'Pod wieczór już, ponieważ było Przygotowanie, czyli dzień przed szabatem, przyszedł Józef z Arymatei, poważny czlonek Rady, który również wyczekiwał królestwa Bożego. Śmiało udał się do Piłata i poprosił o ciało Jezusa. Piłat zdziwił się, że już skonał ...' (por. Mk 15:42-45)
'Gdybyście byli nas tak meczyli, jak tego biednego Galilejczyka, to już nie trzeba by było ciągnąć nas teraz na krzyż'.
Słowa Dobrego Łotra(Dyzmasa),'Pasja' według objawień A.K. Emmerich, s.317.
Pasja według objawień mistyczki Anny katarzyny Emmerich, to niezwykle szczegółowy opis Męki Pańskiej, rozpisany na poszczególne godziny i minuty.To wręcz naturalistyczny zapis kronikarski tego czego sednem są wydarzenia się pomiędzy godziną 21:00 Wielkiego Czwartku, po godzinę 15:00 Wielkiego Piątku. Osiemnascie godzin, które wstrząsnęły światem. Okrucieństwo katów, wyszydzenie, pogarda ze stronu podburzonego tłumu, opuszczenie, tchórzostwo Apostołów i Uczniów... Samotność, która swój szczyt osiąga w rozpaczliwych słowach Jezusa: 'Boże mój, Boże mój, czemuś Mnie opuścił ?'(Mt 27:45-46). W Biblii Tysiąclecia Cztery Ewangelie to 116 stron (a więc poświęcone całemu zimeskiemu pobytowi Jezusa), w 'Pasji' siostry Anny Katarzyny, same wydarzenia od przybycia do Ogrodu Getsemani do śmierci krzyżowej na Golgocie zajmują stron 260... Czytając 'Pasję', zaczynamy rozumieć to czemu nie dowierzał Piłat. Jezus umarł znacznie wcześnij niż mozna się było tego spodziewać, gdyż w przeciwieństwie do dwóch ukrzyzowanych z Nim łotrów musiał doświadczyć dwukrotnego przejścia okrutnej Via Dolorosa. Pierwszą była ta, od chwili pojmania w Ogrodzie Getsemani, przez tortury zadawane podczas prowadzenia (a raczej wleczenia) przed oblicza Annasza, Kajfasza i Heroda, biczowanie, aż po wydanie wyroku śmierci przez rzymskiego prokuratora Judei. Druga - ta, której oblicze powszechnie jest znane, prowadziła z pałacu Piłatu na miejsce stracenia - Golgotę. Wszystkie niewyobrażalne wręcz katusze zadane Jezusowi, a opisane z detalami na kartach 'Pasji', musiały jednak mieć miejsce, aby wypełniły się słowa Proroków Starego Testamentu ... Przynajmniej tak uważają i wierzą wyznawcy Chrystusa. Aczkolwiek, to dopiero 'Pasja' daje pełny obraz Męki Pańskiej, która wbrew powszechnemu wyobrażeniu bierze swój początek tak naprawdę z chwilą biczowania. Godzina Konania Jezusa trwa 1.080 minut, 18 godzin, od chwili zroszonej krwawym potem moflitwy w Ogrójcu, po ostatnie tchnie na krzyżu, któremu towarzyszło znamienne "Wykonało się!"(J 19:28-30). Bóg-Człowiek skonał na drzewie hańby, które stało się Drzewem Życia ... Ale przecież zarówno Nowy Testament jak i objawienia Anny Katarzyny Emmerich, nie na śmierci kończy się Historia Zbawienia, gdyż sensem chrześcijaństwa jest życie, a nie unicestwienie. Stąd na myśl przychodzi słynny fragment z Ewangelii św. Jana, opisujący niedzielny poranek wielkanocny, w chwili gdy przed Grobem Jezusa widzimy płaczącą Marię Magdalenę:'...Jezus rzekł do niej: Mario!. A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: Rabbuni, to znaczy: Nauczycielu ! Rzekł do niej Jezus: Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Ojca waszego. Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: Widziałam Pana i to mi powiedział'(J 20:11-18). I tak jak śmierć jest doświadczeniem, z które spotyka każdego z nas, tak już zmartwychwstanie spoczywa w sferze wiary, tak druga jest bardziej kwestią wiary, niż poznania rozumowego. Aczkolwiek należy zaznaczyć, iż wiara nie stoi - żadną miarą - w sprzeczności z rozumem ...
Opinia bierze udział w konkursie