Życie głównej bohaterki, Pauli jest w pełni zaplanowane przez rodziców. Według nich dziewczyna ma skończyć szkołę, wyjść za mąż za porządnego chłopak z tej samej wioski i odziedziczyć całe gospodarstwo po nich. Jednak ona ma zupełnie inne plany: chce pójść do liceum, a potem na studia na kierunku architektura. Mimo sprzeciwu swoich rodziców, dziewczyna stawia na swoim i spełnia swoje marzenia. Pomaga jej w tym nie kto inny, jak wybrany dla niej chłopak z sąsiedztwa, Adrian. Ci młodzi ludzie to najlepsi przyjaciele i kochają się, ale jak brat z siostrą. Paula będąc na czwartym roku studiów, zakochuje się w doktorze Aleksandrze Dembskim. Jak dalej potoczą się losy Pauli? To musicie sami przeczytać.
Początkowo fabuła może nie wydawać się zbyt powalająca. Jednak już w połowie książki, autorka sprawiła, że moje serce rozsypało się na milion kawałków.
Styl pisania Magdaleny Witkiewicz uwielbiam, a jej książki dosłownie pochłaniam. Kiedy zaczynam czytać, nie sposób jest mi się oderwać od nich.
Ta historia, podobnie jak każda tej autorki, skradła moje serce. Razem z głównymi bohaterami przeżywałam ich problemy, chwile pełne smutku, jak i radości.
Przyznam, że Paula czasem mnie denerwowała. Zupełnie nie doceniała tego, co otrzymała. Z drugiej strony starałam się zrozumieć jej zachowanie i niewykluczone, że będąc w takiej sytuacji, postąpiłabym bardzo podobnie.
Magdalena Witkiewicz pisze tak rzeczywiste historie, że nie raz zastanawiam się, czy nie jest ona oparta na prawdziwym życiu. Autorka buduje fabułę w ten sposób, że gdy już myślimy, że znamy zakończenie, to zawsze coś musi się zepsuć. Trochę w myśl powiedzenia: ?Chcesz rozbawić Pana Boga, powiedz mu o swoich planach?. I nie wiem jak Wy, ale ja się z tym zgadzam w 100%.
Historia opisana w książce przypomina nam również, jak ważna jest rozmowa z drugą osobą. Warto jest mówić o swoich problemach, o tym, co nam przeszkadza, co nas boli, bo zostawianie niedopowiedzeń, to najgorsze rozwiązanie. Szczerość jest bardzo ważna.
Poruszony zostaje również temat żałoby. Każdy inaczej przeżywa ten trudny czas. Dlatego czasem warto dać sobie pomóc i spotkać się z psychologiem. Może on da nam wskazówki, jak na nowo zacząć postrzegać otaczający nas świat i znów zacząć żyć pełnią życia.
Najważniejsze to zrobić ten pierwszy krok i otworzyć na oścież te lekko uchylone drzwi. Pokonać lęk przed tym, co nas tam czeka.
Bardzo mi się podobało, że do każdego rozdziału była dopisana piosenka. Na samym jego początku znajduje się fragment utworu wraz z tytułem i wykonawcą. Świetny pomysł! O ile się nie mylę, tak samo autorka zrobiła w książce ?Jeszcze się kiedyś spotkamy?. Muszę stwierdzić, że dzięki temu przypomniałam sobie wiele zapomnianych świetnych piosenek.
Książki Magdaleny Witkiewicz z całego serca Wam polecam. I bardzo się cieszę, że ta historia została ponownie wydana, bo uważam, że jak najwięcej osób powinno ją przeczytać ????.
Opinia bierze udział w konkursie