...
"Korona Gór Polski. Szczyty poniżej 1000 m n. p.m." to druga książka cyklu dla dzieci "Podróże Julki i Krzysia". W części pierwszej zwiedzaliśmy zamki Polski południowej, a recenzję tej części znajdziecie TUTAJ.
Dziś przyszła kolej na kolejną przygodę w towarzystwie tych uroczych dzieciaków i ich rodziców... Tym razem poznamy kilka szczytów tworzące Koronę Gór Polski (jest to 28 najwyższych szczytów we wszystkich dwudziestu ośmiu pasmach górskich występujących w naszym kraju).
Wędrując z rodziną, poznajemy podstawowe zasady i tajniki wspinaczek górskich, obserwujemy górską florę i faunę, dowiadujemy się o wielu ciekawych miejscach zlokalizowanych pod poszczególnymi szczytami i przede wszystkim przypominamy sobie, że czasami lepiej odpuścić i wrócić na dany szczyt niż narazić się na niebezpieczeństwo lub utratę zdrowia. Przy okazji my dorośli możemy sobie przypomnieć, a nasze dzieci nauczyć, że czas spędzony z najbliższymi to najcenniejszy i najpiękniejszy prezent, jaki możemy sobie wzajemnie ofiarować w tym zabieganym świecie.
Czy udało się zdobyć wszystkie szczyty, nie zdradzę, ale jestem przekonana, że po lekturze tej książki nabierzecie nieodpartej ochoty na wiele pieszych wycieczek, a kto wie, może wyruszycie nawet na górskie szczyty i sami zdobędziecie Koronę Gór Polski?
Czytając moje poprzednie opinie o książkach edukacyjnych pana Marcinowskiego ("Kosmoliski", "Ekoliski", "Podróże Julki i Krzysia Zamki Polski Południowej", "Wojtuś i jego potworki Emocje u dzieci", "Wiele do stracenia") wiecie już, jak bardzo cenię sobie twórczość tego autora.
Wszystkie te książki w bardzo przyjemny sposób wprowadzają młodego czytelnika w otaczający go świat, a przy okazji i dorosły czytelnik może zaczerpnąć z nich sporo inspiracji do rozmów i spędzenia wspólnego sposobu ze swoją pociechą.
Dokładnie tak samo jest i w tym przypadku.
Książeczka jest przepięknie wydana, opatrzona wieloma barwnymi przyciągającymi wzrok ilustracjami. Doskonale współgra ze swoją poprzedniczką (Zamki Polski Południowej), również tutaj na początku znajdziemy mapę przedstawiającą położenie czternastu szczytów, a na końcu miejsce na pieczątki, które można zdobyć po ich osiągnięciu.
Książeczka przepełniona jest wieloma ciekawostkami, merytoryczną wiedzą, tekst jest bardzo przejrzysty i zrozumiały dla maluchów.
Jak zawsze na końcu znajduje się również quiz sprawdzający, ile zapamiętaliśmy z opowieści, oraz pomysły na to jak spędzić wspólnie czas. Doskonałym pomysłem jest zebranie w jednym miejscu wskazówek i rad dotyczących górskich wycieczek, a także porada, która mocno mnie zaskoczyła (przytoczę ją poniżej). Gdybym wiedziała wcześniej o Klubie Zdobywców Korony Gór Polski, miałabym już kilka zdobytych pieczątek ;)
Ponownie jestem zachwycona tą książeczką, i jestem niemal pewna, że pozwoli ona rozbudzić chęć podróżowania i odkrywania naszego pięknego południa.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. Książka jest idealna zarówno dla młodszego jak i starszego czytelnika, rozbudzająca ogromny apetyt na podróże... Te małe i te duże.
POLECAM...
Opinia bierze udział w konkursie