorzkich emocji co właśnie ?Ostatnia wielka księżna?.
Czy książkę polecam? ?Ostatnia wielka księżna? to prawdziwa gratka dla fanów oraz fanek powieści historycznych, która od środka pokazuje losy rodziny Romanowów.
Opinia bierze udział w konkursie