SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Pięć pękniętych ostrzy Five Broken Blades (twarda)

Tom 1

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Jaguar
Data wydania 2024
Oprawa twarda
Liczba stron 464
  • Wysyłamy w 2 - 4 dni + czas dostawy
  • Inpost Pay Okazje

Opis produktu:

Król musi umrzeć.

Tylko jak zabić nieśmiertelnego?

Królestwo Yusanu cierpi pod rządami króla-boga, Joona. Możni bogacą się ponad miarę, biedni cierpią głód i niewolę. Czara goryczy już dawno się przelała.

Piątka nieznajomych odpowiada na wezwanie. Są wśród nich najemnik szukający odkupienia, zabójczyni walcząca o wolność, książę wygnany za dawne zbrodnie.

Każde z nich jest śmiertelnie niebezpieczne. Każde z nich posługuje się kłamstwem równie sprawnie, co bronią. Każde z nich skrywa własny sekret.

By zaspokoić żądzę zemsty, pięcioro kłamców i morderców musi sobie zaufać.

Ale po koronę sięgnie tylko jedno z nich.

NIECH ZWYCIĘŻY NAJLEPSZY

KŁAMCA.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: Dla młodzieży,  Książki Young Adult,  Young Adult Fantasy,  Fantastyka,  fantasy,  książki na jesienne wieczory
Wydawnictwo: Jaguar
Oprawa: twarda
Okładka: twarda
Rok publikacji: 2024
Wymiary: 150x230
Liczba stron: 464
ISBN: 9788382663921
Wprowadzono: 03.06.2024

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Pięć pękniętych ostrzy Five Broken Blades, Tom 1 - Mai Corland

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.9/5 ( 7 ocen )
  • 5
    6
  • 4
    1
  • 3
    0
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

ada**************

ilość recenzji:100

7-08-2024 19:37

Książka pełna intryg i zagadek, jesteście na tak?

Oczywiście ja jestem na duże TAK, kocham książki, które mają specyficzny klimat, które są lekko mroczne, pogmatwane i choć odrobinę brutalne. Jak do tego dodamy wątek fantastyczny, to ja już jestem całkowicie kupiona. Właśnie tak czułam się jak kończyłam "Five Broken Blades. Pięć Pękniętych ostrzy" Mai Corland, która ukazała się pod szyldem wydawnictwa Jaguar. Wydawnictwo oczywiście zasługuje na kolejne pochwały, bo książka jest wydana w przepiękny sposób. Twarda oprawa, z piękną wklejką, która cały czas krążyła po moich myślach, do tego barwione brzegi, które są ostatnio tak bardzo modne. Mimo że mam już kilka takich książek, to nie czuję jeszcze nimi przesytu i z przyjemnością sięgam po kolejne perełki, które dumnie prezentują brzegi na mojej półce.
Jak już napomknęłam o wklejce, to powiem, wam, że nie czytam opisów, lubię mieć pełną niespodziankę, jednak wklejkom się bardzo przyglądam i na tej znalazłam jedno ciekawe zdanie, które towarzyszyło mi do ostatnich stron: Niech zwycięży najlepszy kłamca?
Do samego końca nie mogłam się doczekać chwili, w której zostanie zdradzone imię KŁAMCY. Do tego rozmyślałam dość długo dlaczego głównych bohaterów jest sześciu a pękniętych ostrzy tylko pięć. Czy oznaczało to, że jedno z nich jest tym kłamcą i wszyscy prowadzeni są w pułapkę?
Dowiecie się tego, gdy już sięgnięcie po tę świetną książkę.
Nie na darmo oceniam ją na 9/10, dlatego wam ją bardzo polecam.

Król-Bóg Joon rządzi królestwem Yusanu żelazną ręką, ma wiele wrogów rozsianych na ziemiach, którymi rządzi. Jedni bogacą się ponad miarę, ukazując swoje okrucieństwo, a drudzy cierpią głód i umierają. Piątka ludzi zostaje skierowana do jednej misji, zabicia nieśmiertelnego Króla-Boga, mordercy, truciciele, złodzieje i silnoręcy łączą swoje siły i obmyślają plan doskonały. Jednak czy uda im się go wykonać, jeśli nikt nikomu nie ufa. Każdy z nich zdaje się działać tylko na swoją korzyść, oraz każdy podejrzewa każdego o spisek, który może przeszkodzić im w oswobodzeniu się spod żelaznej ręki Króla.

Wolicie, jak historia jest opowiadana z perspektywy jednej osoby, czy wręcz przeciwnie, im więcej osób tym lepiej?
Nie przeszkadzają mi różne perspektywy, jednak jak jest ich za dużo, a tym bardziej, jak imiona mają tak bardzo podobne do siebie, to się normalnie gubię. Tak miałam właśnie z Pięć pękniętych ostrzy Mai Corland, z przyjemnością zagłębiłam się w opowieść, która miała świetnie stworzony koreański klimat, jednak imiona były niekiedy tak podobne do siebie, że musiało trochę czasu minąć, aż rozkminiłam kto jest kim. Za to jak już rozgryzłam wszystkich i przestałam się gubić, to dosłownie płynęłam przez książkę, a im bliżej końca, tym bardziej czułam się zestresowana, że dosłownie wszystkich można było posądzić o złe zamiary. Za to zakończenie wbiło mnie w fotel i nie mogę się doczekać, aż wydawnictwo Jaguar wyda drugi tom, który już udało mi się namierzyć i powiem wam, że jest na co czekać, liczę, że otrzymamy kolejną piękną okładkę, a książka znów zachwyci nas barwionymi brzegami.
Co do fabuły to miała taki genialny klimat, że ciężko mi go opisać. Było w tej powieści wszystko, co lubię, emocje wylewały się z każdej strony, jednym kibicowałam, innym nie ufałam za grosz, jednak nikogo bym nie pominęła czy usunęła z książki. Dosłownie każdy się liczył i bez choć jednego osobnika, wszystko by się posypało. Autorka świetnie operowała wszystkimi intrygami, widać było, że przemyślała każdy ruch swoich bohaterów. Mimo że dawała nam wiele wskazówek, to mi nie udało się odkryć największej tajemnicy książki.
Fantastyka może jest tu trochę zepchnięta na dalszy plan, lecz mi to nie przeszkadzało, było jej tyle ile trzeba w takich historiach i pięknie się komponowała z całą fabułą. Zaznaczam, że książka momentami była brutalna i dość często były rzucane dość soczyste przekleństwa, lecz dawało to smaczku książce i chce więcej. Wydawnictwo Jaguar siedzę jak na szpilkach i wyczekuję wieści o drugim tomie.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Anitka170

ilość recenzji:275

24-07-2024 08:45

?Nadzieja potrafi poskładać marzenia z potłuczonego szkła tylko po to, by rzeczywistość mogła przyjść i rozwalić je jeszcze raz?.

Pięciu wyszkolonych zabójców i jeden cel, który ich połączył. Zabicie nieśmiertelnego króla, nazywanego bogiem. Czy to w ogóle możliwy scenariusz?

Poznajemy ich po kolei, każdy z nich ma swoją przeszłość. I ta przeszłość ukształtowała ich obecny charakter. Nic dziwnego, że razem tworzą team niesamowitych umiejętności. Wydaje się, że są w stanie dokonać niemożliwego.

Przepiękna wydana książka z barwionymi brzegami, która przyciągnęła mnie nie tylko wyglądem, ale również obietnicą dobrej przygody.

Z początku miałam pewne trudności ze wciągnięciem się w otrzymaną historię. Nowi bohaterowie, dziwne nazwy, przeskoki z jednego do drugiego bohatera utrudniały mi lekko czytanie.

Były to jednak początkowe problemy, które z czasem nie miały znaczenia. Skupiłam się na fabule, która zaczęła się robić coraz ciekawsza. I coraz bardziej mi się podobała.

Otrzymujemy rozdziały z perspektywy wszystkich naszych uczestników zadania, co jest dużym plusem. Poznajemy ich wszelkie myśli, odczucia, obawy, a także podejrzenia. To nie jest tak, że każdy ufa sobie bezgranicznie. Nutka rezerwy jest nawet wskazana.

?Nigdy nie lekceważcie tego, jak druga osoba może was zaskoczyć?.

Oprócz głównego celu nasi bohaterowie mają swoje własne ukryte. Nikt nie robi tego dla pieniędzy, tylko mierzy się z czymś o wiele poważniejszym, od którego zależy czyjeś życie.

Wiele razy dałam się nabrać autorce, myśląc, że wiem, co się zdarzy. Jak bardzo się myliłam, gdyż niespodziewane zwroty akcji występowały co chwila.

?Nieważne, jak bardzo chcesz wygrać pomniejszą potyczkę, do odniesienia zwycięstwa w wojnie potrzeba czasu?.

A zakończenie totalnie wbija w fotel. Nie spodziewałam się takie zagrania ze strony autorki. Siedziałam i myślałam, co tu tak naprawdę się wydarzyło. Myślę, że nie sposób przewidzieć tego, co się dzieje w końcowych rozdziałach.

Tym bardziej nie mogę się doczekać kontynuacji przygód bohaterów. Czuję, że nie pokazali swoich prawdziwych umiejętności. Mam nadzieję, że wydawnictwo nie każe nam długo czekać.

Najbardziej zachwycona jestem jedną postacią, a mianowicie trucicielka. To ona zdobyła moje czytelnicze serce i jej kibicowałam.
A kto zdobędzie Twoje?

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

booksbybookaholic

ilość recenzji:144

30-06-2024 18:09

Five broken blades to książka, która początkowo zwróciła moją uwagę pięknym wydaniem, ale zaraz potem zakochałam się w jej opisie, który przywodził mi na myśl ukochaną ?Szóstkę wron? i to zdecydowanie w dobrym tego słowa znaczeniu. Byłam przekonana, że książka mnie zachwyci i zaskoczy wieloma zwrotami akcji i charakternymi postaciami. I cóż mogę dodać... Nie pomyliłam się ani o jotę.

Wbrew sugerującemu tytułowi, na przestrzeni fabuły towarzyszymy szóstce bohaterów, których łączy jeden cel- zabicie króla Joona, pozornie nieśmiertelnego władcy, sprawującego żelazne rządy. Każda z postaci ma własne, często ukryte motywy i cele oraz korzyści z popełnionego morderstwa. Plan wydaje się idealny, ale w brutalnym Yusanie trzeba być gotowym na wszystko.

Nie będzie kłamstwem, jeśli stwierdzę, że przepadłam dla książki już po pierwszych stronach, a to za sprawą charakterystycznych bohaterów. Mamy tutaj brutalnego najemnika, który próbuje odkupić swoje winy, wygadaną złodziejkę o niebywałych zdolnościach, wyszkoloną trucicielkę, brata władcy skazanego na banicję, skrytobójcę szukającego sprawiedliwości oraz syna hrabiego. Barwna przeszłość każdej z postaci sprawiała, że każdą z perspektyw czytałam z niemałą przyjemnością. Autorka umiała ponadto stopniować napięcie i powoli odkrywać przed nami kolejne cele i motywy postaci, które co kilka stron pozostawiały mnie z otwartą szczęką.
Bo tym, co szczególnie urzekło mnie w książce, jest fakt, że przez cały czas odkrywane są przed nami kolejne sekrety, co czyni lekturę tak samo interesującą przez cały czas jej trwania. Dodatkowo pierwszoosobowa narracja była w tym wypadku świetnym wyborem, bo mogliśmy zobaczyć, jak o sobie sądzi postać, a potem ujrzeć ją oczami innych bohaterów, Tutaj szczególnie barwnym przykładem był Eyun, który w rozdziale ze swojej perspektywy na początku nakreślił nam pewien obraz siebie, który dzięki opowieściom innej postaci uległ całkowitemu zamazaniu. Sprawia to, że tak naprawdę żadnemu z bohaterów nie możemy w pełni ufać. Jednocześnie każdej z postaci autorka przypisała unikatowe cechy, które pozwalają rozpoznać, z czyjej perspektywy jest rozdział, nawet nie czytając imienia na jego początku.

Klimatem książka rzeczywiście przywodzi na myśl ?Szóstkę wron?, podobnie jak ilością emocji odczuwanych przeze mnie w trakcie lektury. Nie da się jednak ukryć, że świat wykreowany przez autorkę (swoją drogą inspirowany kulturą koreańską) jest o wiele brutalniejszy. Autorka nie przybiera w słowach, a opisy ataków i cierpienia są tu częste. Jednocześnie jest to dobrze wbudowane w świat przedstawiony, co sprawia, że wypada to bardzo naturalnie.

Zakończenie oczywiście zmiotło mnie z nóg. Spodziewałam się, że mnie zaskoczy, ale jednocześnie zszokowała mnie ilość odkrytych przed czytelnikiem informacji. Z niecierpliwością będę oczekiwał na kontynuację, która mam nadzieję, że ukaże się w Polsce.

Chyba nie muszę dodawać, że ?Five broken blades? to moje odkrycie tego miesiąca. Wciągająca akcja, masa nieoczekiwanych zdarzeń, cudowi bohaterowie, z którymi zdążyłam zżyć się na przestrzeni lektury i lekki styl sprawiają, że jest to fantastyka w najlepszym wydaniu. Mam wrażenie, że słowa nie oddały w pełni mojej miłości do tej książki, więc dla pewności powtórzę- czytajcie i zachwycajcie się razem ze mną tym fenomenalnie wykreowanym światem!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

emcia.czyta

ilość recenzji:142

29-06-2024 23:28

Lubicie książki z barwnymi brzegami?

Ja muszę wam się przyznać, że ostatnio mam fioła na tym punkcie. Wcześniej książka przyciągała mnie ładną okładkę, ale teraz musi też mieć ładne brzegi, żebym na nią zwróciła uwagę. Tak też było z "Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy" Mai Corland.

Mamy tutaj królestwo, w którym rządzi zły bóg. Za jego panowanie nie dzieje się dobrze, wręcz jest okropna nędza i bezprawie. Jak możemy się spodziewać, tyrana trzeba obalić i na te misje wyruszają pewne osoby, którym my będziemy towarzyszyć.

Wyruszamy z grupką najbardziej wyszkolonych i przebiegłych ludzi. Są najemnicy, złodzieje i zabójców. Przede wszystkim są to osoby, które bardzo często kłamią i które popełniają przestępstwa. Właśnie im przychodzi ratować królestwo.
No misja prawie samobójcza, ale my im kibicujemy, ponieważ każdy bohater jest inny. Mam wrażenie, że dzięki temu każda osoba czytająca znajdzie choć jednego bohatera, którego polubi.

Na początku było mi strasznie trudno wgryźć się w historię. Do końca nawet nie potrafiłam rozróżnić wszystkich bohaterów, ale to spowodowane jest styl pisania i tym, że oni mają tak bardzo podobne imiona do siebie. Po charakterze i zachowaniu możemy sobie ich zwizualizować i będzie nam lepiej ich rozróżniać.

Bardzo podobało mi się też to, że my w tej książce nie ufamy bohaterom, nie potrafimy im zaufać nawet po odbyciu takiej przygody. Nie potrafiłam uwierzyć w to, co oni mówią, bo mamy z tyłu głowy, że oni są wybitnymi kłamcami. Nie wiedziałam, czy to, co mówiły z prawdą czy półprawdą, czy nie ma nic wspólnego z prawdą.

Muszę też zaznaczyć, że nie jest to książka ani dla młodszego czytelnika, ani dla osoby wrażliwe podobnie było z "Wojną Makową" to dzieje się dużo brutalnych rzeczy i takich bardzo wątpliwych moralnie.

I to, co ja chyba najbardziej lubię, w jakich książkach to fakt, że mamy tutaj tak trochę kilka gatunków pomieszane. Docelowo jest to fantastyka i to nawet taka Mocniejsza z dosyć wysokim progiem wejścia, ale przeplata się też motyw taki kryminalny, ale jednak też nie brakuje relacji romantycznych.

A to ile plot twistów ta książka jest w stanie nam zaserwować, to jest po prostu dla mnie fenomenalne. I mam takie przemyślenie, że przecież nie powinniśmy oceniać książki po okładce, a właśnie dzięki tej okładce ja ją zaczęłam czytać i jest dla mnie 5/5 ??!

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

z_ksiazka_w_plecaku

ilość recenzji:978

21-06-2024 19:43

Five Broken Blades to książka pełna mroku i niebezpieczeństw powieść fantasy. Zawiera wiele przemocy seksualnej, myśli samobójczych oraz krwi. Jest książka z gatunku przygodowego fantasy, które bardzo lubię.
W królestwie Yusanu dzieje się źle. Bogaci się bogacą a biedni odczuwają coraz większy głód i niewolę. Aby to zmienić pięciu nieznajomych, a wśród nich jest najemnik szukający odkupienia, zabójczyni walcząca o wolność, książę wygnany za dawne zbrodnie postawiają sobie zaufać. Ich bronią jest kłamstwo. I zwycięży ten kto okaże się największym kłamcą.
Sam fakt, że narracja prowadzona jest z punktu widzenia różnych bohaterów jest dla mnie dużym plusem. Każdy rozdział poświęcony jest innemu bohaterowi a rozdziały te przeplatają się. Książka oprócz wymienionych wcześniej przeze mnie trudnych elementów jak przemoc, posiada świetny humor, który kupił mnie od razu. Wzajemne intrygi i dogryzania sobie postaci rozbawiły mnie nie jeden raz.
Ze względu na tematykę myślałam, że będzie to cięższe fantasy i będzie mi się długo je czytało. Ale autorka posiada lekki i przyjemny sposób pisania dzięki czemu przez książkę wręcz płynęło mi się.
Książka dostarczyła mi również wielu wrażeń i emocji. Mogłabym ją trochę do kryminału porównać, ponieważ z każdym kolejnym rozdziałem szukałam zdrajcy. I kiedy myślałam, że już wiem kim on jest nastąpił zaskakujący plot twist i zabawa zaczęła się od nowa.
Autorka stworzyła świetny świat. Zabrakło mi jednak w tym tomie większej ilości jego opisów. Nie wpływa to jednak jakoś bardzo na całkowity odbiór książki i bardzo chętnie sięgnę po drugi tom tej serii.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

inkaddict.books

ilość recenzji:18

16-06-2024 21:13

To było absolutnie genialne!

Z początku obawiałam się, że język i styl pisania autorki niezbyt przypadną mi do gustu, bo przy książkach nawiązujących do kultur azjatyckich, często spotykam się z takim ładnym, podniosłym językiem. Czasem lubię przeczytać takie książki, ale niezbyt w fantastyce. Jaka wielka była moja ulga, gdy odkryłam, że styl pisania autorki (albo tłumaczenie) jest mocno potoczny. Czasami miałam wrażenie, jakby bohaterowie czytali mi w myślach, bo dosłownie używali takich samych sformułowań, których ja bym użyła w ich sytuacji

Właśnie przez ten język książka praktycznie sama się czytała. Nim się spostrzegałam, byłam już w połowie historii. Fabuła została świetnie poprowadzona i nawet na momentach, w których nie za wiele się działo, bawiłam się rewelacyjnie, bo bohaterowie rewelacyjnie wszystko przedstawiali (często z dużą dawką ironii).

Mamy tutaj szóste kłamców i zabójców. Każdy z nich toczy swoją własną grę i pragnie czegoś innego. I nic nie stanie im na drodze, aby to osiągnąć. Genialnie obserwowało się ich kłamstwa, intrygi i tajemnice. Powoli kiełkuje tu wątek found family, a przy tylu oszustach robi się to naprawdę ciekawie. W końcu rodzinie powinno się ufać, ale czy można zaufać kłamcom?

Naszym zadaniem jest znaleźć zdrajcę i ja już od samego początku miałam trop, który okazał się słuszny, ale w żaden sposób nie odebrało mi to frajdy z czytania. Mimo to zakończenie lekko mnie zaskoczyło, bo pewnych sytuacji się nie spodziewałam.

Oprócz fantastycznej fabuły autorka przygotowała nam aż trzy wątki romantyczne! Moim ulubionym oczywiście jest ten oscylujący na pograniczu enemies to lovers. Sora jest najlepszą trucicielką w kraju, a Tiyung synem człowieka, który odebrał wolność jej oraz siostrze. Sora nienawidzi go całym sercem i poprzysięgła wysłać jego głowę w prezencie swojemu oprawcy. Tylko że ona nie wie, że Tiyung kocha ją od dzieciństwa?

Inne pary są równie ciekawe, ale ta stanowczo podbiła moje serce. Natomiast znajdziecie tutaj jeszcze motyw grumpy x sunshine oraz zakazanej miłości.

Jak dla mnie jest to rewelacyjna lektura i już nie mogę się doczekać kolejnego tomu.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

@Amanda.Says

ilość recenzji:297

16-06-2024 12:04

FIVE BROKEN BLADES. PIĘĆ PĘKNIĘTYCH OSTRZY to historia, która daje mocny vibe Szóstki Wron, a jednocześnie jest zupełnie inna. I to w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Mamy grupkę wyjętych spod prawa bohaterów, których łączy jedno zlecenie - pozbawić życia króla, którego uważa się za nieśmiertelne bóstwo. Zawsze w pełnej obstawie, niemal nie zdejmuje korony, która chroni go przed niebezpieczeństwami. Wydaje się, że to misja niemożliwa? A jednak - nasi bohaterowie mają swoje powody, by próbować. Muszą zjednoczyć siły, by osiągnąć cel. Tylko czy są ze sobą szczerzy? W tej niebezpiecznej grze kłamstwo może być jedynym, co pozwoli utrzymać się na powierzchni.
Niesamowicie podobał mi się pomysł na fabułę oraz sposób poprowadzenia historii. Sporo się dzieje, pojawiają się genialne zwroty akcji i przyznam, że ciężko było mi się oderwać od lektury. Kreacja bohaterów również była udana - każda postać się czymś wyróżnia, ma tajemnice, ciekawi nas. Udzielenie głosu każdemu z głównych bohaterów to też był przemyślany zabieg - bardzo lubię takie rozwiązania, a w połączeniu z wciągającym stylem pisania autorki i krótkimi rozdziałami, otrzymałam dynamiczną i nieodkładalną historię.
Klimat kłamstw i misji niemożliwej również robiły swoje i wzbudzały jeszcze większą ciekawość tego, co przyniosą kolejne strony. Pojawiło się też coś na kształt wątku rodziny z wyboru, który ostatnio uwielbiam.
Do tego to zakończenie! Potrzebuję kontynuacji na już!
Jeśli lubicie fantastykę z moralnie szarymi bohaterami, którym ani trochę nie można ufać, to Five Broken Blades będzie dla Was idealną lekturą. Ja jestem zachwycona i dołączam ten tytuł do moich ulubieńców! ??

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?