"Ludzi nie da się określić przez jeden moment życia, nawet jeśli to niezwykle ważny moment."
Ciekawie skonstruowana intryga, nasycona tajemnicami i sekretami, przeplatana niewiadomymi i niedomówieniami, zmierzająca w ciemne sfery obsesji i fiksacji. Fabuła zgrabnie zaprezentowana, w lekkim stylu narracji, z jednej strony oszczędna i wyważona, z drugiej nie unika opisów uwzględniających detale i niuanse. Czytelnik prowadzony jest, krok po kroku, ku coraz mroczniejszym wymiarom ludzkiej duszy, gdzie zbrodnia, manipulacja i kłamstwo są na porządku dziennym, perfekcyjnie przebrane w szaty prawa, miłości i prawdy. Od początku podejrzewamy, że za fasadą dobroci i troski kryje się zło i obojętność, jednak nie jesteśmy w stanie określić, skąd tak naprawdę przybywa.
Peter Swanson potrafi stworzyć kilka warstw wątków, nadać im zatrważające brzmienie, zgrabnie kierować domysłami czytelnika, sprawić, że chętnie wkręca się w spiralę matactw i podejrzeń. Odpowiadał mi również brak bezpośredniości w odkrywaniu kart, pozostawienie przestrzeni dla dociekań odbiorcy. Zabieg ten atrakcyjnie podgrzewał atmosferę. Nie brakuje zwrotów akcji, jednak liczyłam, że będzie ich więcej. Szkoda, że autor za szybko zdecydował się odsłonić większy kawałek prawdy, gdyż zogniskowanie w jednym momencie dużej ilości światła na fragmenty faktów popsuło mi nieco zabawę, zmieniło styl rozrywki. To jedyne zastrzeżenia do książki, pozostałe aspekty spotkały się z przychylnością i zadowoleniem. Chętnie sięgnę po wcześniejsze powieści Swansona, jest coś w piórze pisarza, zwłaszcza w pierwszej części poznanej książki, co mnie przyciąga, mocno charakterystyczny rys i wyrazista ostrość konstruowania napięcia.
Tytuł "Piękne kłamstwa" świetnie oddaje to, co dzieje się w scenariuszu zdarzeń. Gdzie czytelnik się nie obejrzy, tam stosy kłamstw, które na pierwszy rzut oka wydają się czymś olśniewającym i cennym, a w miarę upływu czasu wybrzmiewają ponurymi dźwiękami. Wydarzenia w Kennewick Village to jedynie wierzchołek góry lodowej dawnych i nowych sekretów. Śmierć ojca zmusza Harriego do przyjazdu do rodzinnej miejscowości, pogrążona w żalu macocha czeka na jego duchowe wsparcie. Przed pogrzebem ma miejsce osobliwa rzecz, która nie daje spokoju młodemu mężczyźnie, a z każdym dniem pojawia się ich więcej. Tajemnicze okoliczności, przypadki i osoby wkraczają na scenę. Choć nie wszyscy aktorzy przygotowani są do powierzonych im ról, to jednak część z nich doskonale wie, co robi i dokąd zmierza. Harry staje przed koniecznością rozwiązania trudnych zagadek, wiele dowie się o najbliższych i sobie samym.
Opinia bierze udział w konkursie