Gdy tylko widzę w tytule książki słowo małżeństwo, wiem, że to będzie dla mnie idealna lektura. Uwielbiam thrillery psychologiczne, które skupiają się na relacji współmałżonków. Prosta okładka z dwiema obrączkami i plamami krwi jest zapowiedzią ciekawej fabuły. Perfekcyjne małżeństwo tak naprawdę nie istnieje. Takie jest moje zdanie. Nie jestem mężatką i nigdy nie byłam, ale po prostu takie mam odczucia. Małżeństwo to wymagająca i ciężka praca, ale bez względu na to, jak ktoś bardzo stara się oddać obraz perfekcji swojego związku, w moich oczach coś takiego nie istnieje. I to w swojej książce pokazała Jeneva Rose.
Biorąc to pod uwagę, uważam, że urocze było to, jak Sarah i Adam nie próbowali pokazać tej doskonałości, ponieważ nie byli idealni. To Sarah ciężko pracowała, aby zapewnić im dach nad głową, z czego Adam nie był zadowolony. Jednak jego kariera pisarska stanęła w miejscu. Gdy pewnego dnia kobieta dowiaduje się, że jej mąż został oskarżony o morderstwo, ich życie wywraca się do góry nogami. Sarah jest świetną prawniczką, więc zostaje adwokatem własnego męża, podejrzanego o zamordowanie swojej kochanki. Czy Sarze uda się obronić Adama i naprawić ich rozpadające się małżeństwo?
Powiem szczerze, że od samego początku wiedziałam, kto stoi za morderstwem. Uważam, że autorka świetnie poprowadziła swoją historię nie zdradzając zbyt wiele, ale już od pierwszego rozdziału czułam, że to może być ta osoba. Przez całą książkę trzymałam się swojej wersji, więc zakończenie nie było dla mnie całkowicie zaskakujące. Ale pomimo tego bardzo dobrze bawiłam się z tą książką. Od samego początku lektura tej książki pochłonęła mnie całkowicie. Ogólnie cała historia była trochę naciągana i mało wiarygodna, ale jest to fikcja literacka, więc można wybaczyć to autorce. Niektóre jej postacie są szybkie i dowcipne, inne impulsywne i bezmyślne. Wiele razy byłam sfrustrowana tym, co robił podejrzany. Wiele razy zastanawiałam się czy dobrze znam się na ludziach. Jeneva Rose umiejętnie wodzi czytelnika za nos i wnika w głąb ludzkiej psychiki.
Chociaż cała historia zbudowana jest wokół procesu o morderstwo, to sam proces został pominięty, a tak bardzo na niego czekałam. Byłam tym trochę rozczarowana, zwłaszcza, że świetnie zostałam do niego przygotowana. Cała historia polega na znalezieniu dowodów i ustaleniu, kto dopuścił się morderstwa. Więc, kto to zrobił? Ja Wam tego nie zdradzę, więc jeśli chcecie się dowiedzieć, musicie przeczytać ?Perfekcyjne małżeństwo?.
Opinia bierze udział w konkursie