"Po co komu miłość? Po co to bezsensowne uczucie, które tylko wszystko komplikuje?
Zawód miłosny jest przeżyciem bolesnym, bez względu na wiek czy doświadczenie. Sposobem Julity, by załagodzić żal i smutek, staje się obsesyjne dbanie o siebie. Im bardziej stara się być idealna, tym więcej niedoskonałości u siebie zaczyna dostrzegać, co tylko motywuje ją do zwiększenia wysiłku. Gdy zdaje jej się, że pomału zapomina o byłym chłopaku, a jej wygląd staje się perfekcyjny, tak samo jak szkolne oceny, Maciek postanawia ponownie wywrócić jej życie do góry nogami, ale tym razem w trochę inny sposób. Dodatkowo na horyzoncie pojawia się hipnotyzujący chłopak, którego los stawia na jej drodze niespodziewanie często. Julita nadal nie potrafi zaufać płci przeciwnej i nie chce się z nikim wiązać, lecz stopniowo spędza z nowym kolegą coraz więcej czasu, a ich znajomość przybiera poważniejszą formę. Czy dziewczyna zaufa Dawidowi? Czy tym razem jej serce nie zostanie rozerwane na strzępy? I co takiego knuje niesforny Maciek?
"Ciężko jest na co dzień żyć w cieniu własnej siostry. Tej, którą uważają za ideał i stawiają mi za wzór, nie pozwalając w ciągu dnia ani na chwilę o niej zapomnieć."
"Perfekcjonistka" jest niesłychanie ciepłą powieścią, która spodoba się czytelnikom w różnym wieku. Zarówno młodsi, jak i starsi, odnajdą w niej coś dla siebie. Książka jest niewielka objętościowo, a na dodatek napisana została niezwykle przyjemnym i przystępnym piórem, dzięki czemu należy do lektur, jakie połyka się na raz. Ponadczasowa tematyka, istotne prawdy życiowe, a także znakomity humor tworzą razem powalającą całość, fundującą wiele refleksji, lecz także ukojenie i relaks.
"Mam swój intymny świat, a w nim wszystko, czego potrzebuję."
Autorka w mistrzowski sposób nakreśliła bohaterów, którym nie brakuje ani temperamentu, ani autentyczności. Są to głównie osoby młode, posiadające własny system wartości, tak odległy od tego, który towarzyszy nam w trochę starszym wieku. Ich problemy, choć być może już przez nas niezrozumiane i bagatelizowane, dla nich są totalnymi katastrofami. Młodzież inaczej postrzega świat i nie ma w tym absolutnie niczego złego, a nawet posiada to przecież swój szczególny urok. Pisarka niesłychanie sugestywnie nakreśliła tę młodzieńczą rzeczywistość, gdzie przyjaźnie, pierwsze miłości i aprobata ze strony rówieśników czy rodziców zdecydowanie wiodą prym. Czytelnik dostaje możliwość odbycia mentalnej, niezapomnianej podróży w czasie, na parę godzin znów staje się pozornie beztroskim nastolatkiem i pozwala silnym emocjom totalnie zawładnąć swoim sercem oraz duszą. Z zapartym tchem śledziłam poczynania bohaterów, przeżywałam ich trudne wybory niczym swoje własne i kibicowałam im intensywnie do ostatnich stron. Książka Iwony Sobolewskiej jest niezwykle angażującą lekturą, dlatego z pewnością zostanie w mej pamięci na długo.
"W każdym razie człowiek najwyraźniej musi uczyć się na własnych błędach i poczuć na własnej skórze nieprzychylność losu, by przekonać się, czego w życiu powinien się wystrzegać."
"Perfekcjonistka" jest lekką, przyjemną, zabawną, lecz także refleksyjną powieścią, która uwiedzie czytelników w każdym wieku. Młodszych skłoni go zadumy i dzięki mentalnemu połączeniu się z postaciami, umożliwi spojrzenie na obecne życiowe katastrofy trochę łagodniejszym okiem. Dorosłym natomiast, pomoże zrozumieć czasem irracjonalne zachowanie dzieci i przypomni, że przecież każdy był kiedyś młody i miał zupełnie inne ideały. Pierwsze miłości, siostrzana "rywalizacja", pierwsze zawody miłosne i emocje, których czasem nie sposób zrozumieć, a wszystko to okraszone solidną dawką świetnego humoru i nakreślone niesłychanie przystępnym oraz sugestywnym piórem. Powieść Iwony Sobolewskiej jest niczym balsam dla duszy, funduje relaks, ukojenie i zapomnienie. Gwarantuję, że będziecie z tą lekturą fantastycznie się bawić i na dłuższy czas zapomnicie o dotychczasowych kłopotach czy obowiązkach. Polecam gorąco.
Opinia bierze udział w konkursie