Czemu Grecja popadła w długi? Czym jest i kto wymyślił państwo opiekuńcze? Jak działały systemy ubezpieczeń społecznych, gdy nie były państwowe? Na te i wiele innych pytań odpowiada Tom G. Palmer oraz inni autorzy esejów.
Co do tego, że żyjemy w państwie opiekuńczym nie ma najmniejszej wątpliwości. Tyle, że tak naprawdę mało kto z nas jest w stanie je zdefiniować, a biorąc pod uwagę fakt, że jego istnienie ma wpływ na naszą codzienność warto co nieco o tym wiedzieć.
Książka Palmera to zbiór esejów napisanych zarówno w stylu naukowym, jak i dziennikarskim. Choć poruszają różne tematy ich motywem przewodnim jest właśnie państwo opiekuńcze. Dzięki temu, że twórca książki zebrał kilku twórców i teksty pisane są w różnym stylu każdy ? czy to laik, czy nie ? powinien znaleźć w tej książce coś na miarę jego możliwości.
Autorzy poruszają temat niewątpliwie ważny, wykładając go raczej w sposób klarowny i zrozumiały. Przy tym książkę można czytać wyrywkowo, a poszczególne eseje nie są zbyt długie: idealnie nadają się na ?jeden raz?, na przerwę od literatury rozrywkowej.
Sama książka tylko wydaje się ?długa? przez swoje dwieście stron: duża czcionka sprawia, że bardzo szybko się ją czyta, zwłaszcza jak na literaturę, której celem jest, bądź co bądź, edukacja. Ma to swoje zalety: uciekające tak szybko kartki zachęcają do szybszego zakończenia lektury.
Czy jednak jest to książka, którą przeczytać trzeba? Nie sądzę. Jest porządnie napisana, co do tego nie mam wątpliwości, ale tak naprawdę szczerze zainteresowały mnie może trzy eseje. Pozostałe były powtórzeniami tego, co czytałam już gdzieś wcześniej, albo wręcz pokrywały się z poprzednimi: w końcu nie da się uniknąć powtórzeń, krążąc wokół tego samego. Niemniej, na pewno jest to lektura warta uwagi, bo jak zwykle przy takich pracach poza wiedzą dotyczącą tematu możemy dowiedzieć się i zapamiętać co nieco z innych dziedzin, na przykład z historii.
Nie jestem zachwycona tą lekturą, niemniej ? zadowala mnie jej poziom oraz sposób napisania i konstrukcji. Zainteresowani tematem mogą po nią bez strachu sięgać.
Opinia bierze udział w konkursie