,, Nie nawykła dzielić włosa na czworo i brała życie takim, jakie jest. Z każdej porażki umiała wycisnąć coś dobrego ".
Może w życiu nie mam takiego szczęścia, ale do czytania pięknych książek mam chyba dar:-) Zaręczam z ręką na sercu, że każdego wciągną perypetie przyjaciółek. Są zwariowane, szalone ale i szczere we wszystkim co robią. Kocham postać Zuzki, zresztą nie da się inaczej. Jest miła, ciepła, towarzyska i prostolinijna. Ma swoje zasady i robi co może by się ich trzymać. Jest to tom piąty, nie znam wcześniejszych, ale jeśli istnieją przypadki, to pragnę cztery pozostałe tomy nadrobić. W tej części Zuza czuwa nad ukochanym, który po wypadku stracił pamięć. To związek niecodzienny, gdyż on jest innego wyznania, a ona dobitnie zaznaczyła, że nie pozwoli się zamknąć w domu, otoczyć chustą i rodzić niewiadomo ile dzieci. Tutaj mamy mały zarys tego, o czym były wcześniejsze tomy, ale reszta pozostaje tajemnicą.
Wracając do Zuzanny, jeśli już ktoś musiał przeżyć przygodę życia, to z pewnością ona. Los lubi płatać jej figla i wydaje się, że chyba nigdy nie przestanie. By dopilnować własnych interesów wyjeżdża z kraju wprost w ramiona swoich przyjaciółek. Po drodze jednak co rusz spotyka przystojnego mężczyznę, który jest nią zafascynowany. Ona stara się coraz bardziej ograniczyć ich kontakty, gdyż wciąż w głowie ma Ahmeda. Jednak los za sprawą kilku mężczyzn i bójki, ponownie ich ze sobą łączy. Czy więc oznacza to coś więcej? Czy da się ułożyć życie, kiedy niczego nie można na spokojnie zaplanować? No przepadłam z tą książką. Jest tak lekko i zwyczajnie napisana. Każda z postaci jest inna i bardzo charakterystyczna. Opowieść przypomina mi nieco serię arabską pani Majewskiej, naprawdę warto poznać pozytywnie zakręcone dziewczyny, które mogą na siebie liczyć. Wspierają się zawsze i mają czas na rozwiązanie problemów. Są dla siebie jak siostry, a ich przygody mogą przytrafić się każdemu. Nie mam słów jak bardzo mi się podobała, dlatego naprawdę polecam każdemu, by ją przeczytał:-)
Opinia bierze udział w konkursie