Wiedziałam, że zabierając się za tę książkę, przeczytam o hot scenach. I że będzie ich tu masa. Jednak tutaj było jak dla mnie wszystkiego za dużo, a jednocześnie niektórych spraw za mało.
Isabell nie miała łatwego dzieciństwa. Wychowywanie się w rodzinie, gdzie rodzice piją i gdzie ojciec stosuje przemoc fizyczną i psychiczną, to nie jest lekki bagaż na przyszłość. Nic dziwnego, że bohaterka tylko czekała na nadarzającą się okazję, by uciec z tego bajzlu i rozpocząć swoje życie z dala od przeszłości. Całe szczęście, była mądra, uczyła się świetnie i radziła sobie w życiu, więc została znaną projektantką wnętrz w Warszawie. A to znaczy, że powiodło się jej w życiu. Przynajmniej zawodowym. Bo prywatnie nikogo na stałe nie miała. Za to umilała sobie chwile sama, albo z różnymi mężczyznami i kobietami. Isabell lubiła eksperymentować, była otwarta na nowości, nawet na BDSM. W końcu sama mówiła, że super jest spełniać swoje fantazje erotyczne. Tyle, że brakowało jej czasami stabilizacji i kogoś u swojego boku. Czy kobieta, która nie zaznała prawdziwej miłości w domu oraz nie miała dobrego wzorca w rodzinie, jest w stanie ułożyć sobie spokojne i dobre życie u boku jednego mężczyzny? Czy nasza bohaterka wie, na co się pisze, rozpoczynając swoje wypady do ekskluzywnych "domów uciech"?
Z początku było mi naszej bohaterki szkoda. Bo to, co przeżyła w swoim życiu jako dziecko i nastolatka było okropne. A jednak walczyła. Nie tylko o siebie, ale też o rodzeństwo. Kiedy udało się jej wyrwać do Warszawy, kilka razy wspomina siostrę i brata, ale potem cisza. Już nic więcej o nich nie wiemy. A szkoda trochę. Jednak ta historia jest o Isabell i ja to rozumiem. Nasza bohaterka najpierw uczy się na studiach, podejmuje staż w pewnej firmie, w której dostaje super zlecenie u pewnego klienta, od którego można by powiedzieć, że rozpoczęła się jej kariera. W świecie bogatych klientów Iza zdobywa uznanie, jest polecana ciągle dalej. Pewnego dnia, zaczyna współpracę ze starszym od siebie mężczyzną, który od początku dziwnie się zachowuje, a każdy z towarzystwa Izy ostrzega ją przed tym mężczyzną. Czy coś grozi naszej bohaterce ze strony tego mężczyzny? O co mu chodzi? I do jakich wniosków dojdzie Iza, kiedy pewna osoba uświadomi jej, że seks to nie tylko przyjemność. Trzeba zawsze uważać na osoby, miejsca i sytuacje, w których uprawia się akty cielesne. Bo można trafić na wariata, który może naprawdę wykorzystać niewinną kobietę, a może i ją pozbawić życia?!
Ta książka nie do końca była taka jak myślałam, że będzie. Chciałam ostrzejszych scen i były tutaj. Ale te sceny były takie wyuzdane, takie mocno realne, a jednocześnie trochę niesmaczne. Przynajmniej jak dla mnie. Niektóre słownictwo mi też tutaj przeszkadzało. Poza tym historia jest ciekawa, choć brakowało mi wyjaśnienia choćby co z rodzeństwem Izy? No i zakończenie jest takie zaskakujące i po poznaniu Izy i jej strachów, lęków, zastanawiam się co mogłaby zrobić dalej? Ale nie dowiem się. Rozumiem, że nie każda książka kończy się happy endem i nie każda wyjaśnia wszystko na koniec. Ale tutaj naprawdę mi tego zabrakło. Dodać jeszcze muszę, że jest tutaj sporo błędów i zdarzyły się powtórzenia wyrazów. A to również przeszkadza w czytaniu. Ogólnie ostrzegam - książka jest dla czytelników 18+!!! Jest dla czytelników o mocnych nerwach! Cukierkowej miłości i lekkiego seksu tutaj nie ma. Tutaj się dzieje i aż wióry lecą. Mam też wrażenie, że autorka chciała pokazać trochę jak wpływa na niektórych trauma z przeszłości , a jednocześnie jakby chciała powiedzieć czytelniczkom, że muszą uważać! Spełniając swoje pragnienia i seksualne marzenia możemy czasem trafić na kogoś, kto może zrobić nam krzywdę. Więc książka nie jest dla każdego. Ja przeczytałam, ale nie będę do niej wracała.
Opinia bierze udział w konkursie