?Kiedy Wasze małżeństwo jest tak rozbite, możecie nie wyjść z tego żywi...?
?Ostre małe cięcia? autorstwa Tiny Baker to thriller psychologiczny z motywem domestic noir, którego fabuła zadziała na Waszą wyobraźnię oraz sprawi, że tytuł ten na długo zapisze się w Waszej pamięci. Była to moja druga styczność z warsztatem tej pani. Wcześniej miałam okazję czytać ?Złą mamuśkę?, więc po części wiedziałam, na co się przygotować - na wciągającą historię oraz zakończenie, które totalnie mnie zaskoczy. Czy na pewno tak było? Oj tak... nawet śmiem twierdzić, że ?Ostre małe cięcia? wyszły zdecydowanie lepiej od ?Złej mamuśki?!
Koszmar budzi Debs. Zostawia dzieci w swoich łóżkach i schodzi na dół. W jej kuchni jest mężczyzna trzymający nóż. Ale to nie intruz. To jej mąż, Marc, ojciec jej dzieci. Mężczyzna, którego już nie rozpoznaje. Kiedyś ich różnice były tym, co ich łączyło. On, były oficer z dobrej rodziny. Ona, instruktorka fitness, która wychowała się w mieszkaniu nad pubem. Ale teraz te różnice są przyczyną rozlewu krwi. Marc krzyczy przez sen. A Debs prawie nie wie, kim się stała, ani dlaczego pozwala mu się krzywdzić.
Żadne z nich nie jest całkowicie niewinne. Marc jest wyższy, silniejszy i bardziej okrutny, nawiedzany przez wojnę, której nie może zapomnieć, jednak nie ma pojęcia, do czego zdolna jest Debs, gdy stawką jest życie jej dzieci...
Po raz kolejny Tiny Baker stworzyła mroczną historię, w której dostaniemy przeplatającą się teraźniejszość z przeszłością. Autorka bardzo dobrze poradziła sobie z przedstawieniem, jak dużą rolę w naszym życiu odgrywają na pozór nic nieznaczące wydarzenia sprzed lat.
Poza płynnymi przeskokami w czasie dostaniecie również konkretny obraz każdego z bohaterów - Baker krok po kroku pokazuje nam prawdziwą naturę poszczególnej postaci, która z każdą kolejną stroną szokuje coraz bardziej.
Co tu dużo mówić, Tina zagrała na emocjach nie tylko swoich bohaterów, ale również na uczuciach swojego czytelnika - do samego końca nie byłam pewna, kto jest tym dobrym, a kto tym złym. Lektura ?Ostrych małych cięć? pokazała mi, że czasami nie wszystko w naszym życiu jest do końca tak kolorowe, na jakie wygląda.
Czy książkę polecam? Po raz kolejny Tina Baker stworzyła historię, która od samego początku spowoduje w nas niepokój, a w pewnym momencie poczujecie gęsią skórkę na własnej skórze. Nie dajcie się dłużej prosić, tylko sięgnijcie po ten tytuł i zapnijcie pasy oraz przygotujcie się na prawdziwą jazdę!
Opinia bierze udział w konkursie