SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Ostatnie dni Władimira P

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Otwarte
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 352
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • DPD za 5,99

Opis produktu:

`Tu Szeremietiew, Władimirze Władimirowiczu`, powtórzył raz jeszcze Szeremietiew, wcale nie zdziwiony faktem, że Władimir zwraca się do niego jak do innej osoby. Przez większość czasu Władimir wdawał się w konwersacje z krzesłami i ławkami, na których, jak był przekonany, siedzieli ludzie, więc jeśli Szeremietiew wchodził w trakcie takiej rozmowy, jego podopieczny brał go zwykle za kogoś ze swojej przeszłości`.
Czasy, kiedy były prezydent Rosji jeździł z nagim torsem na koniu i trząsł oligarchami, dawno minęły. Teraz żyje z dala od Kremla, w ekskluzywnej daczy - i w świecie urojeń, faszerowany lekami na uspokojenie. Na straży Władimira stoi poczciwy Szeremietiew, który jako jedyny ze służby domowej nie robi interesów na boku. Nastaje jednak dzień, kiedy zegarki z kolekcji eksprezydenta zaczynają tykać coraz głośniej i nawet Szeremietiew musi pożegnać się ze swoją - niezbyt modną w Rosji - moralnością.
`Ostatnie dni Władimira P.` to niezwykle aktualna, choć osadzona w przyszłości, satyra społeczno-polityczna, która niczym matrioszka obnaża kolejne oblicza Rosji. Powieść pełna absurdalnego humoru w stylu Mendozy, z gagami godnymi `Grand Budapest Hotel`. Podobno każdego czeka taki koniec, na jaki zasłużył. Niegdysiejszego szefa wszystkich szefów dopadła demencja. Otoczony przez obcych wije się w oparach groteski, a ta - jak wiadomo - podszyta jest tym, z czego najgłośniej się śmiejemy i czego najbardziej się boimy. Gwarantuję, że podczas lektury będziecie chichotać bez opamiętania. Georgina Gryboś-Szczepanik, literackakavka.pl Świeża... Esencjonalna... Wciągająca... `New York Times`
Michael Honig wpadł na doskonały pomysł i go zrealizował: napisał ostrą i zabawną powieść. `Independent` Michael Honig - brytyjski pisarz satyryczny, były chirurg. Zadebiutował powieścią `Goldblatts Descent`, portretującą środowisko lekarzy. Na koncie ma również `Home School Rules` - zabawną książkę o lockdownie, widzianym oczyma dziesięciolatka.`Ostatnie dni Władimira P.` to jego pierwsza powieść przełożona na język polski. Mieszka w Londynie z żoną i dwójką dzieci.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Znak
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść komediowa,  książki na poprawę humoru,  śmieszne książki dla dorosłych
Wydawnictwo: Otwarte
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 352
ISBN: 9788381352192
Wprowadzono: 07.08.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Ostatnie dni Władimira P - Michael Honig

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4/5 ( 5 ocen )
  • 5
    0
  • 4
    5
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Z innego świata

ilość recenzji:180

10-08-2022 12:38

Jeśli jest jakiś kraj, którego większość Polaków z różnych powodów nie lubi, to z pewnością jest nim Rosja. Nie tylko dlatego, że obecnie nasz wschodni sąsiad prowadzi wojnę z Ukrainą, lecz również ze względu na historię naszego kraju oraz jej pyszałkowatego, zadufanego i pewnego siebie lidera. Nie mogłem zatem ukryć mojej ekscytacji gdy zdobyłem Ostatnie dni Władimira P., książkę wydawnictwa Otwarte, która w krzywym zwierciadle przedstawia państwo rosyjskie oraz jego prezydenta.

Powieść autorstwa Michaela Honiga przenosi nas w przyszłość. Jesteśmy w alternatywnej rzeczywistości. Rosja od długiego czasu ma nowego prezydenta. Jej najpopularniejszy i najstraszniejszy dyktator spędza emeryturę w swojej daczy. Nie są to jednak dla niego przyjemne chwile. Cierpi na demencję, rozmawia z nieżywymi i walczy z niewidzialną, śmierdzącą głową Czeczena.

Co ciekawe, choć mogłoby się wydawać, że Władimir Władimirowicz to główny bohater książki, to nie do końca tak jest. Ostatnie dni Władimira P. w moim odczuciu w większej mierze skupiają się na osobach służących byłemu prezydentowi niż na nim samym. Powiedziałbym wręcz, że dotyczące ich wątki są zdecydowanie bardziej wciągające i dające do myślenia.

Główny wątek dotyczy Szeremietiewa, osobistego pielęgniarza Władimira. Pilnuje on by dawny przywódca kraju nie zrobił sobie krzywdy, walcząc z niewidzialnymi postaciami. Pomaga mu zjeść, ubrać się i często stara się wytłumaczyć mu gdzie i kiedy się znajduje gdy ten odgrywa scenki ze swojej przeszłości. Wraz z kolejnymi rozdziałami dowiadujemy się, że bratanek bohatera o liberalnych poglądach trafił do więzienia, więc ten stara się zdobyć ogromne pieniądze by go wydostać.

Ostatnie dni Władimira P. ? Nie tylko żartami książka stoi
Póki co brzmi to trochę tak jakby Ostatnie dni Władimira P. były naprawdę poważną książką. Nie oznacza to jednak, że brakuje tu humoru. Choć na pierwszy rzut oka opisane tu historie są poważne i pokazują jak wypaczonym krajem jest Rosja, to nieraz uśmiejecie się za sprawą absurdalnych pomysłów bohaterów. W tym miejscu jako przykład można podać konflikt kucharza Stiepanina z nową gospodynią Barkowską. Ta wprowadziła bowiem pewne nowe zasady, które odcinają wspomnianego Rosjanina od zdobywania dodatkowych dochodów na kuchennych przekrętach. W ten sposób wykopany za daczą dół powoli zapełnia się truchłami kurczaków.

Książkę czyta się naprawdę szybko i z wielką przyjemnością. Z początku myślałem, że autor skupi się bardziej na wyśmianiu Władimira, ale ten okazał się być tutaj postacią tragiczną. Książka podkreśla, że prędzej czy później karma odpłaci najgorszym osobom. Obserwujemy jakie w Rosji panują zwyczaje, gdzie ?każdy bierze?, no może poza Szeremietiewem, który przez to pakuje się w kłopoty.

Podsumowanie
Autor świetnie rozwija postaci swoich bohaterów. Na ich przykładzie maluje obraz kraju przesiąkniętego korupcją, zdemoralizowanego, w którym często bardziej liczą się pieniądze niż rodzina. Ostatnie dni Władimira P. okazały się być o wiele ciekawszą i bardziej złożoną lekturą niż się spodziewałem. Jestem oczarowany twórczością Michaela Honiga i liczę na to, że wkrótce doczekamy się w Polsce jego pozostałych książek.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ilo99

ilość recenzji:2511

3-08-2022 20:39

Władimir P. jest aktualnie na ustach wszystkich. I myślę, że nikt by nie żałował, gdyby sytuacja opisana przez autora miała miejsce. To znaczy, gdyby ten satrapa był zdymisjonowanym prezydentem cierpiącym na demencję. Gdyby nie miał już żadnej władzy. Gdyby nikt się z nim nie liczył. Gdyby nie mógł już podjąć żadnej decyzji, która mogłaby zaważyć na losach świata. Od której zależałoby życie tysięcy ludzi. Zatem mamy hipoteczną sytuację i zupełnie prawdziwe wspomnienia byłego dyktatora. Czy zabawne? Chyba nie do końca. Za to w zawoalowany sposób opisujące realia życia w Rosji. Trudne i skomplikowane. Korumpujące nawet najuczciwszych ludzi. Powieść napisana przyjemnym, potoczystym stylem, a rozgrywki toczące się pomiędzy poszczególnymi pracownikami daczy byłego prezydenta dostarczą sporo wrażeń. Polecam jako odskocznię od obecnej, nieciekawej sytuacji. 

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@kurdemolksiazkowy

ilość recenzji:19

13-07-2022 22:38

Szczerze mówiąc, nie miałam pojęcia, czego mogę się spodziewać po tej lekturze?

?Ostatnie dni Władimira P.? to książka, która skupia się wokół dwóch bohaterów: byłego prezydenta Rosji Władymira i jego pielęgniarza - Szeremietiewa. Poprzez ich codzienne życie widzimy, jakie zasady panują w daczy. Korupcja, kradzieże, manipulacje i szantaże są tam na porządku dziennym. Jednak dacza to tylko odzwierciedlenie sytuacji, jaka panuje w całej Rosji.

Jedyną osobą, która wyróżnia się swoją dobrocią i szczerością jest Szeremietiew. Stara się on w jak najlepszy sposób opiekować Władymirem. Nie zależy mu na pieniądzach i zgromadzeniu jak największego majątku. Jednak czy obcując w świecie pełnym korupcji pozostanie bezinteresowny?

Mając na względzie ostatnie wydarzenia, cieżko było mi podejść do książki z otwartą głową. Muszę jednak przyznać, że autor wykonał dobrą robotę. Pomimo mojej niechęci wobec Władymira P., byłam ciekawa, jak potoczą się losy bohaterów.

Zachęcam wam do sięgnięcia po ?Ostatnie dni Władymira P.?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

bethwithbooks

ilość recenzji:125

3-07-2022 20:47

...
Jaka jest Wasza ulubiona książka ...?

OSTATNIE DNI WŁADIMIRA P. zaintrygowały mnie od samego początku obietnicą satyrycznej, prześmiewczej, a jednocześnie niezwykle prawdziwej powieści, która na swój sposób miała pomóc czytelnikowi obnażyć oblicza Rosji. Przedstawiona jest w niej bowiem potencjalna przyszłość Władimira P. - staruszka z demencją, żyjącego z dala od Kremla, a jednak wciąż mającego przeświadczenie, że władza jest w jego rękach. Lecz głównym bohaterem książki nie jest (wówczas już były) prezydent Rosji, a jego pielęgniarz, będący prawdopodobnie jedyną w kraju osobą, która żyje uczciwie i nie żeruje na kim tylko może????

Co Wam mogę powiedzieć? To naprawdę zabawna powieść, być może nawet z nutką czarnego humoru, ale muszę przyznać, że taki uwielbiam! Autor w naprawdę świetny sposób ukazuje nam możliwy przebieg ostatnich dni życia człowieka, który aktualnie jest chyba jednym z najbardziej znienawidzonych na świecie. Bardzo spodobało mi się przedstawienie w powieści wielu różnych postaci, pracujących w daczy, a także częściowo ich prywatnego życia. Nadało to prawdziwości całej historii i potrafiłam sobie wyobrazić, że przyszłość może tak wyglądać - a działo się naprawdę sporo????

Jeśli chodzi o minusy - żałuję, że książka została przerwana w tym konkretnym momencie. Wydaje mi się, że przydałoby się dodatkowe kilkanaście/kilkadziesiąt stron na domknięcie paru spraw. To jest coś czego mi bardzo brakowało, bo po przeczytaniu ostatniej strony i odłożeniu książki na półkę wciąż miałam masę pytań, na które nie dostałam do dziś odpowiedzi. Mimo to, zdecydowanie polecam Wam tę pozycję na letnie weekendy, gdy potrzebujecie książki, która Was rozbawi. Będzie idealna do popołudniowej kawy czy lampki wina i czegoś słodkiego??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?