,, To my tworzymy świat, który nas otacza. A dzisiaj ten świat jest zły, smutny i pełen kłótni, bo uwierzyliśmy, że taki musi być. Trzeba obudzić się z tego przykrego snu. "
,, I pamiętajmy, że choć istnieją różne krainy, świat tak naprawdę nie ma granic. Świat należy do wszystkich po równo".
Ale to była śliczna bajeczka! Niby niepozorna, ale zawarła w sobie naprawdę ogrom mądrości. Pierwszą była taka, która uświadamia dziecku, że nie ważne jaki masz rodzaj upierzenia, a w naszym przypadku kolor skóry, każdy z nas jest równy drugiemu. Nikt nie ma prawa nam rozkazywać i robić coś wbrew naszej woli. Nikt nie ma prawa nas ograniczać tylko dlatego, że ktoś jest młodszy, mniejszy, czy mniej rozwinięty. Kolejną mądrością jest prośba, by nigdy nikogo nie okłamywać. W książce podły Sępnik nakłamał Pomurnikom, czyli innym ptakom, że Kraski są złe i kiedy będzie chciał, to zrobią im krzywdę. Również samym Kraskom powiedział to samo. W ten sposób jedne ptaki bały się drugich, a tak naprawdę każde z nich było miłe i przyjazne. Również Sowa chcąc zaimponować, okłamała Podróżniczka w ważnym dla niego temacie. Później było jej wstyd, że twierdziła iż widziała inne ptaki, bo naprawdę, to nie miała o nich pojęcia. Dzieci, które o tym przeczytają będą miały przykład jak nie postępować w przyszłości. Mądra Sowa powiedziała, że każdy sekret zawsze ujrzy światło dzienne, tylko jedne wcześniej, inne później. Tyczyło się to sekretnych wylotów Podróżniczka z gniazda, gdzie potajemnie się z kimś spotykał. Później dostał za to karę od rodziców. A i nie wspomniałam jeszcze o najważniejszym. Podróżniczek nie był dzieckiem rodziców, którzy się nim zajmowali. Niech tajemnicą do odkrycia będzie sytuacja jak dostał się do nie swojego gniazda. Myślę, że bardzo dobrze by było, gdyby bajkę przeczytały również dzieci, które są adoptowane, a jeszcze o tym nie wiedzą. Było by to dobre wprowadzenie do informacji, które później odmienią ich życie. Nie każdy ma bowiem takie szczęście, by wychowywać się u rodziców biologicznych. Myślę, że dostrzegą sens przesłania, że nie ważne kto cię urodził, liczy się również to, kto cię pokochał i wychował. Do tego w książce są takie śliczne obrazki, wyglądają jakby ktoś je namalował ręcznie. Tych przesłań jest tutaj bardzo dużo. Są naprawdę wartościowe, mądre i pouczające. Dlatego bardzo ją polecam!
Opinia bierze udział w konkursie