Zdecydowałam się na przeczytanie książki nieznanej mi do tej pory twórczości pisarki Pani Laili Shukri pt. Perska niepewnośćz tego względu, że budziło we mnie zainteresowanie nadanym słowem tajemniczo dla mnie brzmiącym ? niepewność.
Z początku, gdy czyta, się tę powieść to ona tak nie przykuwa uwagi z powodu, że zaczyna się od opisów relacyjnych wspomnieniowych głównej bohaterki imieniem Joanna ze spotkania z ukochanym Richardem.
Akcja tej powieści przybliża nam po części nasze życie i jakie ono jest, kruche mając na uwadze przeżytą każdą sekundę, minutę, godzinę, a szczególnie w towarzystwie rodziny spędzając z nią najpiękniejsze chwile.
Opisywane wątki przyjaźni pomiędzy Joanną a Angeliką mi się podobają. Dla Joanny liczy się szczęście przyjaciółki, którego można pozazdrościć, bo mąż ją kocha, szanuje, wspiera.
Inaczej wygląda sytuacja u Joanny, gdyż ona niegodnie jest traktowana przez męża Aliego. Zmuszana jest do miłości. Joanna cierpi z tego powodu, że nie ma kontaktu z kochankiem, który jest jej sercu bliski, bo czuje się z nim bezpieczna, lubi spędzać z nią czas oraz akceptuje obecność Sary jej córki.
Joanna bardzo kocha swoje córki: Sarę i Fatmę. Kibicuje dzielnie starszej córce, która cierpi podwójnie z powodu nieudanej miłości oraz tej szczęśliwej, z którą obecnie nie może przebywać.
Zrobiły na mnie pozytywne wrażenie córki Joanny, które polubiłam. Są tak różne od siebie, ale darzą się obie uczuciem siostrzanym. Cierpią po cichu z powodu niepotrzebnych nieporozumień ze strony rodziców.
Można Joannie współczuć Joannie z powodu tego, w jakiej sytuacji się znajduje, doznając uczucia osamotnienia, zagubienia, braku miłości od męża, a przy tym tworzy to ogromny balast do uzyskania stanu poczucia nieufności i frustracji.
Czy Joanna zasługuje na danie sobie ponownej szansy, by mogła poczuć, że jest znowu, kochana i szanowana godnie tak jak na to zasługuje, gdy na horyzoncie pojawi się nowa miłość?
Autorka starała się przedstawić tak losy bohaterów, abyśmy my jako odbiorcy mogli wczuć się w ich rolę, jak oni czuli się nowej otaczającej ich rzeczywistości choroby pandemicznej, dokonując nowych wyzwań czy będą umieli sobie z nimi poradzić w poszukiwaniu wielu rozwiązań, by wykluczyć zawartą w tyle książki niepewność, z którą żyją każdego dnia w nadziei, że będzie lepiej.
Powieść ta składa się z 14 rozdziałów.
Czytało ją mi się dobrze.
Polecam przeczytać tę powieść.
Opinia bierze udział w konkursie