- Książki Książki
- Podręczniki Podręczniki
- Ebooki Ebooki
- Audiobooki Audiobooki
- Gry / Zabawki Gry / Zabawki
- Drogeria Drogeria
- Muzyka Muzyka
- Filmy Filmy
- Art. pap i szkolne Art. pap i szkolne
O Akcji
Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.zapamiętała ogród za domem w takich szczegółach, że nie potrzebowała posiłkować się wzrokiem. Małym palcem kreśliła na zaparowanej szybie swoje imię, robiła to już setki razy. No - ri - ko. Rysowała znak po znaku, wciąż od nowa, aż wreszcie zabrakło miejsca. Ta powtarzalność kołysała ją do snu. Czuła, jak rzeczywistość zaczyna niepostrzeżenie się wymykać, i od razu doznała ulgi. Lubiła spać, choć sen często ją omijał. Dawał jej coś, czego czas spędzony na jawie nieustannie jej odmawiał: wolność. Wśliznęła się pod ciepłą kołdrę. Gdy zapadała już w sen, przyszła jej do głowy pewna myśl. Nieśmiało nakreśliła na oszronionym szkle inne słowo, tuż poniżej własnego imienia. Oniichan. Starszy brat. Rozdział 3 Rozdział 3 Hikari (światło) Kioto, Japonia, styczeń 1951 Nori czytała kiedyś w podręczniku do fizyki o zjawisku grawitacji. Wówczas pojmowała z tego niewiele, ale zrozumiała podstawową zasadę: mniejsze krąży wokół większego. Ziemia obraca się wokół Słońca. Księżyc obraca się wokół Ziemi. To część wielkiej hierarchii istnienia. Żeby nie wiadomo jak bardzo czuła się samotna, przestraszona czy nieszczęśliwa, nigdy nawet nie pomyślała, żeby samowolnie opuścić poddasze. Przenigdy. Babka nie widziała potrzeby zamykania drzwi na klucz, tak wielkie było bowiem jej przekonanie, że podopieczna nie ośmieli się zapuścić ani kroku dalej. Po przyjeździe Akiry posłuszeństwo Nori trwało dokładnie sześć dni, sześć godzin i dwadzieścia siedem minut. Gdyby nie wyjątkowa niechęć do sprzeniewierzenia się pożegnalnym słowom matki, trwałoby o połowę krócej. Pełny tydzień był więc wynikiem doprawdy imponującym. Nawet ścisłe posłuszeństwo w końcu ulegnie przed potrzebą. To tak jakby kazać wygłodzonemu psu pozostać na miejscu i postawić miskę z karmą na drugim końcu pokoju. Zwierzę prędzej czy później całkowicie zapomni o rozkazie. Matka powiedziała jej, że jedyną rzeczą ważniejszą od posłuszeństwa jest powietrze, którym oddycha. A w domu na wzgórzu pojawił się nowy środek ciężkości i wyssał całe powietrze poza obszarem o pewnym promieniu. Aby przetrwać, trzeba po określonym czasie powrócić do centrum. Z punktu widzenia Nori zaczynało brakować powietrza. Przez sześć dni krążyła po poddaszu tam i z powrotem, odmawiając wszystkiego poza jedzeniem i kąpielami. Książki leżały nietknięte na półce, włosy były rozczochrane i sterczały na wszystkie strony jak liście na drzewie. Jadła tylko tyle, by nie dopuszczać do głodowych skurczów żołądka. Nieustannie odtwarzała w myślach spotkanie z Akirą, sublimując każdą najdrobniejszą niedoskonałość. Odgrywanie wyimaginowanych rozmów stanowiło jedną z jej ulubionych rozrywek. Następne spotkanie z Akirą będzie perfekcyjne. Następnym razem się przygotuje. Akira musi ją zaakceptować. To sprawdzian, przed którym postawiła ją matka. Ale to nie dlatego czuła się tak, jakby ciało oddzielało się od kości, ciągnęło w stronę Akiry, byle tylko znaleźć się bliżej niego. Nie bardzo rozumiała tę natychmiastową więź. Może miało to jakiś związek z pokrewieństwem. A może Bóg próbował jej wreszcie coś powiedzieć. Szóstego dnia czekała, aż Akiko przyniesie jej kolację, by uczynić pierwszy krok. Starannie przygotowany. - Dzisiaj na kolację hamachi? Czy to jakaś specjalna okazja? Służąca pokręciła głową. - Nie wydaje mi się, panienko. Myślę, że twoja babka jest ostatnio w dobrym nastroju. - Mam nadzieję, że mój brat przyzwyczaja się do nowego domu. Czy wszystko mu odpowiada? - Tak sądzę. Na tyle, na ile to możliwe. Musi być mu trudno. Nori umilkła, po raz pierwszy przypominając sobie smutny powód, dla którego Akira się tu znalazł. Żałowała, że nie potrafi wzbudzić w sobie większych wyrzutów sumienia. Nie przystoi cieszyć się z obecności brata, skoro wiadomo, że sprowadziła go tutaj śmierć ojca. - Jak umarł? - zapytała, gdy Akiko nalewała jej ciepłe mleko. Pierwszy raz kusiło ją, żeby się przyznać, jak bardzo nie znosi ciepłego mleka, lecz po namyśle zmieniła zdanie. Odpowiedzią na pytanie była zakłopotana mina służącej. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
książka
Wydawnictwo Bukowy Las |
Data wydania 2021 |
Oprawa miękka |
Liczba stron 406 |
Produkt wprowadzony do obrotu na terenie UE przed 13.12.2024
Szczegóły | |
Dział: | Książki |
Kategoria: | Literatura piękna, Powieść społeczno-obyczajowa |
Wydawnictwo: | Bukowy Las |
Wydawnictwo - adres: | biuro@bukowylas.pl , http://www.bukowylas.pl , 53-676 , ul. Sokolnicza 5 /76 , Wrocław , PL |
Oprawa: | miękka |
Okładka: | miękka |
Rok publikacji: | 2021 |
Wymiary: | 135x215 |
Liczba stron: | 406 |
ISBN: | 978-83-8074-373-1 |
Wprowadzono: | 13.10.2021 |
Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.