SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Pacjentka

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja
przeczytaj fragment

książka

Wydawnictwo W.A.B.
Data wydania 2019
Oprawa miękka
Liczba stron 402

Opis produktu:

Najbardziej oczekiwany thriller psychologiczny 2019 roku!

Ceniona malarka i fotografka mody Alicia Berenson wiedzie życie, jakiego z pozoru każdy mógłby jej pozazdrościć. Jednak pewnego wieczoru, gdy jej mąż Gabriel wraca do domu, Alicia pięć razy strzela mu w głowę. Od tego momentu kobieta przestaje mówić. Nikt poza nią nie wie, co wydarzyło się tamtej nocy. Ostatecznie trafia do zamkniętego ośrodka psychiatrycznego Grove. Pewnego dnia w tymże ośrodku rozpoczyna pracę psychoterapeuta Theo Faber. Zafascynowany postacią Alicii i jej historią Theo robi wszystko, co w jego mocy, aby dotrzeć do pacjentki i sprawić, żeby się przed nim otworzyła. Chce także rozwikłać zagadkę śmierci Gabriela. Poznając pacjentkę, psychoterapeuta nieoczekiwanie odnajduje coraz więcej podobieństw w ich losach. Dokąd zaprowadzą go ich rozmowy i co się stanie, jeśli Alicia wreszcie zacznie mówić?
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: W.A.B.
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2019
Wymiary: 135
Liczba stron: 402
ISBN: 978-83-2806-147-7
Wprowadzono: 20.08.2019

RECENZJE - książki - Pacjentka - Alex Michaelides

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.6/5 ( 31 ocen )
  • 5
    23
  • 4
    4
  • 3
    4
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

mysilicielka

ilość recenzji:579

18-11-2022 23:01

Hasło polecające na okładce to "thriller idealny" i ciężko mi się z tym nie zgodzić.

Zacznijmy od tego, że od początku znałam zakończenie książki (mama przeczytała ją pierwsza i nie wytrzymała, wygadała mi się - proszę o pozdrowienia dla mamy). Kiepski start przy thrillerze, prawda? Nic podobnego, nawet cieszę się, że z góry wiedziałam, jakie było rozwiązanie głównego wątku, bo bardzo ułatwiło mi to lekturę. Czytałam pilniej, zwracałam uwagę na konkretne rzeczy, rozpoznawałam, w których miejscach autor próbował zmylić nasz trop. Uważam, że nie ma tutaj zbędnej sceny, czytelnik musi zamienić się w śledczego... i psychoterapeutę.

Alicia jest pacjentką szpitala psychiatrycznego o podwyższonym rygorze. Znaleziono ją zakrwawioną obok martwego męża, wszystko wskazuje na to, że zabiła go z zimną krwi, ale pewności nie ma, bo Alicia milczy. Co oznacza jej milczenie? Co symbolizują jej obrazy? Jak dzieciństwo ukształtowało jej dorosłość? Oryginalny tytuł "The Silent Patient" jest według mnie bardziej trafny, bo niejednoznaczny. Bohaterka jest oczywiście "milczącą pacjentką", ale nie tylko ona, nie tylko ją powinniśmy brać pod lupę.

Bardzo podobało mi się, z jaką konsekwencją została opracowana ta powieść. Autor miał swój koncept i dopracował do niego wszystkie szczegóły. Jeśli w jednym miejscu pojawia się kwiat, a w drugim jego zapach, to nie ma mowy o przypadku. To powieść o zacieraniu się granic pomiędzy ofiarą a sprawcą, lekarzem a pacjentem, przeszłością a teraźniejszością, sztuką a rzeczywistością. Po rozmowie z drugą osobą, współodczuwaniu z nią, skąd wiesz, które emocje są twoje, a które jej?

Książka wciąga, czyta się ją szybko, a zakończenie zaskakuje. Po przeczytaniu ma się ochotę zabrać za nią jeszcze raz. Ja byłam podejrzliwa od początku, dlatego dosyć szybko wyłapałam, że niektóre rozdziały mogą się rozgrywać w innym czasie. Nikt przecież nie powiedział, że wydarzenia muszą dziać się chronologicznie.

"Pacjentka" to powieść, którą można długo analizować, na pewno o niej nie zapomnę. Jestem pod wrażeniem i polecam bardzo!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Katarzyna Peredzyńska.

ilość recenzji:151

12-10-2022 18:14

?Pacjentka? to jedna z tych książek, które zachowają się w pamięci na wiele miesięcy, a może nawet lat. Zastanawiacie się dlaczego? Jest to niebanalny thriller, którego zaskoczenie zaskakuje tak bardzo, że ciężko wrócić do codzienności.

Alex Michaelides wykreował dwie kluczowe postacie. Alice Berenson oraz Theo Fabera.

Alice jest znaną malarką, żoną fotografa mody-Gabriela. Po kilku latach małżeństwa Alice zabija swojego męża, ale czy na pewno?

Tego nie dowiemy się od Alice, która po tych traumatycznych wydarzeniach zamyka się w sobie i nie wydobywa z siebie żadnego słowa. Z życiem Alice, przed zabójstwem męża, zapoznajemy się w rozdziałach napisanych na wzór jej pamiętnika.

Theo Faber jest psychoterapeutą. Bezpośredniość lekarza powoduje, że od razu polubiłam zarówno bohatera jak i lekkie pióro Alex Michaelides. Wszystkie rozdziały, oprócz tych wyrwanych kartek z pamiętnika Alice, są napisane w pierwszej osobie, z perspektywy Teo - to on jest narratorem i dzięki niemu poznajemy bieżące wydarzenia. Można stwierdzić, że prowadzi z nami rozmowę, dyskusję, zwierza się czytelnikom ze swojego życia prywatnego. Theo koniecznie próbuje otrzymać pracę w szpitalu psychiatrycznym The Grove, w którym przebywa Alice. Jego celem jest poznanie prawdy, wydarzeń, z tej okropnej nocy 25 sierpnia, kiedy Alice teoretycznie pociągnęła za spust.
Jeśli chcecie dowiedzieć się czy to faktycznie Alice jest zabójczynią oraz dlaczego nie odważyła się wypowiedzieć nawet jednego słowa - koniecznie przeczytajcie Pacjentkę.
Książka niewątpliwie sprawiła, że pokochałam zagadki psychologiczne. Zwrot akcji jest niespodziewany, osobiście nie odgadłam zakończenia. Książka cały czas trzyma w napięciu, więc na pewno będziecie zadowoleni!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ksiazkipaniinformatyk

ilość recenzji:118

13-03-2021 23:09

Alicia Berenson to ceniona malarka wiodąca wspaniałe życie. Wszystko odmienia się o 180 stopni w dniu, kiedy zabija swojego męża. Tylko ona wie, co dokładnie się wydarzyło, jednak z jej ust nie pada już nigdy żadne słowo. Trafia do ośrodka psychiatrycznego, w którym 6 lat później pracę rozpoczyna Theo Faber. Za punkt honoru stawia sobie rozwikłanie morderczej zagadki i sprawienie, że Alicia znów zacznie mówić.

?Pacjentka? czekała na swoją kolej przez wiele miesięcy. Kierowana dobrymi opiniami, postawiłam jej poprzeczkę dosyć wysoko. Czy sprostała moim oczekiwaniom? Fabuła jest ciekawa, a jej bieg poukładany i logiczny. Morderczyni, która od 6 lat milczy, jest naprawdę interesującym motywem, a lekarz, który z niewiadomego powodu bardzo pragnie pracować właśnie z nią, buduje w naszej głowie masę pytań. Przyznam, że długo nie mogłam wgryźć się w treść i całkowicie dać się jej pochłonąć. Dopiero za połową coś między nami zaiskrzyło. Akcja nabrała, a wydarzenia stawały się coraz to bardziej intrygujące. Nie czułam jednak obezwładniającego napięcia, czy wulkanu emocji, których spodziewałabym się po tak dobrze ocenianej i nagradzanej powieści. Prawdziwą bombą okazało się zakończenie. Całkowicie zwaliło mnie z nóg i sprawiło, że musiałam przerwać czytanie i ponownie przeanalizować wszystko, czego się do tej pory dowiedziałam. Całość nareszcie nabrała sensu, wszystkie elementy układanki wskoczyły na swoje miejsce. Naprawdę warto było czekać na ten moment! Szkoda jednak, że tak długo. Niestety, nawet te kilkadziesiąt ostatnich stron nie wynagrodziło mi pierwszej połowy książki, w której zwyczajnie czułam nudę. Tak czy inaczej, uważam, że to pozycja warta uwagi, jednak dobrze sięgnąć po nią mając trochę niższe oczekiwania, niż te wygórowane, z którymi ja zabrałam się za tę lekturę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zuza

ilość recenzji:1

21-06-2020 12:54

Książka przypadła mi do gustu już od pierwszych stron, mimo że zawsze bliżej było mi do klasycznych przygodówek niż thrillerów. Po pierwszych 100 stronach sądziłam, że wiem już mniej więcej co się wydarzyło i byłam troszkę rozczarowana, że akcja jest tak przewidywalna. Myliłam się. Nie byłam nawet blisko prawdziwej historii, co jest olbrzymią zaletą. Bardzo podobał mi się język, który choć prosty, moim zdaniem doskonale oddawał klimat. Nawet nie zauważyłam kiedy przebrnęłam przez połowę książki, wciągnęła mnie tak bardzo, że pochłonęłam ją w jeden wieczór. Fabuła opiera się zaledwie na kilku bohaterach, co sprawiło że bardzo szybko poczułam swoistą więź z danymi postaciami. Najbardziej podoba mi się jednak jasność z jaką autor oddał przemyślenia bohaterów, co jak wiemy nie zawsze jest proste. Książa zaciekawia, ale nie przytłacza, gorąco polecam:)

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Ilonka

ilość recenzji:304

23-09-2019 14:30

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Książka bardzo wciągająca. Dobrze jest w niej zbudowane napięcie a pod koniec człowiek czyta ją jednym tchem i łapie się za głowę :)

Czy recenzja była pomocna?

jogra

ilość recenzji:1

29-08-2019 09:53

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Książka dosłownie połknięta na raz ...
Rewelacyjne zwroty akcji, od początku do końca zaskakująca i trzymająca w napięciu fabuła. Polecam.

Czy recenzja była pomocna?

Agnieszka T.

ilość recenzji:1

brak oceny 4-05-2019 10:00

Zweryfikowany zakup

Autor tej opinii jest naszym klientem. Kupił ten produkt w naszym sklepie.

Malarka Alicia Berenson wiedzie życie u boku swego męża fotografa Gabriela, którego bardzo kocha. Pewnego wieczoru, gdy jej mąż Gabriel wraca do domu, Alicia związuje go i strzela mu w głowę. Od tego momentu kobieta przestaje mówić. Trafia do zamkniętego ośrodka psychiatrycznego Grove, gdzie mimo upływu czasu uparcie milczy i z nikim nie nawiązuje kontaktu. Pewnego dnia w ośrodku rozpoczyna pracę psychoterapeuta Theo Faber, który od samego początku jest zafascynowany postacią Alicii i jej historią - to ze względu na nią rozpoczyna pracę w szpitalu. Theo robi wszystko, co w jego mocy, aby dotrzeć do pacjentki i sprawić żeby przemówiła. Powoli odkrywa historię życia pacjentki od samego dzieciństwa. Chce także rozwikłać zagadkę śmierci Gabriela. Poznając pacjentkę, psychoterapeuta nieoczekiwanie odnajduje coraz więcej podobieństw w ich losach. Ale co się stanie, jeśli Alicia wreszcie zacznie mówić?

Książka opisuje historię dwóch bohaterów, Alicii oraz Theo.
Na początku książki częściej jest mowa o Theo, jego historia jest częściej wspominana, poznajemy jego życie, problemy emocjonalne ? a przecież książka miała być odpowiedzią na to dlaczego to Alicia zabiła męża? Dlaczego milczy? To jej historię chcemy poznać.
Później jednak historia się rozwija, poznajemy także jej życie, dzieciństwo, małżeństwo ? wszystko zaczyna nabierać tempa, obie historie nas wciągają.
Theo pragnie pomóc Alicii się otworzyć, uporać się z psychiką, chce poznać jej historie, chce żeby walczyła o swoje życie, żeby przemówiła, mimo iż sam nie potrafi uporać się z własnymi problemami, sam nie potrafi sobie pomóc ? przez pomoc Alicii pragnie uleczyć siebie.

Książka wprawdzie nie ma szybkich zwrotów akcji, nie jest typowym kryminałem, gdzie co chwilę coś się dzieje. Jest mocno psychologiczna, oparta na nauce i psychice zarówno pacjenta, jak i psychoterapeuty. Później jednak akcja nabiera tempa, są zagadki, przy których zastanawiamy się już kto jest winny, mamy swoich podejrzanych. Ja osobiście uwielbiam tego typu książki, gdzie w każdym jest coś podejrzanego, gdzie zastanawiam się i co chwile zmieniam typy, kto jest winny i co się dalej wydarzy.
Końcówka jest idealna. Tego oczekuje od dobrych książek. Uwielbiam takie zawiłe historie, które później układają się w całość i wszystko staje się już oczywiste.

Gorąco polecam, książka wciąga, pozwala zarówno na zagłębienie się w psychikę człowieka, zastanowienie się co i jak nas kształtuje, że wszystko ma na nas jakiś wpływ i że czasem każdy z nas potrzebuje upuścić emocje, które nami targają i które w nas siedzą, każdy ma swoje bariery i limit rzeczy, które jest w stanie znieść i z którymi jest w stanie sam się uporać ? ale ma także drugą stronę, tych nieodgadnionych zagadek, które tak uwielbiam i nie mogę doczekać się rozwiązania. Podejrzliwość, co do poszczególnych bohaterów i chęć układania własnego rozwiązania, które może okazać się prawidłowe, ale przecież może okazać się także zupełnie inne niż sobie wyobrażaliśmy?.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Martyna Myszke (ryszawa.blogspot.com)

ilość recenzji:1

brak oceny 23-04-2019 20:43

Theo Faber, psychoterapeuta sądowy marzył o tym, by otrzymać posadę w szpitalu psychiatrycznym o podwyższonym rygorze, nie kierowała nim chęć zrobienia kariery, czy perspektywa lepszych zarobków, lecz praca z Alicią Berenson ? pacjentką, która zabiła swego męża, po czym zamilkła i od lat nie wypowiedziała ani jednego słowa. Jej historia wstrząsnęła całą Wielką Brytanią. Wszyscy chcieli wiedzieć, dlaczego to zrobiła, ale jedynie Theo jest na tyle uparty i zawzięty, że jest pewny, iż uda mu się dzięki terapii, skłonić kobietę do przemówienia.

Mam bardzo mieszane uczucia co do tej książki. Zarys fabuły wydał mi się bardzo interesujący, niestety samo poprowadzenie historii, odbyło się bez fajerwerków. Momentami strasznie się nudziłam i męczyłam podczas lektury tej powieści, ale mimo wszystko byłam ciekawa, jak potoczą się losy bohaterów, jakie jest rozwiązanie tej historii oraz tego, czy Alicia zacznie mówić. Nie zawiodłam się, ponieważ zakończenie bardzo mi się podobało. Zupełnie nie spodziewałam się takiego obrotu spraw.

Theo ujął mnie swoją empatyczną postawą oraz bezinteresowną chęcią pomocy pacjentce. Wydaje się człowiekiem opanowanym, pracowitym, miłym i wprost idealnie stworzonym do roli psychoterapeuty. Mężczyzna ma za sobą ciężką przeszłość oraz tajemnice, którymi dzieli się z czytelnikiem. Alicia natomiast nie wzbudza pozytywnych emocji, co nie jest niczym zaskakującym, w końcu wykreowana została na osobę, która z zimną krwią strzeliła do swego męża pięć razy z pistoletu. Roztacza się wokół niej jednak tajemnicza aura. Jej milczenie pobudza ciekawość oraz potęguje przyjemność lektury.

Akcja powieści przez większą część biegnie miarowo. Nie znajdziemy w niej ekscytujących zwrotów, autor powoli odkrywa kolejne karty, by na sam koniec całkowicie zaskoczyć czytelnika. W pozycji tej mocno czuć akcent psychologiczny. Mimo tego, że według mnie za mało się w niej dzieje, to nie można zarzucić jej, że zabrakło odpowiedniego klimatu, wręcz przeciwnie, to on jest największym plusem ?Pacjentki?.

Od początku do końca czułam się zaintrygowana, szkoda, że zabrakło w tej książce dynamizmu, ale mimo wszystko Wam ją polecam. Raczej nie jest to pozycja, którą zapamiętam na długo i do której będę często wracać, ale ma w sobie coś, co sprawia, że myślę o niej dobrze. Plusy w postaci nastroju, intrygi oraz nuty tajemniczości, przysłaniają przeszkadzający mi mankament. Niektórzy lubią taką formę książek i to właśnie im szczególnie polecam ?Pacjentkę?.

Czy recenzja była pomocna?

magda k pisze

ilość recenzji:115

brak oceny 4-04-2019 12:23

ona (Alicia) znana malarka, zostaje oskarżona o morderstwo swojego ukochanego męża. Od dnia aresztowania, milknie "na wieki". Ostatnią jej formą komunikacji ze światem jest obraz, autoportret, który wzbudza niemałe zainteresowanie. W toku śledztwa obraz okaże się ważnym elementem całej sprawy...
On(Theo) psychoterapeuta, zaintrygowany sprawą Alici, otrzymuje upragnioną pracę w szpitalu psychiatrycznym The Grove w którym ona się znajduje. Za wszelką cenę chce pomóc kobiecie, choć sam zdaje się potrzebować pomocy... Jednak jego główmy celem jest sprawić, aby Alicia w końcu, po latach, przemówiła.<br><br>Czy Theo znajdzie sposób aby Alicia zaczęła mówić? Dlaczego kobieta w ogóle milczy i czy faktycznie dokonała zbrodni? ....<br>Dużo pytań, jeszcze więcej tajemnic..

Według mnie dobry thriller to taki, który jest nieodkładalny (jak zaczniesz to od razu kończysz), owiany tajemnicą i nieprzewidywalnością, przyspiesza bicie serca i rozwala końcówką. I choć pierwsze 100 stron szło mi opornie, męczyłam się, tak później zupełnie przepadłam. 250 stron połknęłam dosłownie, pobijając swój rekord jednorazowego czytania. Przepłaciłam to nieprzespaną nocą, ale nie dało się inaczej, nie dało się nie skończyć. A końcówka?Nie zaskakuje, końcówka miażdży, wbija w fotel.


Prócz wątku zabójstwa, książka porusza sferę ludzkiego umysłu, kondycji psychicznej. To taki rentgen ludzkich blizn, ran, śladów i pozostałości z dzieciństwa. I jak da mnie w książce więcej jest psychologii niż kryminału. Pacjentka to dowód, że jesteśmy zlepkiem wydarzeń, słów, emocji z dzieciństwa, które jeśli były bolesne, wypłyną na powierzchnię w życiu dorosłym...
Treść książki jest wymagająca w tym sensie, ze wymaga maksymalnego zaangażowania czytelnika i totalnego wejścia w historię. Początkowo czytałam "po łebkach", myśli miałam skupione gdzieś indziej, przez co trudno było mi później kojarzyć pewne fakty. Także tu trzeba pozbyć się wszelkich rozpraszaczy i całkowicie oddać się w ręce Pacjentki...
Dla mnie to majstersztyk ! Osobliwy styl, dobra analiza ludzkich emocji na tle tajemnicy zabójstwa...

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

ZuzaManiek

ilość recenzji:177

brak oceny 1-04-2019 16:48

Znacie to uczucie, gdy książka jest wychwalana, a Wy czytając zastanawiacie się, dlaczego? To teraz nie będziecie się zastanawiać ???? będziecie się delektować czytaniem ????
????
To nie jest typ książki, gdzie są wybuchy i pościgi. Akcja toczy się spokojnie, ale bardzo interesująco, wkręca nas coraz bardziej w zagadkę, aby przejść w finał, który dosłownie miażdży ????????
????
Alicia Berenson zabiła męża strzelając mu 5 razy w głowę. Została zatrzymana przez policję, gdy stała przy zwłokach męża z pistoletem w ręku. Nic nie próbowała wyjaśniać, nie broniła się w sądzie, po prostu zamilkła na lata. Została uznana za psychicznie chorą i umieszczona w zakładzie zamkniętym. Terapeuta Theo Faber, zafascynowany przypadkiem Alicii, zmienia pracę, by spróbować dotrzeć do niej. Uważa, że jest w stanie jej pomóc, wkłada mnóstwo pracy i wysiłku, by pacjentka znów zaczęła mówić. Śledztwo Theo odkrywa nieznane fakty z jej życia i zaskoczeniem przyznaje, że są podobieństwa do jego losów..
Czy terapia przyniesie efekt? Czy pacjentka przemówi? Czego się dowiemy?
????
Stopniowo fabuła tak wkręca, że nie można się oderwać! A czytając finał, cały czas zadaję pytanie: ale jak to???
.
Książka z półki "przeczytać obowiązkowo"!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

czytanie.na.platanie

ilość recenzji:1104

brak oceny 1-04-2019 15:09

Zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami sięgnęłam po tę książkę i od razu powiem, że podpisuję się pod wszystkimi zachwytami na jej temat.

Kobieta oskarżona o zastrzelenie męża, zostaje uznana za niepoczytalną i umieszczona w zakładzie psychiatrycznym. Zastanawiające i intrygujące jest to, że od momentu morderstwa nie wypowiedziała ani słowa.

Psychoterapeuta Theo Faber celowo zatrudnia się w The Grove, zakładzie w którym przebywa Alicia Berenson, bo wierzy, że potrafi pomóc jej się otworzyć.

Równolegle śledzimy ostatnie dni przed morderstwem czytając prowadzony przez Alicie pamiętnik.

Czy terapeucie uda się trafić do pacjentki i dowiemy się co naprawdę wydarzyło się tamtej tragicznej nocy? Czy to rzeczywiście ona zabiła męża?

To jedna z tych nieodkładalnych książek. Autor po mistrzowsku wkręca czytelnika w klimat, serwując najpierw spokojnie snującą się opowieść, usypia jego czujność, by w pewnym momencie walnąć prosto między oczy.

Czy ktoś z czytających odkrył, że historia potoczy się właśnie w tę
stronę? Ja z pewnością nie. Ale musiałam mieć głupią minę, gdy w końcu wszystkie klapki wskoczyły na swoje miejsce.

Gorąco polecam! To książka, którą trzeba przeczytać.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?