Książka to debiut i uważam go za bardzo udany. Chociaż muszę przyznać, że początkowo nie zapowiadała się aż tak fajnie. To właśnie takie zaskakujące książki lubię.
Aleksandra to młoda kobieta, która właśnie wychodzi za mąż. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie sam fakt jak to wszystko wyglądało. Ola swojego męża poznała na studiach, najpierw zamierzali razem, a potem zdecydowali się na ślub. Ola ma za sobą trudne dzieciństwo. Wychowana w domu dziecka marzyła o dużej rodzinie. Jej marzenia o ślubie także zostały w sferze marzeń. Jacek jej mąż uznał, że wystarczy im szybko ślub w urzędzie a wesele jest zbędne. Nawet nie mogła świętować ze znajomymi. Kiedy Jacek dostaje pracę w saloonie samochodowym ich życie zmienia się na lepsze. Ola czuje, że coś jest nie tak. Szybko przekonuje się, że swojego męża nie znał w ogóle.
Borys to człowiek, który nie uznaje kompromisu. Wychował się w rodzinie, gdzie rządzą inne zasady. Jego dzieciństwo jest niejasne, wiemy tylko tyle, że po śmierci rodziców wraz z siostrą Alicją został przybranym synem Dawida. Borys jako przyszły capo spełnia swoje zadanie idealnie. Do czasu, gdy jego wuj pociąga za sznurki i zaoferuje mu Olę nijako nagrodę. Tylko że wszystko idzie nie tak jak sobie zaplanował. Ola poruszyła w nim struny, których nie miał pojęcia. Czy zdobędzie Ole? Czy mąż Oli pokrzyżuje mu plany? Kim są wrogowie jego rodziny?
Fabuła świetnie przemyślana. Początkowo wątki są spokojne, poznajemy Ole, jej męża i Borysa. Relacja Oli o Borysa jest skomplikowana. Ona nie potrafi pogodzić się z decyzją jej męża i tym jakie konsekwencje niosą ze sobą jego czyny. Nie potrafi zrozumieć, czemu nie może czekać na męża w domu a musi zamieszkać u Borysa. Zachowanie mężczyzny także ja drażni. Z jednej strony budzi w niej dziwne uczucia, z drugiej irytuje. Ola zaczyna być rozdarta między lojalnością wobec męża a uczuciem, jakie wzbudza w niej Borys. Mężczyzna nie potrafi zdefiniować tego, kim dla niego jest Ola. Z jednej strony twierdzi, że to tymczasem z drugiej traktuje ja wyjątkowo. W dodatku walczy z przybranym ojcem, który jest przeciwko wszystkiemu, co wiąże się z Olą.
W książce mamy szereg emocji, ale jeśli spodziewacie się typowego romansu lub scenek erotycznych to niestety będziecie zawiedzeni. Jak dla mnie to duży plus tej historii właśnie, że scenek erotycznych nie ma lub są takie, które nie rozbudzą waszej wyobraźni. Postacie są świetne. Polubiłam Rafała, Maxa nawet Eryka. Postać Alicji to dodatkowe ubarwienie całości. Nie mogłam za to strawić Jacka, który zachowywał się jak gówniarz, wykorzystując Olę. Borys to ciekawa postać, która ma w sobie to coś, co sprawia, że go lubimy. Ola za to trochę mnie irytowała. Zachowywała się nieracjonalnie w niektórych sytuacjach, choć nie można zaprzeczyć, że miała swoje powody.
W książce znajdziemy dużo scenek, które są intrygujące, wątki są stopniowane, nie do końca nam wszystko autorka wyjaśnia, owiewając tajemnicą. Niektóre są dość tajemnicze jak np. scenka, gdy ojciec Borysa dostrzega wisiorek Oli i następuje dziwne napięcie i zwrot akcji. Zakończenie zaskakujące, ciekawe i niebanalne i to, czego czytelnicy nie lubią. Niedokończone. Jeśli tak się ma zakończyć ta historia to jestem zła . Jeśli to początek i będzie kontynuacja to już nie mogę się doczekać. Autorce gratuluje wspaniałego debiutu. Polecam
Opinia bierze udział w konkursie