?Jesteście pełni nienawiści? Nienawiści do innych, do tych, którzy myślą inaczej niż wy, nienawiści do osoby, która staje Wam na drodze w kwestiach tak delikatnych, jak miłość??
?Ostatnie dnie w Berlinie? to historia Jurij Santacruz, która wywołuje wiele emocji. Historia chłopaka, którego życie nie było łatwe. Urodził się w Rosji tuż przed rewolucją Bolszewicką, której skutki sprawiły, że San Petersburg z dnia na dzień stawał się brudnym i ciemnym miastem. Zapanowała w nim niepewność i niedostatek. Wiodąca do tej pory szczęśliwe życie rodzina Santacruz, zaczęła zmagać się z problemami. Wysiedlenie i życie w złych warunkach doprowadziły młodszego brata Jurij do choroby. W takiej sytuacji każda matka, która ma ciężko chore dziecko będzie starać się zrobić wszystko by zdobyć lekarstwo i uratować dziecko. Czy w tym przypadku udało się je zdobyć, czy może wpadła w kłopoty?
W końcu wydaje się, że los postanowił się do nich uśmiechnąć i zdobyli pozwolenie na wyjazd do Berlina a stamtąd do Mińska. Ale niestety, nie było im dane opuścić Rosji razem. Weronika, ich matka i młodszy syn państwa Santacruz zostali. Dlaczego?
Jurij poznaje w Berlinie Claudie. Kobietę, którą szybko obdarzył uczuciem i jak się okazała, uczucie to zostało odwzajemnione. Niestety, ale tym dwojga nie jest pisane być razem. Claudia jest już żoną oficera SS. Nasz bohater poznaje Kriste, ale czy tym razem będzie mu dane zaznać trochę spokoju i szczęścia?
Jurij w przeciwieństwie do jego ojca, nigdy nie porzucił zamiaru by odnaleźć swoich bliskich i sprowadzić ich do siebie. Nie było to jednak łatwe, bo życie w Berlinie również było walką o przetrwanie. Do władzy dochodził Adolf Hitler i warunki w stolicy Niemiec zmieniły się z dnia na dzień.
Książki o II Wojnie Światowej najczęściej opisują los ludzi w Polsce, Francji, Anglii i w innych krajach, ale jeszcze nie trafiłam na taką, która opisuje życie w tym ciężkim dla ludzkości czasie w Niemczech i w Rosji. Książka jest dość pokaźna, ale pomimo to czyta się ją szybko i zapartym tchem. Kolejne jej strony ukazują nam brutalność oficerów SS jak również dowódców armii Rosyjskiej. A wśród tego okrucieństwa rozwija się miłość. Miłość, która niestety choć prawdziwa, nie ma szans na przetrwanie. Powieść Palomy Sanchez-Garnica ukazuje okrutny, brutalny świat pozbawiony człowieczeństwa, w którym przyszło żyć ludziom na początku XX wieku i skłania do myślenia o tym ile człowiek jest w stanie zrobić by przetrwać. Nam dzisiaj jest to trudno sobie nawet wyobrazić. Bohaterowie są barwni i bardzo dobrze wykreowani, a ich losy wywołują u nas dużo emocji. Od smutku i żalu, po złość na tych co sprowadzili piekło na ziemię.
Dla kogo jest ta książka? Myślę, że dla każdego. I dla tych co lubią czytać powieści historyczne jak również dla tych, którzy nie zamykają się w jednym gatunku i lubią czasami przeczytać o czymś innym. Jeśli lubicie książki wielowątkowe, pełne zwrotów akcji i pozostawiające w sercu ślad to właśnie ?Ostatnie dni w Berlinie? są lekturą dla Was. Polecam!
Opinia bierze udział w konkursie