SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Piastunka róż

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Znak
Data wydania 2022
Oprawa miękka
Liczba stron 320
  • Wysyłamy w 2 - 3 dni + czas dostawy
  • Darmowa dostaw z Inpost Pay produkt

Opis produktu:

SĄ TAKIE WSPOMNIENIA, KTÓRE KRADNĄ ŻYCIE. JĄ URATOWAŁA RÓŻA. Flora przestała wychodzić z pokoju, zdana na łaskę ? czy raczej niełaskę ? swojej siostry. Jedyną jej radością był rosnący tuż za oknem wątły krzaczek róży, który uparcie walczył o każdy promień słońca. Flora skazała się na samotność z własnej woli. Nic nie przerażało jej bardziej niż inni ludzie. Nie po tym, co przeżyła siedem lat temu... CZASEM TRZEBA SIĘGNĄĆ PO KŁAMSTWO, ŻEBY KOMUŚ POMÓC. PODSTĘPEM MOŻNA KUPIĆ ŚMIERĆ. ALE MOŻNA TEŻ PODAROWAĆ NOWE ŻYCIE. Gdyby nie szantaż siostry, Flora nigdy nie odważyłaby się odpowiedzieć na to ogłoszenie. A przecież pielęgnowanie różanego ogrodu, gdzieś przy zagubionym wśród nadmorskich lasów dworku, było jej marzeniem. Kochała róże bardziej niż cokolwiek na świecie, ale strach przed światem skuwał jej serce. Nie mogła się domyślić, że tam, w tym samym ogrodzie, swoje demony oswaja ktoś, kogo już kiedyś spotkała. I to w dniu, o którym ze wszystkich sił pragnęła zapomnieć? CZY TO MOŻLIWE, ABY TE DWA ZRANIONE SERCA BYŁY DLA SIEBIE JEDYNYM RATUNKIEM? CZY KTOŚ, KTO NIE WIE JAK ŻYĆ, MOŻE NAUCZYĆ TEJ SZTUKI UKOCHANĄ OSOBĘ? OPINIE CZYTELNICZEK ?Z utęsknieniem czekałam na nową powieść Katarzyny Michalak i jestem nią zachwycona! Pisarka kolejny raz dowiodła, że jest absolutną mistrzynią! Co za rozmach! Co za emocje! Co za akcja! Dawno nie miałam w ręku książki, która wzbudziłaby we mnie zarówno łzy wzruszenia, jak i uśmiech szczęścia. Uwielbiam!? CzytamyDobreKsiazki ?Są takie wydarzenia, które rujnują całe życie i nic później nie jest już takie samo. Katarzyna Michalak wiernie oddała pełen lęków i samotności świat osób z zespołem stresu pourazowego. Pisarka doskonale portretuje uczucia, jakie targają ich sercami, pokazując bezradność i nierówną walkę z tą okrutną chorobą. Polecam wszystkim, którzy mają serce do kochania!? OlgaCzyta ?Nie jest to powieść o miłości, choć dwa spragnione serca łakną bycia kochanym. Nie jest to historia traumy, choć jej źródłem jest jedno dramatyczne wydarzenie. Nie jest to również opowieść o kłamstwie, choć gdyby nie podstęp, nic by się nie zaczęło. ?Piastunka róż? to opowieść o walce o siebie. Najbardziej bohaterskiej, bo tym, z kim mamy walczyć, jesteśmy my sami. Genialna!? BiblioteczkaJoli Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwa: Znak
Kategoria: Literatura piękna,  Powieść społeczno-obyczajowa,  książki na lato
Wydawnictwo: Znak
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2022
Wymiary: 144x205
Liczba stron: 320
ISBN: 9788324093137
Wprowadzono: 23.09.2022

RECENZJE - książki - Piastunka róż - Katarzyna Michalak

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.4/5 ( 14 ocen )
  • 5
    9
  • 4
    2
  • 3
    3
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

emilia

ilość recenzji:219

17-02-2024 14:49

Historia pachnącą różami i morską bryzą o ludziach zmagających się z zespołem stresu pourazowego i próbujących znaleźć w sobie siłę aby ponownie móc cieszyć się życiem...

Florencja Dunaj od siedmiu lat zmaga się z PTSD. Dziewczyna nie wychodzi z domu, nie kontaktuje się ze znajomymi, a nocami nawiedzają ją koszmary tak potworne, że po przebudzeniu długo nie może dojść do siebie. Flora mieszka wraz ze swoją siostrą, która jest jej jedyną rodziną. Liwia chociaż zajmuje się zakupami i jest przy siostrze w chwilach ataków traktuje ją okrutnie. Bardzo chce aby Flora w końcu wyzdrowiała i była szczęśliwa, ale jej metody i sarkazm są dla poharatanej przez los dziewczyny istnym piekłem.

Desmond podobnie jak Flora również od siedmiu lat zmaga się z PTSD. Mężczyzna mieszka na odludziu wraz ze swoją ciotką Heleną. Kobieta jest bezradna w jego chorobie, ale postanawia ostatni raz zawalczyć o siostrzeńca. Oznajmia mu pewnego dnia, że wyjeżdża i przez jakiś czas będzie mieszkał sam. Desmond wpada w panikę, ale ostatecznie nie możne na siłę zatrzymać ciotki. Helena ma plan. Dowiedziała się, że Flora była z Desmondem w Tunezji, z której każde z nich wróciło cierpiąc na zespół stresu pourazowego. Postanawia więc zrobić wszystko aby dziewczyna przyjechała do Desmonda licząc na to, że wspólnymi siłami oboje będą w stanie stanąć na nogach. Oferuje dziewczynie pracę w różanym ogrodzie Desmonda, który od długiego czasu był zaniedbywany i wyglądał wręcz tragicznie. Taka praca dla Flory kochającej róże jest wręcz wymarzonym zajęciem. Czy jednak dziewczyna będzie w stanie zdobyć się na odwagę i przejechać sama pół Polski? Czy tragiczne wydarzenia, których wspólnie doświadczyli połączą tych dwoje? A może świadomość ta pogłębi ich traumę?

Przy tej książce zdecydowanie nie można się nudzić. Jest tu wszystko od śmiechu po łzy, są ogromne sukcesy i równie wielki dramaty. Jest prawdziwe życie, ale i namiastka bajki, takiej ze szczęśliwym zakończeniem, w której wszyscy bohaterowie żyją dalej długo i szczęśliwie...

Powieść cudowna. Autorka ponownie mnie zachwyciła i zaczarowała. Jej pełna emocji historia o poranionych przez los bohaterach i droga jaką pokonywali każdego dnia krocząc w stronę szczęścia pochłonęła mnie bez reszty. Gorąco polecam wam ten tytuł.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

writerslullaby

ilość recenzji:26

20-03-2023 22:08

Florencja i Desmond ? para, która kiedyś prowadziła beztroskie życie. Jedna chwila, jedno miejsce i jeden człowiek, który zamienił je w piekło?
Florencja Dunaj, niegdyś czerpiąca z życia garściami. Przykładna córka będąca oczkiem w głowie rodziców. Pomimo zwykłych problemów, jakie miewali ludzie, ona była szczęśliwa, ale jeden dzień sprawił, że aż siedem lat zamieniło się w koszmar. Biedna Flora bała się przekroczyć próg własnego pokoju, a co dopiero mieszkania. Jednakże po śmierci rodziców opiekę nad nią przejęła Liwia, starsza siostra, która nie była takim Aniołem, jak Florencja. W oczach rodziców była tą gorszą, która niszczyła sobie życie i nie miała do nich szacunku? I taka również była dla siostry: oziębła niczym bałwan, który został ulepiony ze śniegu. Jednakże każdy bałwan pod wpływem ciepła kiedyś stopnieje. Prawda?
Desmond wraz z rodziną spędzał wakacje na plaży w Sousse. Wakacje te miały być odbiciem od codzienności, gdzie mężczyzna w swej pracy świadomie okradał ludzi. Choć dla niego była to przyjemność, to jednak potrzebował wytchnienia. Miał u swego boku kobietę i synka, który był całym jego światem. Taki beztroski dzień wywrócił jego życie do góry nogami. Utracił rodzinę, przez co zamknął się w domu i podobnie, jak Florencja Dunaj nie opuszczał jego murów przez siedem lat.
Żeby Des i Flora pokonali demony z przeszłości, do akcji musiała wkroczyć ciotka Desmonda, Helena. Kobieta obmyśliła plan, który ponownie miał splatać ich losy. I przede wszystkim uleczyć, bo choć ta para znalazła się w nieodpowiednim miejscu, to już wtedy rozpoczęła się ich historia. To nie był przypadek, lecz przeznaczenie?
Piastunka róż, kolejna z pięknych historii napisanych przez panią Katarzynę Michalak. Tym razem postawiła na nieco mocniejszą fabułę. Porusza wiele bolesnych, a do tego ciężkich tematów. Chociażby PTSD.
PTSD powstaje na skutek wydarzeń, które później odbijają się na psychice człowieka. Desmond i Florencja doświadczyli właśnie takiej traumy i przez swoje lęki nie byli w stanie żyć jak dawniej. Chociaż przez siedem lat chowali się w swoich skorupach, w końcu jedno z nich zrobiło ten pierwszy krok? Autorka świetnie przedstawiła to, jak zachowują się osoby cierpiące na ten zespół, a także jak ciężka jest ich walka, nawet ze samym sobą.
Poruszony również został wątek rodzinny, a konkretnie Liwii, która była mniej kochanym, a w zasadzie niekochanym dzieckiem. Odtrącanie wpływało na jej wszystkie decyzje, bo w ten sposób chciała zwrócić na siebie uwagę. Chciała po prostu pokazać, że ona też tam jest. W tym miejscu, gdzie Florencja. Bo rodzice dla jej siostry byli tymi kochanymi, a dla niej zaś kimś obcym. A Liwia po prostu pragnęła zaznać tylko odrobinę miłości. To wieloletnie odtrącanie sprawiło, iż później cierpiała na tym Flora. Słaba i bezbronna Florka, na której można było się wyładować i zniszczyć psychicznie? Jednak czy Liwia naprawdę chciała unieszczęśliwić siostrę?
Aby się przekonać, jaką tajemnicę skrywali rodzice dziewczyn, i dlaczego Helena postanowiła ściągnąć właśnie Florę do Kasztelanki ? miejsca, gdzie zamieszkała Bestia, to z całego serca polecam przeczytać tę książkę. Jest ona w sam raz na listopadowy wieczór.
W tej historii zabrakło mi jednego: chciałabym dowiedzieć się więcej, co działo się po tym, gdy Desmond poznał nowe fakty o swoim synku. Tego mi zabrakło, to pozostawiło mnie w takim lekkim niedosycie. Jednakże pozostałość naprawdę super! Lekko i przyjemnie, a chwilami boleśnie. Oprócz tak dramatycznych wydarzeń i mieszanki emocjonalnej, jaką nam zafundowano, to mamy okazję przeczytać jeszcze kilka lekko pikantnych scen. Zostały one napisane ze smakiem i przede wszystkim subtelnie.
Pokochałam tych bohaterów, jak i ich smutną, a zarazem wspaniałą historię! Uwierzcie mi, przez tyle emocji, jakie kryje za sobą ta okładka, na pewno przyda się chociaż jedna paczka chusteczek, aby móc ocierać łzy.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

instytutksiazek

ilość recenzji:80

16-12-2022 19:42

Ona i on spotkali się już wcześniej, 7 lat temu wspólnie doświadczyli traumy, która zmieniła ich życie o 180 stopni. Czy będą potrafili sobie wspólnie pomóc? O ile w ogóle się polubią?
Florencja żyje w strachu przed ludźmi i nie opuszcza czterech ścian swojego mieszkania. Jej fobia nie pozwala jej nawet przekroczyć progu klatki schodowej. Jest zdana na łaskę siostry, która wiedzie zupełnie inne życie niż Flora. Uwielbia towarzystwo oraz wyjazdy, chciałaby zwiedzić cały świat. Na przeszkodzie jej marzeniom stoi siostra, która musi się opiekować. Postanawia jednak postawić siebie na pierwszym miejscu i szantażem zmusza Florencję do opuszczenia mieszkania.
Desmond jest samotny i arogancki. Na skutek przeżytej traumy panicznie boi się wychodzić z domu. Mieszka w nadmorskim pałacu razem ze swoją straszą ciocią. Ciocia bez jego wiedzy poszukuje opiekunki do zaniedbanego różanego ogrodu w ich posiadłości i nie wiadomo dlaczego upiera się właśnie przy Florencji.
Książka porusza problematykę nie tylko życia z traumą, ale również traktowania dzieci przez rodziców. Podkreśla jak istotnie wpływa to na ich późniejsze poczynania i mimo, że nie pokazują tego po sobie ani o tym nie mówią to nadal w nich siedzi i powoduje cierpienie. Spodobało mi się jak wiele pouczających mądrości życiowych zostało wplecionych pomiędzy kartkami książki. Nie jest to jedynie książka romantyczna. Jest to książka o walce o siebie i swoich bliskich.
Autorka pięknym, wręcz bajkowym językiem przenosi nas do trudnego świata Florencji i Desmonda oraz pokazuje, że warto walczyć o życie wśród ludzi, gdyż bez nich życie to traci sens i smak.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Writers Lullaby

ilość recenzji:1

30-10-2022 22:37

Florencja i Desmond ? para, która kiedyś prowadziła beztroskie życie. Jedna chwila, jedno miejsce i jeden człowiek, który zamienił je w piekło?
Florencja Dunaj, niegdyś czerpiąca z życia garściami. Przykładna córka będąca oczkiem w głowie rodziców. Pomimo zwykłych problemów, jakie miewali ludzie, ona była szczęśliwa, ale jeden dzień sprawił, że aż siedem lat zamieniło się w koszmar. Biedna Flora bała się przekroczyć próg własnego pokoju, a co dopiero mieszkania. Jednakże po śmierci rodziców opiekę nad nią przejęła Liwia, starsza siostra, która nie była takim Aniołem, jak Florencja. W oczach rodziców była tą gorszą, która niszczyła sobie życie i nie miała do nich szacunku? I taka również była dla siostry: oziębła niczym bałwan, który został ulepiony ze śniegu. Jednakże każdy bałwan pod wpływem ciepła kiedyś stopnieje. Prawda?
Desmond wraz z rodziną spędzał wakacje na plaży w Sousse. Wakacje te miały być odbiciem od codzienności, gdzie mężczyzna w swej pracy świadomie okradał ludzi. Choć dla niego była to przyjemność, to jednak potrzebował wytchnienia. Miał u swego boku kobietę i synka, który był całym jego światem. Taki beztroski dzień wywrócił jego życie do góry nogami. Utracił rodzinę, przez co zamknął się w domu i podobnie, jak Florencja Dunaj nie opuszczał jego murów przez siedem lat.
Żeby Des i Flora pokonali demony z przeszłości, do akcji musiała wkroczyć ciotka Desmonda, Helena. Kobieta obmyśliła plan, który ponownie miał splatać ich losy. I przede wszystkim uleczyć, bo choć ta para znalazła się w nieodpowiednim miejscu, to już wtedy rozpoczęła się ich historia. To nie był przypadek, lecz przeznaczenie?
Piastunka róż, kolejna z pięknych historii napisanych przez panią Katarzynę Michalak. Tym razem postawiła na nieco mocniejszą fabułę. Porusza wiele bolesnych, a do tego ciężkich tematów. Chociażby PTSD.
PTSD powstaje na skutek wydarzeń, które później odbijają się na psychice człowieka. Desmond i Florencja doświadczyli właśnie takiej traumy i przez swoje lęki nie byli w stanie żyć jak dawniej. Chociaż przez siedem lat chowali się w swoich skorupach, w końcu jedno z nich zrobiło ten pierwszy krok? Autorka świetnie przedstawiła to, jak zachowują się osoby cierpiące na ten zespół, a także jak ciężka jest ich walka, nawet ze samym sobą.
Poruszony również został wątek rodzinny, a konkretnie Liwii, która była mniej kochanym, a w zasadzie niekochanym dzieckiem. Odtrącanie wpływało na jej wszystkie decyzje, bo w ten sposób chciała zwrócić na siebie uwagę. Chciała po prostu pokazać, że ona też tam jest. W tym miejscu, gdzie Florencja. Bo rodzice dla jej siostry byli tymi kochanymi, a dla niej zaś kimś obcym. A Liwia po prostu pragnęła zaznać tylko odrobinę miłości. To wieloletnie odtrącanie sprawiło, iż później cierpiała na tym Flora. Słaba i bezbronna Florka, na której można było się wyładować i zniszczyć psychicznie? Jednak czy Liwia naprawdę chciała unieszczęśliwić siostrę?
Aby się przekonać, jaką tajemnicę skrywali rodzice dziewczyn, i dlaczego Helena postanowiła ściągnąć właśnie Florę do Kasztelanki ? miejsca, gdzie zamieszkała Bestia, to z całego serca polecam przeczytać tę książkę. Jest ona w sam raz na listopadowy wieczór.
W tej historii zabrakło mi jednego: chciałabym dowiedzieć się więcej, co działo się po tym, gdy Desmond poznał nowe fakty o swoim synku. Tego mi zabrakło, to pozostawiło mnie w takim lekkim niedosycie. Jednakże pozostałość naprawdę super! Lekko i przyjemnie, a chwilami boleśnie. Oprócz tak dramatycznych wydarzeń i mieszanki emocjonalnej, jaką nam zafundowano, to mamy okazję przeczytać jeszcze kilka lekko pikantnych scen. Zostały one napisane ze smakiem i przede wszystkim subtelnie.
Pokochałam tych bohaterów, jak i ich smutną, a zarazem wspaniałą historię! Uwierzcie mi, przez tyle emocji, jakie kryje za sobą ta okładka, na pewno przyda się chociaż jedna paczka chusteczek, aby móc ocierać łzy.

Czy recenzja była pomocna?

Ilona Wolińska.

ilość recenzji:167

24-10-2022 19:26

Katarzyna Michalak jest dobrze znaną i lubianą autorką, jej powieści przekroczyły nakład trzech milionów. Cudowne życiowe historie, które serwują czytelniczkom mnóstwo emocji i przepiękne okładki, głównie za to pokochały ją tysiące czytelniczek. I wcale się nie dziwię, że są osoby, które sięgają po książki Pani Kasi, bo okładki jej powieści faktycznie są urzekające. Po ?Piastunkę róż? sięgnęłam właśnie ze względu na okładkę, choć nie tylko, bo opis powieści zachwycił mnie równie mocno. Czy historia, którą zaserwowała mi autorka, skradła moje ?kryminalne? serce?

Flora przed siedmioma laty przeżyła tragedię, po której boi się wychodzić poza drzwi własnego pokoju. Jedyną jej radością jest róża, która kwitnie samotnie zaraz za jej oknem. Pewnego dnia jej siostra znajduje na wycieraczce list. Mieszkająca nad morzem kobieta poszukuje osoby do pielęgnowania różanego ogrodu. Gdyby nie szantaż siostry, prawdopodobnie Flora nie zdecydowałaby się odpowiedzieć na ogłoszenie. A przecież pielęgnowanie ogrodów od zawsze było jej marzeniem. Dziewczyna nie wie, że gdzieś tam nad morzem, jest ktoś, kto w równym stopniu, jak ona zmaga się z demonami przeszłości, ktoś, kogo już kiedyś spotkała. I to w dniu, o którym pragnie zapomnieć?
Czy to możliwe, by dwa zranione serca były dla siebie ratunkiem? Czy ktoś, kto nie wie, jak żyć, może nauczyć tej sztuki ukochaną osobę?

?Piastunka róż? to moje pierwsze spotkanie z twórczością autorki i przyznaję, że sięgając po tę powieść, kompletnie nie wiedziałam, czego się spodziewać. Choć jestem fanką powieści kryminalnych i thrillerów, to w swoim życiu przeczytałam mnóstwo historii obyczajowych. Ciężko jest mnie zadowolić takimi powieściami, ale historia, którą stworzyła Pani Kasia, zwyczajnie mnie urzekła. Zasiadając do lektury, nie przypuszczałam, że odłożę książkę w momencie przewrócenia ostatniej strony. Jestem pod wrażeniem. ?Piastunka róż? to piękna historia dwojga pokrzywdzonych przez los osób, które przez kilka lat zmagają się z demonami przeszłości. Nie jest to piękna bajeczka, którą czytając, możemy przewidzieć, jak się zakończy. To historia przepełniona bólem, cierpieniem i żalem. Główni bohaterowie toczą walkę sami ze sobą, stają przed trudnymi wyborami, które naznaczone są traumami przeszłości.
Byłam przekonana, że autorka zaserwuje mi lekką, romantyczną opowieść, a dostałam pełną emocji i tajemnic historię, która z pewnością poruszy serce niejednej czytelniczki. Cieszę się, że zdecydowałam się sięgnąć po tę powieść, to był naprawdę dobrze spędzony czas na lekturze. Jeżeli macie ochotę na nietuzinkową powieść, lekką, a zarazem trzymającą w napięciu, to z całego serca polecam Wam sięgnąć po ?Piastunkę róż?. Lektura wprost idealna na jesienno ? zimowe wieczory.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Kama

ilość recenzji:1

24-10-2022 18:22

Książka Katarzyny Michalak-"Piastunka róż" spodobała mi się od momentu,gdy spojrzałam na jej okładkę.
Drugim zwracającym uwagę szczegółem był piękny tytuł.
Zapraszam na recenzję tej powieści.
Główna bohaterka tej historii-,dziewczyna o oryginalnym imieniu Florencja, odcięła się od świata. Nie opuszcza swego pokoju przekonana, że za progiem czeka na nią wyłącznie zagrożenia.
Jej zachowanie jest wynikiem traumy, której doświadczyła podczas wycieczki do Tunezji.. miała to być podróż jej życia i była, lecz to,co przyniosła... nie było tym czego dziewczyna pragnęła.
Lęki paraliżujący strach , wszystkie te emocje zostały przelane na kartki tej książki.
Wszystko zmienia się kiedy siostra Flory- Liwia oświadcza, że nie chce juz dłużej mieszkać w rodzinnym domu a wrócić zamierza ,gdy młodsza z dziewcząt podejmie pracę ogrodniczki w pięknym nadmorskim pałacu..
Nie zdradzę Wam zbyt wielu szczegółów, napiszę za to, że klimat tej historii pochłonął mnie bez reszty.
Jakie tajemnice kryją Kasztelanka i jej przystojny, tajemniczy właściciel, Desmond?
Wnętrza pałacu są opisane w sposób naprawdę magiczny. Czytając przenosiłam się nad morze i spacerowałam po pięknie urządzonych pokojach.
Podobnie było z bohaterami. To ludzie z krwi i kości z wadami i zaletami, przez co stają się bardziej autentyczni. Łatwo można było przeniknąć do ich psychiki , żyć ich uczuciami..
Jakie sekrety chowają przed światem Liwia, Desmond i Florencja?
Z twórczością autorki zetknęłam się kilka lat temu czytając Kroniki Ferrinu i muszę przyznać, że jej dorobek literacki od tego czasu.. zdecydowanie się powiększył ,a warsztat pisarski i lekkie pióro są czymś niesamowitym .
Ta opowieść porywa. Jest pisana przepięknie, emocjonalnie i trudno się od niej oderwać. Porusza przy tym bardzo ważne tematy społeczne, które są opisane z dużym wyczuciem i empatią , popartymi wiedzą.
Polecam gorąco i z niecierpliwością czekam na kolejne książki pani Katarzyny.

Czy recenzja była pomocna?

mon*****************

ilość recenzji:375

20-10-2022 12:14

Moją przygodę z książkami pani Katarzyny Michalak zaczęłam od Leśnej Trylogii. Pokochałam tę serię od pierwszych stron i wiedziałam, że na tym się nie skończy ?
Autorka w swoich książkach skupia się głównie na emocjach, które poruszają serce. Jej bohaterowie są bardzo autentyczni.
Najnowsza książka autorki "Piastunka róż" opowiada przede wszystkim o walce z samym sobą. Poznamy emocję i lęki osób, które zmagają się z zespołem stresu pourazowego.
"Są takie wspomnienia, które kradną życie. Ją uratowała róża".
Flora nie wychodzi ze swojego pokoju, po tym jak kilka lat wcześniej ledwo uszła z życiem. Desmond również walczy z demonami przeszłości. Tych dwoje zamieszka ze sobą pod jednym dachem, a wszystko dzięki intrydze cioci Heleny, która nie mogła dłużej patrzeć na cierpienie swojego siostrzeńca.
Desmond i Flora rozumieją swoje uczucia i obawy jak nikt inny, bo przeszli przez to samo. Czy tych dwoje pomoże sobie w walce ze swoimi lękami?
Wspaniała historia, która zostanie ze mną na dłużej. Dawno nie czytałam książki tak pełnej emocji. Polecam????

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Cyrysia

ilość recenzji:1

12-10-2022 09:53

,,Piastunka róż to jedna z tych książek, które na długo zapadają w pamięć. Prosta w swej formie, lecz tętniącą emocjami i dająca do myślenia. Katarzyna Michalak z właściwym sobie wdziękiem opowiada o samotności, mierzeniu się z ograniczeniami zewnętrznymi i wewnętrznymi demonami oraz o wychodzeniu ze swojej strefy komfortu i odnajdywaniu właściwych dróg. Tym samym pokazuje, że niekiedy los mocno i boleśnie doświadcza, z premedytacją rzucając kłody pod nogi. Jednak zawsze trzeba mieć nadzieję, że z każdego bagna da się wydostać. Że życie może pozytywnie zaskoczyć, i to w najmniej spodziewanym momencie. Nie zwlekajcie i przekonajcie się o tym sami! do lektury.
...

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytanaori

ilość recenzji:1

6-10-2022 16:31

Nie miałam wcześniej do czynienia z twórczością Pani Katarzyny, stąd moja ciekawość czy w ogóle przypadnie mi do gustu. I jak??

Jestem zadowolona. Podczas czytania byłam w momencie w którym potrzebowałam takiej lekkiej, ?przyjemnej? powieści. Okładka, która przyciąga wzrok, opis również zapowiadał dobrą historię. Bardzo podobał mi się również sam motyw róż.

?Uratowała mnie róża. (?) uratował mnie skromny, ale niezwykły krzaczek, z trudem walczący o promyk słońca?. ?
Dlaczego napisałam ?przyjemnej?? Bo z jednej strony taka właśnie była, ciepła, wzruszająca? bardzo płynnie czytałam rozdział za rozdziałem, ale też warto wspomnieć, że to nie jest iście sielankowa pozycja ponieważ nasi bohaterzy mają do czynienia z PTSD (zespołem stresu pourazowego). Zmagania by pokonać swój lęk, wyjść ze swojej wtręty komfortu, przezwyciężyć demony, spróbować? wszystko świetnie opisane. Czuć to wszystko. Bardzo polubiłam zarówno Florę jak i Desmonda.

Pojawił się nawet moment w którym się wzruszyłam (rzadko wzruszam czy płacze podczas czytania). Wiadomo, że jest to fikcja literacka ale mimo to mocno ją przeżywałam. Bałam się zakończenia! Niby zwykły romans, obyczajówka a tu proszę?

Polecam! Zapoznam się z twórczością autorki jeszcze na pewno.

Czy recenzja była pomocna?

Zakochanawksiażkach1991

ilość recenzji:1002

6-10-2022 10:24

Flora przestała wychodzić z pokoju, zdana na łaskę ? czy raczej niełaskę ? swojej siostry. Jedyną jej radością był rosnący tuż za oknem wątły krzaczek róży, który uparcie walczył o każdy promień słońca. Flora skazała się na samotność z własnej woli. Nic nie przerażało jej bardziej niż inni ludzie. Nie po tym, co przeżyła siedem lat temu...
CZASEM TRZEBA SIĘGNĄĆ PO KŁAMSTWO, ŻEBY KOMUŚ POMÓC. PODSTĘPEM MOŻNA KUPIĆ ŚMIERĆ. ALE MOŻNA TEŻ PODAROWAĆ NOWE ŻYCIE.
Gdyby nie szantaż siostry, Flora nigdy nie odważyłaby się odpowiedzieć na to ogłoszenie. A przecież pielęgnowanie różanego ogrodu, gdzieś przy zagubionym wśród nadmorskich lasów dworku, było jej marzeniem. Kochała róże bardziej niż cokolwiek na świecie, ale strach przed światem skuwał jej serce. Nie mogła się domyślić, że tam, w tym samym ogrodzie, swoje demony oswaja ktoś, kogo już kiedyś spotkała. I to w dniu, o którym ze wszystkich sił pragnęła zapomnieć?
CZY TO MOŻLIWE, ABY TE DWA ZRANIONE SERCA BYŁY DLA SIEBIE JEDYNYM RATUNKIEM?
CZY KTOŚ, KTO NIE WIE JAK ŻYĆ, MOŻE NAUCZYĆ TEJ SZTUKI UKOCHANĄ OSOBĘ?

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, zanim założyłam bookstargram przeczytałam prawie wszystkie powieści autorki, dlatego kiedy tylko widzę, że Pani Kasia napisała i wydaje coś nowego, to po prostu nie mam innego wyboru jak sięgnąć po jej nową powieść. Książka została napisana przyjemnym językiem, co z pewnością przekłada się na szybkość czytania, ja książkę pochłonęłam w jedno popołudnie i uwierzcie nie mogłam się od niej oderwać. Fabuła została w ciekawy i intrygujący sposób nakreślona i równie dobrze poprowadzona, a bohaterowie, których stworzyła autorka zostali naturalnie i prawdziwie wykreowani, to postaci, które z powodzeniem moglibyśmy spotkać w rzeczywistości i się nawet z nimi w niektórych kwestiach utożsamiać. Historia ta przedstawiona jest z perspektywy kilkorga bohaterów, co pozwoliło mi lepiej ich poznać, dowiedzieć się co czują, myślą oraz lepiej zrozumieć ich postępowanie oraz decyzję,. Myślę, że w tym przypadku był to bardzo dobry zabieg, ponieważ tym sposobem każda z postaci odegrała tutaj istotną rolę, dostarczając tym samym wielu emocji. Autorka w swojej powieści skupia się w głównej mierze na Florencji i Desmondzie, którzy cierpią na PTSD - zespół stresu pourazowego. Pani Kasia idealnie buduje napięcie jeśli chodzi o dokładne wydarzenia z życia bohaterów, które jak widzimy na kartach powieści odcisnęły piętno fizyczne i psychiczne na przyszłości głównych postaci. Początkowo dostajemy tylko strzępki informacji, a żeby dowiedzieć się co takie stało się siedem lat temu w Tunezji musimy trochę poczekać, ale okres oczekiwania na odkrycie prawdy na szczęście urozmaicony jest słownymi potyczkami bohaterów oraz barwnymi opisami morza oraz ogrodu różanego - rosarium. "Piastunka róż" to nie tylko historia Florencji i Desmonda, to również opowieść Liwii - siostry Flory, która po latach wyjawia rodzinną tajemnicę, która wstrząsa życiem kobiet. Autorka w swojej powieści porusza szereg ważnych i ponadczasowych kwestii, które wywołują w czytelniku natłok skrajnych emocji, będziecie czuć radość, smutek, niesprawiedliwość, wzruszenie, ale i nadzieję na lepsze jutro. Autorka udowadnia, że czasami ktoś musi się pojawić w naszym życiu, żeby pokierować nas na odpowiednią ścieżkę. "Piastunka róż" to poruszająca i wartościowa opowieść o odnajdywaniu siebie, swojego miejsca w życiu, walce o swoje dobro, relacjach rodzinnych, wyzbyciu się lęków oraz miłości. Naprawdę miło spędziłam czas z tą powieścią i jej bohaterami. Polecam! Moja ocena 8/10.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

wer*************

ilość recenzji:1

5-10-2022 13:41

ZARYS FABUŁY
W zacisznym pokoju, który stanowi bezpieczny azyl, ale także dobrowolne więzienie, tkwi Flora, jedna z dwóch sióstr. Pod opieką Liwii, która wymyśla różne sposoby jak postawić ją na nogi, nie potrafi być szczęśliwa. Życie już dawno straciło dla niej smak, a jedyną radość przynosi jej widziany za oknem krzaczek róży. Kiedy Liwia stawia Florę przed ciężkim wyzwaniem, ta musi wyjść poza strefę własnego komfortu i tym sposobem trafia do pałacyku położonego nieopodal morza. To właśnie tam będzie pełnić funkcję opiekunki różanego ogrodu. Czy praca będąca spełnieniem marzeń może przynosić także problemy? Kiedy Florencja po raz pierwszy spotyka się z Desmondem, właścicielem dworku, nie ma pojęcia, że szorstki w obyciu mężczyzna stanie się jej bliższy, niż ktokolwiek inny. W końcu i ona i on zostali mocno poharatani przez los.

ZASZYCI W CZTERECH ŚCIANACH WŁASNYCH DOMÓW
Cechą charakterystyczną prozy autorki jest fakt, że nie szczędzi ona swoich bohaterów. Rzuca ich na głęboką wodę, obarczając doświadczeniami, których udźwignięcie sprawia nie lada problem. Ale także staje się bardzo ciekawym materiałem dla czytelniczej obserwacji. W tym przypadku spotykamy Florencję, młodą, ale cierpiącą na zespół stresu pourazowego dziewczynę, która boi się wyjść do ludzi. Zakupując rzeczy w Internecie, by nie musieć udawać się do sklepu, utrzymuje kontakt tylko i wyłącznie z siostrą. Nie korzystając ze słońca, zapominając jak piękny może być świat, Florencja wspomina udane dzieciństwo i to, co stało się potem, co odebrało jej chęci do walki o siebie. W rytmie dnia dyktowanym przez sięgającą nieraz po kontrowersyjne metody Liwię, w końcu musi stanąć na nogi. A przekonuje się o tym, że nie tylko ją dociągnęły szpony nieszczęścia. Desmond, przedstawiciel męskiego, pierwszego planu, był niegdyś nieprzejmującym się czyimś nieszczęściem draniem, który działał poza granicami prawa. Człowiekiem, który jednak kochał, a potem poczuł jak gorzki bywa smak utraty. Teraz, uzależniony od ciotki, boi się zostać sam. Tragedia, jaka go dosięgła, zrujnowała jego psychikę i ciało. I choć te widoczne rany się zagoiły, te drugie niestety nie. Szorstki w obyciu i nieskory do zwierzeń, poznaje Florencję. Ta relacja, choć na pozór niezdolna do przetrwania, przybiera dla wspomnianej dwójki niespodziewany obrót.

KONFRONTACJA LUDZI POKIERESZOWANCH PRZEZ LOS
Jak we wszystkich książkach Katarzyny Michalak, także tutaj mamy opowieść o miłości, a właściwie o kilku jej twarzach. Na pierwszym planie staje uczucie kobiety i mężczyzny, którzy ciągną za sobą bardzo trudny bagaż doświadczeń, traum odbierających im normalne życie. Pomiędzy nimi rodzi się więź, rozpoczynająca się wzajemną niechęcią, strachem, ale bazująca na coraz bardziej solidnym gruncie ? na rozmowie i powolnym otwieraniu się przed sobą. W prozie pani Michalak nic nie jest jednak oczywiste i w pewnym momencie całość przyjmuje zaskakujący obrót. Nawet na linii typowo miłosnej potrafi autorka namieszać. Pojawia się także obraz więzi siostrzanej czy w ogóle, rodzinnej. Liwia, najbliższa rodzina Flory, nie wie jak radzić sobie z ciężkim przypadkiem dosięgającym osobę, którą kocha. Sprawia wrażenie oschłej, podłej, od zawsze zapatrzonej wyłącznie w siebie. Czy taka faktycznie jest? Czy jej zachowanie ma jakieś podłoże? Wplotła autorka w historię wątek utraty, bólu, pretensji do losu, radzenia sobie z lękami, których nie da się pozbyć ot tak, pstrykając palcem. Książce cały czas towarzyszy nutka tajemnicy, chcemy poznać odpowiedzi na pytania dotyczące przeszłości i tego, co tak naprawdę się stało.

PODSUMOWANIE
?Piastunka róż? to powieść obyczajowa z wątkiem miłosnym, uwitym wokół wspólnego pokonywania barier i unaoczniającym fakt, że dla prawdziwego uczucia nie ma przeszkód nie do pokonania. Warto się na nie otworzyć, by w końcu stanąć na nogi. Historia pełna poturbowanych postaci, dramatów przeszłości, które ciągną się aż do teraz, nie pozwalają normalnie żyć. Pojawiają się tutaj rodzinne relacje, wcale nie tak oczywiste, bo czasami to, co może wydawać się takie czarne lub takie białe, nosi wiele odcieni szarości. Powieść o nowych szansach, z pięknym różanym tłem. Jeśli lubicie książki autorki, powinna się Wam spodobać. Jeśli nie mieliście okazji zakosztować jej prozy, przekonajcie się, czy ma szansę trafić w Wasze gusta.

Czy recenzja była pomocna?

sza_teraz_czytam

ilość recenzji:1073

4-10-2022 19:22

Katarzyna Michalak postawiła w swojej powieści na motyw samotności z własnej woli. Co takiego przed laty wydarzyło się w życiu Flory, że boi się wychodzić z domu? Czy uda się jej przełamać lęki? Podobało mi się to, że Pani Kasia długo podsycała moją ciekawość odnośnie tego, co wydarzyło się w życiu bohaterów. Choć wiemy, że cierpią na PTSD (zespół stresu pourazowego), to mimo wszystko na więcej szczegółów trzeba cierpliwie poczekać. 

Widzimy, jak w chwilach załamania ważne okazuje się wsparcie ze strony bliskich. Można to porównać do usuwania chwastów. Życie nie jest niczym niezmąconą sielanką. Co prawda jest piękne, przynosi radość, ale potrafi też wbić człowiekowi bolesne kolce. Dostrzegamy też, że każda podjeta przez nas decyzja czy nasze zachowanie pociagają za sobą pewne konsekwencje.

Wyraźnie da się zauważyć miłość autorki do kwiatów i morza. Barwne, sugestywne opisy sprawiają, iż niemal sami czujemy ich zapach. Nawet sama główna bohaterka nosi kwiatowe imię.

Książka dostarczyła mi mnóstwo emocji. Uśmiech, łzy wzruszenia, nadzieję. Tu wbrew pozorom nie ma lukru. Będą chwile dramatyzmu, strachu, lęki, rozterki, zaczną wychodzić rodzinne tajemnice... Jednakże odpowiednie proporcje w fabule zostały zachowane i pojawi się także nuta romantyzmu.

"Piastunka róż" to ciepła powieść, która czaruje magiczną wonią kwiatów. To historia o trudnych relacjach rodzinnych, wychodzeniu z traumy, o walce o siebie i miłość. Czy tak jak piękne róże, tak Flora i Desmond rozkwitną na nowo? Czy będą w stanie sobie nawzajem pomóc? Sprawdźcie koniecznie!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?