SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Pełnik

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Jaguar
Data wydania 2021
Oprawa miękka
Liczba stron 380

Opis produktu:

Emilia, warszawska prawniczka porzuca wielkomiejską karierę, aby zamieszkać w Pełniku, miejscowości leżącej w leśnych ostępach Kotliny Kłodzkiej, w której się wychowała. Odziedziczony po zmarłej ciotce dom ma się okazać wyzwoleniem, kluczem do życiowych zmian. Dziewczyna planuje odnowić dworek i prowadzić w nim pensjonat. Nie zna jednak sekretów, jakie kryje z pozoru sielski Pełnik. Spadek ciotki Edny okaże się czymś o wiele więcej niż tylko podupadającą posiadłością, w której Emilia planuje generalny remont... W jej nowym życiu, pełnym napięcia i dziwnych wydarzeń, pojawią się jednocześnie dwaj mężczyźni, skrajnie różni, lecz równie fascynujący. Emilia wahać się będzie między ciepłem i poczuciem bezpieczeństwa, jakie daje jej jeden, a diaboliczną namiętnością drugiego. Czy mrok ogarnie ten świat? Co wspólnego z przeklętym dziedzictwem ma tajne stowarzyszenie Omnia Paribus? Czy miejscowe legendy kryją w sobie ziarno prawdy?

Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024

S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller,  Polskie thrillery
Wydawnictwo: Jaguar
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2021
Wymiary: 140x210
Liczba stron: 380
ISBN: 9788376869421
Wprowadzono: 13.07.2021

Anna Lewicka - przeczytaj też

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Pełnik - Anna Lewicka

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.2/5 ( 6 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    1
  • 3
    2
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

book_w_mkesie

ilość recenzji:510

16-11-2021 15:20

Od premiery minęły 4 miesiące, a ja wciąż mam przed oczami obraz i historie książki ?Pełnik? Anny Lewickiej. Z całego serca gratuluję autorce, ponieważ rzadkością u mnie jest, że podczas czytania jakiejś książki już oczami wyobraźni widzę ekranizacje i to jakby mogłoby to wyglądać. Oczywiście końcówka robi wielkie WOW, ale nie o tym jak na razie.
Zacznę od tego, że akcja dzieje się w Kotlinie Kłodzkiej i odnoszę wrażenie, że tam chyba faktycznie istnieje coś paranormalnego, bo to kolejna autorka, która swoją powieść umiejscowiła właśnie w tym regionie. Na samą myśl o tych lasach, a w dodatku domek jaki nasza bohaterka odziedziczyła mam dreszcze i pełno obaw z tego co to będzie.
Chyba każdy z nas za dziecka wróżył sobie i wywoływał duchy, ale czy wierzysz w to, że w miejscowości takim jak Pełnik istnieje zjawisko paranormalne, które w swojej tajemniczości tworzą klimat porównywalny do wielkich ekranizacji z za oceanu!? Dlaczego się narodziliśmy? Jaki był moment poczęcia nas samych? Ja zastanawiałam się nad tym kilka razy w życiu, a ty?
Kolejnym plusem było poznanie dwóch panów, którzy ostro zamieszają nam w głowie i uwieźcie koniec końców szczęka opadnie, ponieważ używając play listy na Spotify jaką bohaterka nam udostępnia będziecie przerażeni i mam wielką ochotę na kontynuacje, ale to jest wielka niewiadoma. Normalnie kochani chciałabym napisać tak ładnie o książce, ale uwieźcie, że się nie da, bo to jest petarda!! Żałuje, że z recenzją czekałam do tej pory i tutaj bije się w pierś, bo powinnam bić na alarm, że ?halloooo kochani jest Pełnik? książka dla każdego kto lubi, kocha, uwielbia grozę, ale nie taką oczywistą jak np.: trup, siekiery, piłowanie części ciała, ale taka groza, która pokazana jest za mgłą i nikt z nas nie wie co za chwilę ukaże się nam.
... Muszę podkreślić, że ta recenzja to moja ocena i chciałam napisać to co ja odczuwam po przeczytaniu Pełnika. Nie chce streszczać, bo tego macie pełno w Internecie, ale pomyślałam, że jak napiszę uczucia, myśli jakie pojawiły się będzie wam bliżej do oceny czy się chce przeczytać czy też nie.
Zapraszam i nie ukrywam, że będę czekała na wasze opinie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Pełnik

ilość recenzji:1

3-10-2021 10:31

Od kilku tygodni już na mojej półce gościł Pełnik. Książka, która cieszyła się (i w zasadzie nadal to robi) ogromną sławą oraz wieloma dobrymi opiniami. W końcu obowiązki pozwoliły mi sięgnąć po ten tytuł ze spokojną głową i dość dużymi oczekiwaniami ? w końcu tylu zadowolonych czytelników to już nie przelewki... Czy i ja uległam tej miłości i zachwytom? O tym opowiadam w tej recenzji.

Emilia na co dzień mieszka i pracuje w Warszawie, gdzie spełnia się zawodowo. Pewnego dnia dowiaduje się, iż zmarła jej ciotka. Tym samym kobieta postanawia porzucić dotychczasowe życie i przeprowadzić się do rodzinnego Pełnika, gdzie odziedziczyła właśnie dom. Emilia snuje plany o założeniu pensjonatu i ułożenia swojego życia. Jednak los bywa dość przewrotny, a tym samym rzuca pod nogi kobiety coraz więcej kłód. Ciemny las, cienie i ciągła niepewność - czy to możliwe, że sielski Pełnik może nie być tak przyjaznym miejscem, jak się wcześniej wydawało? Emilia sama musi to odkryć...

Pozwólcie, że rozpocznę od wszystkich plusów, jakie udało mi się odnaleźć podczas lektury tej powieści. Główna bohaterka ? to ona według mnie jest silnym fundamentem dla całej to historii. To właśnie ona nadaje całości odpowiedniego kształtu, wydźwięku, a także przyciąga konkretne wydarzenia, które (no nie ukrywajmy) nadają powieści odpowiedniego dynamizmu, a także charakteru. Tę bohaterkę polubiłam właściwie od samego początku, choć bywały momenty, gdy jej dość impulsywne zachowanie mnie irytowało. Jednak ostatecznie zrozumiałam, dlaczego Emilia tak postępowała i co więcej - gdybym była w podobnej sytuacji, prawdopodobnie postępowałabym podobnie.

Akcja powieści toczy się w Kotlinie Kłodzkiej, więc mieszkańcy tych okolic mogą poczuć się zachęceni do sięgnięcia po tę historię. Wątek Liczyrzepy, Ducha Gór czy jakkolwiek kto go nazywa, okazał się niezwykle ciekawie zarysowany, przedstawiony i no cóż - ja uwielbiam takie smaczki w powieściach, więc nie dziwię się nawet sama sobie, że i ten tytuł tak mocno mnie do siebie przyciągnął i nie wypuścił ze swoich objęć, aż do ostatniej strony. Tak, Pełnik to jedna z tych książek, które wciągają niesamowicie, choć jednocześnie wpędzają czytelnika w niemałą konsternację.

Pióro Anny Lewickiej jest naprawdę dobre, dzięki czemu książkę czyta się szybko, przyjemnie i lekko ? nawet biorąc pod uwagę opisywane tutaj wydarzenia. Tutaj przejdę jednak płynnie do minusów tego tytułu, choć nie jest ich wiele. Przede wszystkim określenie Pełnika jako powieści grozy, takiej wiecie ? z krwi i kości nie odnalazło swojego uzasadnienia. Pierwsza połowa książki okazała się raczej wstępem do powieści obyczajowej, która co prawda wciąga i ciekawi, ale nie jest czymś, czego się oczekiwało. Dopiero w drugiej połowie powieści zaczyna robić się mroczniej, bardziej niepokojąco i to raczej ten moment wskazuje nam, że jest to książka z elementami właśnie grozy.

Piszę o tym, ponieważ wiem, że nie wszyscy przepadają za takim zabiegiem. Dla mnie z początku okazał się on w pewien sposób rozczarowujący, ale! Mimo tego książka ta ostatecznie bardzo przypadła mi do gustu i jestem wręcz zdania, iż ten obyczajowy wstęp musiał tutaj być - autorka najlepsze zostawiła na koniec, więc to oczekiwanie na coś naprawdę szokującego zdecydowanie się opłaca.

Lektura Pełnika była dla mnie przyjemną odskocznią od codziennego stresu, więc jeżeli szukacie książki dobrej, ciekawej i po prostu takiej, która zajmie Wasze myśli - zwróćcie się w stronę tego tytułu i przekonajcie się sami, jaką tajemnicę skrywa sielski Pełnik.

Czy recenzja była pomocna?

zuz*******************

ilość recenzji:25

15-09-2021 11:57

"Z tyłu, tuż za nią, pojawiła się druga postać. Znajdowała się w cieniu, ale poznał go, poznał tego demona..."
*
Wieści o niespodziewanej śmierci ciotki wywracają życie Emilii do góry nogami. Kobieta porzuca wielkomiejską karierę i wraca do Pełnika, z którego w młodości z radością uciekła, a teraz chce szukać w nim wytchnienia. Nigdy, jednak nie podejrzewała, że mieszkańcy miasteczka oraz odziedziczona przez nią posiadłość skrywają tajemnice mroczniejsze niż przysłowiowy "trup w szafie". Pytanie, czy Emilia da radę sprostać sekretą i pradawnej magii, które staną na jej drodze do nowego życia...
*
"Pełnik" w dwóch zdaniach to:
Powieść grozy, w której moim zdaniem brakuje grozy.
Wciągająca obyczajówka z mrocznym klimatem i fantastyką w tle.
O co więc w tym chodzi?
*
Autorka bardzo oszczędnie dawkuje tę całą grozę, przez co, zanim do głosu doszły naprawdę mroczne motywy, musiałam się zmierzyć z chwiejną emocjonalnie bohaterką, która właściwie bała się własnego cienia lub wieszaka w kącie pokoju.
*
Jednak wraz z ubywającymi stronami daje się wyczuć zmianę klimatu. Ludowe wierzenia, tajne stowarzyszenia, wizje i niecodzienne zgony sprawiają, że książka naprawdę wciąga, a chwilami na plecach mogą pojawić się ciarki. Chociaż tak naprawdę dopiero ostatnie rozdziały fundują nam, to czego można oczekiwać po powieści grozy.
*
To na co koniecznie chcę zwrócić uwagę to:
?Ciekawie wykorzystane wierzenia ludowe.
?Intrygujący wątek fantastyczny zgrabnie wpleciony w fabułę.
?Irytująca kreacja głównej bohaterki, która momentami nie tylko zachowuje się idiotycznie ale, co gorsze, doskonale zdaje sobie z tego sprawę.
*
"Pełnika" czytało mi się po prostu dobrze i pomimo że nie jest to typowa powieść grozy, to ani mrocznego klimatu, ani fajnego w odbiorze stylu nie można mu odmówić. Książkę oceniam na 7/10 i zachęcam do lektury każdego, kto poczuł, że jest choć odrobinę zaintrygowany.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kosz z Książkami

ilość recenzji:210

26-07-2021 18:55

Emilia to młoda kobieta sukcesu, która na wieść o śmierci jedynej bliskiej jej osoby, którą mogła nazywać rodziną, porzuca warszawski zgiełk i powraca do ,,Pełnika??. Miejsca w którym dorastała i z którym wiążą się nie tylko miłe wspomnienia. Na przekór dawnym lękom, a także nieprzychylnym mieszkańcom miasta, Emilia postanawia wyremontować starą posiadłość, którą otrzymała w spadku. Nie podejrzewa jednak, że remont tego miejsca ujawni dawno pogrzebane sekrety i wzbudzi siły jakich istnienia nie podejrzewała.

,,Pełnik?? jest klasycznym przedstawicielem swojego gatunku. I gdy mówię tu klasycznym mam tu na myśli znaczenie bardzo dosłowne, bowiem książka Anny Lewickiej korzysta z wszelkiego rodzaju klasycznych zagrywek i elementów znanych nam z horrorów i powieści grozy. I bynajmniej nie trzeba tu być bardzo obeznanym w temacie by to zobaczyć. Mamy tutaj bohaterkę, która po latach wraca do rodzinnej miejscowości, mamy traumatyczną przeszłość i akcję osadzoną w starym domu, którego progu nawet nie musimy przekraczać by wiedzieć, że coś jest z nim nie tak. Nawet sama bohaterka jest tego świadoma, ale uparcie trzyma się swojego postanowienia by w nim pozostać, mimo odkrywania niepokojących faktów o nim czy dziwnych wydarzeń dziejących się w okolicy. A to dopiero sam początek długiej listy, której już nie będę ciągnąć. Dodam jedynie, że Ci którzy choć troszkę liznęli w życiu horrorów ? czy to książkowych, komiksowych, czy filmowych, bez problemu będą w stanie przewidzieć jakim tokiem będzie się toczyć fabuła, ba! samo zakończenie też będzie dość łatwe do przewidzenia.

W tym momencie zapewne część osób zada sobie pytanie: Po co w takim wypadku w ogóle sięgać po ,,Pełnik??? Cóż, Anna Lewicka może i nie zaskakuje czytelnika niczym oryginalnym, ale nie sądzę by to było jej celem. Bo ,,Pełnik?? broni się właśnie jako taki klasyczny ,,horrorek?? i bardzo klimatyczna powieść. Bo klimatu nie sposób ,,Pełnikowi?? odmówić i choć trudno tu mówić o uczuciu strachu podczas lektury, to jednak trudno nie dać się porwać nastrojowi tajemnicy i czającego się wokół zagrożenia, które atakuje nas w odpowiednich momentach.

Warto także dodać, że niesamowitego uroku dodaje historii jej ,,swojskość??. Miło było zanurzyć się w leśnych ostępach Kotliny Kłodzkiej, nawet jeśli tutaj przyjęły one złowrogie oblicze i posłuchać o strachach zakorzenionych głęboko w kulturze tego miejsca. Autorka bowiem przedstawiła inne oblicze tego co każdy z nas zna, mniej bądź lepiej, ale nie są to elementy obce, a jedynie przedstawione z tej mroczniejszej perspektywy. Co tu dużo mówić, ten element ,,Pełnika?? bardzo przypadł mi do gustu, jako, że ogólnie mam dość duży sentyment do horrorów dziejących się na naszym polskim podwórku.

Dla wielu czytelników dodatkowym plusem może się okazać również wątek romantyczny ? autorka postawiła się na klasyczny trójkąt miłosny, w którym nasza prawniczka miota się uczuciowo między dwoma mężczyznami. Jednego z nim najprościej opisać słowem miły ? wspierający kochany, zawsze gdy do potrzebuje jest do dyspozycji, drugi zaś, jak się nietrudno domyślić, jest przeciwieństwem ? tajemniczy, enigmatyczny, ale wyzwalający w niej głęboko skrywane pragnienia. Cóż, osobiście również bym to podsumowała iż jest to dość klasyczny element (nie tylko w horrorach), który jednym czytelnikom spodoba się bardziej innym mniej, niezależnie jednak od preferencji ? nie psuje on lektury, a dla niektórych będzie miłym dodatkiem.

,,Pełnik?? Anny Lewickiej to książka, która stanowi dobry wybór do spakowania do plecaka na wakacyjną wyprawę ? czyta się ją lekko, szybko i z przyjemnością. Potrafi wywołać przyjemny dreszczyk niepokoju podczas lektury i choć nie zaskakuje niczym odkrywczym, to jednak nie sposób odmówić jej niesamowitego klimatu. I co tu dużo mówić, ,,Pełnik?? wciąga do swojego świata, zachęcając do zbadania zakamarków starego domu, w którym zagrzebana została niejedna tajemnica.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

mad.book.worm

ilość recenzji:1

26-07-2021 16:24

Miałem obawy co do tej powieści z racji tego, że akcja marketingowa poświęcona na jej promocję była dość intensywna, a to zazwyczaj nie jest dobrym prognostykiem, ale do konkretów?

Od samego początku, a w zasadzie od przyjazdu Emilii w rodzinne strony jest wyczuwalna gęsta atmosfera i wręcz czuć, że coś wisi w powietrzu. Pod względem klimatu autorka w pełni stanęła na wysokości zadania. Sama historia mnie jak najbardziej zaciekawiła i pomimo tego, że tempo akcji nie jest zawrotne, to książkę czyta się bardzo szybko i sprawnie.

Co do bohaterów, a w zasadzie głównej bohaterki to dla mnie trochę klasyki w tym było, bo wyzwolona Pani z miasta przepełniona pewnością siebie przy pierwszej lepszej anomalii sprawiała wrażenie zagubionej niczym wąsaty wujas na wakacjach w Grecji gdy nie zna języków obcych.
Naturalnie pomijam fakt, że jak nigdy główna bohaterka dała się omotać facetowi czy może facetom no jest to wprost niebywały splot wydarzeń i dawno tego nigdzie nie spotkałem, a potem to już wiadomo, nogi rozchodziły się jak rogatki na przejeździe kolejowym w Koluszkach.

Nie obyło się też bez mankamentów, a w zasadzie jednego dużego, są to dla mnie zachwiane proporcje, chciałbym mniej obyczajówki, a więcej horroru mam świadomość, że w każdej powieści musi być tło obyczajowe tutaj jednak dla mnie było go za dużo względem reszty.

Był klimat, była mroczna i ciężka atmosfera zabrakło mi jednak nieco tej obiecanej grozy. Dla mnie po prostu tego nie było i pomimo dobrej zabawy przy czytaniu liczyłem na jakiś dreszczyk.

Mimo braku tego dreszczu książkę będę dobrze wspominał bo dostarczyła mi rozrywki innej niż oczekiwałem, ale jednak to był dobrze spędzony czas.?Powieść jest jak najbardziej warta przeczytania chociaż należy ją rozpatrywać chyba w kategorii horroru soft (w tej materii nie mam doświadczenia, jednak ja od horroru oczekuję więcej grozy).?Jeśli ktoś lubi mroczniejsze klimaty to zapewne dobrze się w ?Pełniku? odnajdzie.

Czy recenzja była pomocna?