?Nic nie dzieje się przez przypadek. Wszystko, co nas spotyka, ma jakiś sens, nawet jeśli go początkowo nie dostrzegamy. Naszym życiem kieruje przeznaczenie?.
Podróż do Carcassonne to wzruszająca, zaskakująca i emanująca delikatnym powabem tajemniczości powieść o niespełnionej i trudnej miłości, trudnej do przetrwania, której droga do szczęścia usłana jest kolcami. Bohaterowie w walce o swoją miłość poddali się, nie starali się skutecznie walczyć z przeciwnościami losu, stracili chęć i odwagę na dokonanie zadowalających zmian w swoim życiu. I ponieśli tego konsekwencje na całe życie. To też obraz odwagi i męstwa, ale również prawości i walki o zachowanie więzi z rodziną, nawet wbrew woli innych, a także siły przebaczania. I te kipiące i wzburzone emocje przedzierają się przez stronice tej powieści uchylając się przed świstem kul i wybuchów armatnich. Atmosfera wojenna dodatkowo wzmacnia wydźwięk zachowań bohaterów, czasami starając się usprawiedliwić ich, nie zawsze zrozumiałe i wytłumaczalne zachowania. To również historia trudnych i momentami toksycznych relacji między matką a córką, do których przyczyniły się istniejące między nimi tajemnice i brak otwartości i szczerości. Brak zrozumienie drugiej strony tak pokierował ich losami, że zapewne każda z nich później żałowała swojego niefortunnego zachowania.
Nie powiem, lektura tej sagi wzniosła mnie na wyżyny ludzkich emocji, poruszyła mnie dogłębnie, ale też napełniła wielką nadzieją, że prawdziwa miłość zawsze przetrwa, nic nie jest w stanie stanąć jej na przeszkodzie. Ale też uświadomiła mi, że o miłość trzeba walczyć i nigdy, w żadnym momencie, nie można pozwolić sobie na to, aby osoby, które darzymy uczuciem odeszły w niepamięć i zapomnienie. Czas płynie nieubłaganie i nie warto marnować pięknych chwil, wręcz przeciwnie trzeba je chwytać i korzystać z nich.
Autorka bryluje pomiędzy marzeniami o lepszej przyszłości, a skrywanymi tajemnicami rodzinnymi. Tylko wytrawny czytelnik śmiało odnajdzie się w zarówno w sidłach i gąszczu zakłamania, jak i cierpliwego poszukiwania prawdy.
Czytałam tę powieść i z każdą chwilą coraz bardziej i śmielej zatapiałam się w skomplikowanych losach bohaterów. Zaprzyjaźniłam się z nimi, przeżywałam każdą ich rozterkę, ale i cieszyłam się pięknymi chwilami. Tak naprawdę oczekiwałabym dalszej kontynuacji tej sagi, ciekawa jestem losów dalszych pokoleń tej rodziny. Nie wspomnę już, że marzy mi się ekranizacja tej powieści, ale kto wie ?
Ta saga jest urzekająca i zapewne każdemu przypadnie do gustu. Jej nawet nie trzeba polecać, ona jest nieocenioną wartością sama w sobie. Ona tak mnie pochłonęła, że nie mogłam jej odłożyć na bok. Mój wzrok nieustannie jej poszukiwał, nawet na chwilę nie pozwoliłam jej zniknąć z zasięgu mojego wzroku. Podróż do Carcassonne należy do grona tych lektur, które na zawsze pozostają w nas i odbijają piętno na naszym systemie wartości.
Opinia bierze udział w konkursie