Obok Kubusia Puchatka jednym z ulubionych i najbardziej znanych na całym świecie niedźwiedzich bohaterów książek dla dzieci jest Miś Paddington. Kolejne przygody wykreowanej przez Michaela Bonda postaci czytelnicy poznają po lekturze bogato ilustrowanej książki „Paddington daje sobie radę”. I choć zbiór składa się zaledwie z siedmiu opowieści o przygodach małego niedźwiadka, to każda z nich zawiera sporą dawkę optymizmu i humoru, rozśmieszy więc nie tylko najmłodszych, ale również dużo starszych czytelników.
Miś Paddington, na dobre już zadomowiony u rodziny Brownów, uczestniczy w ich codziennym życiu. Z jednej strony Brownowie starają się zapewnić niedźwiedziowi rozrywkę i zabierają go na wycieczki nad rzekę lub do kina. Dzięki temu miś – jak małe, odkrywające świat dziecko – ma szansę poznać i zobaczyć miejsca, których dotychczas nie odwiedził. Jego zachwyt i szczęście sprawiają rodzinie Brownów wiele radości, dając tym samym do zrozumienia, że włożony w przedsięwzięcie wysiłek nie poszedł na marne. Z drugiej natomiast strony Paddington chce nie tylko wykazać się samodzielnością, ale również udowodnić, że – jak mu się wydaje – doskonale potrafi zająć się domem. Jest jednak bardzo młodym niedźwiedziem, brak mu doświadczenia, przez co bardzo łatwo popada w tarapaty. Na przykład gdy pod nieobecność gospodyni domowej chce zająć się praniem, całe przedsięwzięcie kończy się małą katastrofą. Podczas choroby państwa Brownów, próbuje ugotować wielodaniowy obiad. Gdyby jednak nie sprawna interwencja jego przyjaciela, pana Grubera, kuchnia przy ulicy Winsdor Gardens 32 zamieniłaby się w istne pogorzelisko.
Zabawnie prowadzona narracja oraz perfekcyjnie stworzone osobowości bohaterów sprawiają, że opowieści o Misiu Paddingtonie są ponadczasowe. Momentami czytelnik może zapomnieć, że tak naprawdę zagłębia się w przygody niedźwiadka, a nie małego, ciekawego świata dziecka. Paddington tak bardzo przypomina swoim zachowaniem człowieka, że gdyby nie uwagi na temat jego grubych łapek czy brudnych od marmolady wąsów, czytelnik nie zwróciłby uwagi na to, że tak naprawdę bohater jest niedźwiedziem. Postaci drugoplanowe to ludzie życzliwi, zaprzyjaźnieni z Paddingtonem, zwykle udzielający mu dobrych rad. Nie brakuje także bohaterów pragnących wykorzystać naiwność niedźwiedzia. Jednak ich spryt zazwyczaj przegrywa z tendencją do nieumyślnego niszczenia wielu przedmiotów przez Paddingtona. Na szczęście niedźwiadkowi udaje się z pomocą przyjaciół wyjść cało z każdej opresji. Paddington starannie zapisuje w pamiętniku wszystkie swoje przygody, a nabyte doświadczenia wykorzystuje w kolejnych przygodach.
Książka bogata jest w czarno-białe ilustracje przedstawiające sceny z życia Paddingtona. Rysunki wykonane są za pomocą kilku, zdawałoby się niedbale pociągniętych kresek, które składają się jednak na spójną i jasną kompozycję. Ilustracje te stanowią doskonałe uzupełnienie zabawnych przygód niedźwiadka oraz sprawią, że młodzi czytelnicy jeszcze chętniej sięgną po książkę „Paddington daje sobie radę”.
Styl, z jakim czytelnicy zetkną się w książce Michaela Bonda, jest niezwykle zabawny, wiele tu błyskotliwych dialogów. Naiwność i łatwowierność Paddingtona szczególnie widoczne są w następujących po sobie wywołanych przez niedźwiedzia kłopotach. Sytuacje, w jakich miś niefortunnie się znajduje, bywają przekomiczne i wywołują u czytelnika salwy śmiechu. Do doskonałej zabawy, jaką niewątpliwie jest lektura książek o przygodach misia Paddingtona, nie jest konieczna znajomość poprzednich części cyklu. Czytelnik bez problemu odnajdzie się w opisanej przez Michaela Bonda przestrzeni. „Paddington daje sobie radę” to czwarta część serii o przygodach niedźwiedzia, który z pewnością podbije serca czytelników – tych najmłodszych, do których cykl jest adresowany, ale również starszych, którzy z pewnością nieraz do lektury powrócą.
Opinia bierze udział w konkursie