SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Novae Res
Oprawa miękka
Liczba stron 628
  • Wysyłamy w 24h - 48h
  • Darmowa dostaw z Inpost Pay produkt

Opis produktu:

Wszyscy jesteśmy zamknięci w pętli wiecznego powrotu... Wielki, stary dwór otoczony zaniedbanym ogrodem i przeogromnym parkiem jest upiornie odpychający, a jednocześnie przyciąga do siebie jak magnes. Dwoje nieznanych sobie ludzi dręczą sny, które przenoszą ich tam niemal każdej nocy. Nie wiedzą, dlaczego tak się dzieje, jednak wyraźnie czują, że w murach domu uwięzione jest zło. Artysta Seweryn Gardy wraz z księdzem Wincentym, proboszczem z miejscowego kościoła, chcą poznać przyczynę tych zagadkowych koszmarów. Impulsem do rozpoczęcia poszukiwań, a także kluczową wskazówką, jest pewien stary obraz, który pojawił się w domu Gardego wiele lat wcześniej. Odsłanianie prawdy ukazuje im coraz więcej mrocznych tajemnic, przed którymi nie ma ucieczki... To dopiero początek niezwykle zawiłej historii, w której cierpienie, miłość i pasja są nieskończone jak wąż, który trzyma w pysku własny ogon... Ta książka całkowicie pochłania, porusza najczulsze struny uczuć i gwarantuje pełną emocji lekturę.
S
Szczegóły
Dział: Książki
Kategoria: książki na jesienne wieczory,  Sensacja, thriller
Wydawnictwo: Novae Res
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Liczba stron: 628
ISBN: 9788382196757
Wprowadzono: 14.02.2022

Książkowe bestsellery z tych samych kategorii

RECENZJE - książki - Podszepty - Danuta Szulczyńska-Miłosz

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 6 ocen )
  • 5
    3
  • 4
    2
  • 3
    1
  • 2
    0
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

Ksiazkolandia

ilość recenzji:158

24-05-2022 19:01

Dopadł mnie kryzys czytelniczy z którego jakoś wygrzebać się nie mogę. A niestety czas kryzysu trafił na tę właśnie książkę, co wcale nie pomogło w jego przełamaniu. I wcale nie dlatego że książka jest zła, wręcz przeciwnie. Myślę że będzie to jedna z moich ulubionych lektur. Ale jest to książka której nie czyta się lekko i "po łebkach". Ilość postaci, ich wzajemne powiązania i cała akcja wymagają dość dużego skupienia się na treści.
Gdy czytałam opis wydawniczy, spodziewałam się może bardziej czegoś w rodzaju horroru. Tajemniczy dom, zło czające się w jego zakamarkach. I otóż nie, nic z tego. Jak dla mnie jest to świetnie skonstruowana powieść obyczajowa, z ciekawą, pełną tajemnic rodzinną historią. Seweryn to artysta, człowiek po przejściach, od wielu lat dręczony bardzo realistycznymi koszmarami. We śnie wędruje po tajemniczym domu, czując że zna go doskonale i bojąc się tam przebywać. Przez te sny opuściła go ukochana żona, a on sam jest przekonany że popada w obłęd. Bohater, mimo że jest ateistą, zaprzyjaźnia się z księdzem Wincentym, w którego parafii dokonuje napraw zniszczonego witrażu. Zwierza się przyjacielowi ze swych problemów i panowie wspólnie zaczynają drążyć temat, próbując odnaleźć dom ze snów i poznać jego historię. Nie będę Wam ujawniać treści, ale ja czytałam z ogromną przyjemnością i zainteresowaniem. Książka nie pozbawiona jest humoru, a rozmowy bohatera z księdzem, zwłaszcza te dotyczące wiary rozkładały mnie na łopatki. Mimo, że bliżej mi do poglądów Seweryna, to muszę przyznać że Wincenty i jego "objaśnianie" wiary skradły mi serce.
Więc jeśli szukacie horroru, tu go nie znajdziecie, się jeśli chcecie przeczytać świetnie opowiedzianą historię, to polecam. Jeśli tak wygląda debiut, to nie mogę się doczekać kolejnych książek

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Olga

ilość recenzji:85

9-05-2022 17:33

? A ja chodzę wśród tych mroków i szukam tego, czego znaleźć się nie da. Często słyszę głosy innych ludzi, głosy dzieci, które mnie wołają, ale nigdy ich nie widzę. To...To jest straszne. ?

Bardzo lubię dawać szansę debiutom. Nigdy nie wiem, czego mogę się po debiutującym autorze spodziewać, być może odkryję coś, czego jako czytelnik jeszcze nie doświadczyłam. Bardzo interesującym debiutem okazały się ? Podszepty ? Danuty Szulczyńskiej - Miłosz.

Seweryna i Mariannę, dwójkę nieznajomych sobie ludzi, dręczą koszmary senne. Kiedy przypadkowo się spotykają, mają wrażenie, jakby widzieli się już w swoich snach, które przenoszą ich do wielkiego starego dworu. Zagadkę tych koszmarów pomaga Sewerynowi rozwikłać ksiądz Wincenty. Jakie tajemnice skrywają mury domu, w którym czai się zło?

? Podszepty ? to mroczna, wielowątkowa, tajemnicza historia o potędze snów. Ale nie tylko. To historia tajemnic, które krok po kroku odkrywane łączą się w zaskakującą całość. Autorce udało się w niezwykły sposób stworzyć pozazmysłowy, wręcz gęsty klimat owiany nieoczywistą aurą. To sprawiło, że w mojej wyobraźni długo tkwił obraz osnutego mrokiem dworu.

Jeśli chodzi o bohaterów, to Seweryn i Wincenty skradli moją uwagę. Ich rozważania na tematy duchowe i egzystencjalne naszpikowane były maksymami, które zmuszały do refleksji, zmuszały aby się zatrzymać i zastanowić nad ich sensem. Ksiądz Wincenty, mimo swojego zachwiania wiary, szuka odpowiedzi, zagłębia się w swoje przemyślenia. Jednocześnie robi to w sposób naturalny, nieprzerysowany.

Autorka zabrała mnie w niesamowitą podróż. Podróż do świata snów, które męczą, nie dają spokoju, jednocześnie kusiła mnie gęstym klimatem, kusiła, żebym została w tym ponurym dworze i wraz z bohaterami odkryła mroczną zagadkę. Zostałam i przepadłam. A odsłanianie tajemnicy koszmarów było świetnym przeżyciem.

Jedyne mankamenty ksiązki to momentami zbyt obszerne opisy oraz niedokańczanie niektórych wątków, co nieco mnie irytowało, bo lubię, kiedy wszystko jest wyjaśnione do końca.

Polecam Wam ten lekki, owiany tajemnicą thriller, a sobie życzę więcej takich debiutów.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Wolińska Ilona

ilość recenzji:167

19-04-2022 17:19

"Wszyscy jesteśmy zamknięci w pętli wiecznego powrotu.."

Seweryn Gardy jest artystą. Od pewnego czasu miewa koszmary, w których przenosi sie do upiornego starego dworu. Seweryn bardzo chce poznać przyczynę zagadkowych koszmarów i wraz z księdzem Wincentym wyrusza w podróż, która całkowicie zmieni ich życie.
Wielki stary dwór, otoczony zaniedbanym ogrodem jest upiornie odpychający, a jednocześnie przyciąga do siebie jak magnes. Okazuje się również, że podobne koszmary miewa Marianna. Co takiego skrywają mury domu, że przyciągają do siebie dwoje nieznanych sobie ludzi?

Bardzo lubię sięgać po debiuty, o czym pisałam już nie raz, więc i tym razem nie mogłam sobie odmówić. Zwłaszcza, że opis i okładka bardzo intrygują.
"Podszepty" to debiut Danuty Szulczyńskiej- Miłosz. Muszę przyznać, że jak na pierwszą książkę to Autorka ładnie się rozpisała, dostajemy do ręki bowiem ponad 600 stron historii pełnej tajemnic. "Podszepty" to wielowątkowa i mroczna powieść, w której nic nie jest oczywiste. Pani Danuta stworzyła historię z niebanalną fabułą, pełną zwrotów akcji, która wciągnęła mnie od pierwszych stron. Styl, pełne humoru dialogi, świetnie wykreowani bohaterowie, mroczna i duszna atmosfera, a do tego cudowne opisy, to wszystko składa się na dobrze napisany thriller.
Pani Danucie gratuluję świetnego debiutu a Was z czystym sercem zachęcam do lektury. Fani gatunku z pewnością nie będą zawiedzeni.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:285

8-04-2022 09:38

Dziś recenzja książki, której premiera faktycznie nie została chyba nawet zauważona. Pojawienie się tej książki na rynku, w zasadzie odbyło się bez większego echa, a jest naprawdę warta uwagi. Podszepty są debiutem Danuty Szulczyńskiej-Miłosz, która wcześniej pisała publikacje w ?Pograniczach? i "Dyskursie", absolwentka filologii polskiej.
Jestem wprost oczarowana tą historią, którą stworzyła autorka, pomimo sporej objętości i bardzo małej czcionki. Opowieść była tak fascynująca, że gdy się skończyła, było mi szkoda rozstawać się z jej bohaterami, a to może świadczyć tylko o jednym, że książka jest po prostu rewelacyjna. Czytałam ją z przerwami w każdej wolnej chwili, gdyż poprzedni tydzień był dla mnie dość trudny, ale byłam tak ciekawa losów bohaterów ?Podszeptów?, że jak tylko mogłam, to każdą wolną chwilę poświęcałam na jej czytanie.
Mogę tylko napisać tytułem wstępu jedno. Jeżeli lubicie takie nieoczywiste, zawiłe powieści, pełne mroku i zagadek, to śmiało sięgajcie po tę książkę, a gwarantuje Wam, że zakończycie lekturę z poczuciem dobrze spędzonego czasu.

Gdyby tak można było zatrzymać czas, albo jeszcze lepiej cofnąć go. Ile dalibyśmy za możliwość spotkania tych, których już z nami nie ma. Zrobić coś inaczej, powiedzieć coś, czego nie zdążyliśmy. Zmienić mały szczegół lub zmienić wszystko. Gdyby się udało zatrzymać czas. Co by się stało, gdybyśmy otrzymali taką możliwość? Takie marzenia są niebezpieczne, bo nie wolno igrać z czymś, co kręci się wokół zabobonnych wierzeń i symboliki związanej z życiem i śmiercią.

?Są rzeczy, na które nie można mieć wpływu. Czasu nie cofniesz, nie zmienisz życia, nie zawrócisz biegu wydarzeń, które już minęły. I bez tego możesz być szczęśliwy, pamiętaj o tym zawsze. Nie warto płakać za tym co minęło. Nie da się pewnych rzeczy odwrócić, naprawić. Nie wierz w taką możliwość! Nie daj sobie tego wmówić. Skup się na przyszłości[?]?

W ?Podszeptach? nieoczekiwanie splatają się losy kilkunastu obcych sobie ludzi. Każde z nich przeżyło coś, co zaważyło na całym jego życiu. Potem okaże się, jak bardzo wszyscy związani są tym, co wydarzyło się w przeszłości. Dwoje z nich ma tak realne sny, że wydaje im, się, że wszystko, o czym śnią, dzieje się naprawdę. Wciąż poszukują czegoś, czego ani nie znają, ani nie rozumieją, bo to, co im się śni, całkowicie burzy ich racjonalny sposób postrzegania świata. Koszmary senne, mają ogromny wpływ na ich codzienne życie, panicznie boją się nadejścia kolejnej nocy.

Marianna czuje, że podczas snu, realnie przebywa w dwóch światach, nie rozumie tego i boi się zasnąć, bo każdej nocy wciąż przeżywa to samo. Pomimo że jest dorosła, nadal mieszka ze swoją matką, obawia się podejmowania jakiejkolwiek pracy, gdyż ciągłe zmęczenie jest powodem problemów z koncentracją i tego, że nie potrafi na niczym się skupić. Pewnego dnia jednak postanawia się usamodzielnić i podjąć próbę zawalczenia o swoją przyszłość. Znajduje mieszkanie i zatrudnienie w antykwariacie. Odtąd jej życie kieruje się na zupełnie nowe życiowe tory.

Seweryn wykonuje renowację witraży w kościele i jego nietypowe zachowanie i zmęczony wygląd zwraca w końcu uwagę proboszcza Wincentego, który zaczyna się o niego martwić. Gdy w końcu ksiądz namawia artystę na szczerą rozmowę o tym co jest powodem jego złego samopoczucia, przypadkowo świadkiem tej rozmowy jest gospodyni Marta, która z przerażeniem stwierdza, że jej córkę dręczą podobne koszmary jak Seweryna. Ksiądz i Seweryn wspólnie zastanawiają się nad przyczynami tak nieracjonalnych snów. Odtąd pomiędzy mężczyznami zawiązuje się szczególna przyjaźń, a ich dysputy nad sensem życia i wiary są prawdziwym majstersztykiem. Ateista i ksiądz, każdy z nich broni swoich racji, ale do siebie odnoszą się z wielkim szacunkiem, potrafią zaakceptować odmienne zdanie drugiej strony.

Gdy Seweryn i Marianna nieoczekiwanie na siebie wpadają, oboje stwierdzają, że spotkali się już w innym wymiarze, w swoich snach. Postanawiają zjednoczyć swoje siły, by dotrzeć do sedna tej niecodziennej zagadki. Wyjaśnić, dlaczego wciąż na nowo przeżywają podobne koszmary. Dostrzegają w tym jakiś związek, bo być może to, że oboje śnią to samo, nie jest przypadkiem. Postanawiają odnaleźć miejsce, które w snach napawa ich takim przerażeniem i wyjaśnić związaną z nim tajemnicę. W tych poszukiwaniach z wielkim oddaniem wspomaga ich ksiądz Wincenty. Gdy udaje im się ustalić, gdzie znajduje się mroczny dworek, który niestanie pojawia się w ich snach, okazuje się, że należał on do tajemniczego rodu Żarnowskich, którzy interesowali się, w chorobliwy wręcz sposób, możliwością zatrzymania czasu. Niestety odnalezienie tego miejsca nie będzie jeszcze końcem koszmarów Seweryna i Marianny, a raczej początkiem długiej drogi w wyjaśnianiu powiązań, mrocznych zagadek i tajemnic z ich życia.

Każdy człowiek jest kolorową mozaiką i sporo jest w nim sprzeczności. Nikt do końca nie jest dobry ani zły. To okoliczności często mają wpływ na czyjeś zachowanie. Krzywda i nieszczęście mogą zmienić raz na zawsze postrzeganie świata. Przeszłość potrafi zniszczyć to co trwa teraz i wlec się za człowiekiem całe życie niczym ogon za kometą.

?Podszepty?, to wspaniała historia, którą delektowałam się niczym najlepszą potrawą. Zachwycałam się wielopoziomową fabułą, ubraną w niesamowite opisy niczym w piękną szatę. Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam losy wszystkich bohaterów. Nie tylko Seweryna, Marianny, czy księdza Wincentego, bo obok nich występuje tu cała plejada postaci drugoplanowych. Równie ciekawych i świetnie wykreowanych. Niesamowite wrażenie wywołuje mroczna atmosfera, obfitująca w niewytłumaczalne zjawiska i zdarzenia. Na uwagę zasługują liczne wątki, które pomimo sporego zagmatwania w końcowym efekcie splatają się ze sobą w jedną logiczną całość. Najbardziej chyba jednak zaimponowała mi postać księdza, który chwilami wątpił w sens swojej posługi, ale zarazem jest pełen dobroci i mądrości. Człowiek, który potrafił prowadzić niekończące się dysputy z Sewerynem, człowiekiem o ateistycznych poglądach.

W miarę rozwoju fabuły okaże się, że nie wszystko jest takie, na jakie wygląda, wyjdą na jaw różne tajemnice, a prawda o wszystkich będzie zupełnie inna, niż to sobie wyobrażałam. Na koniec, gdy wydawało mi się, że już wszystko wiem, a wątki zostały wyjaśnione i rozwiązane, następuje na dwóch ostatnich stronach taki zwrot akcji, który przewrócił dosłownie wszystko.

Ta historia pozwoliła mi na wysnucie własnych głębokich refleksji. Podstawowa myśl, to taka, że nigdy i to nawet z bardzo ważnego naszym zdaniem powodu, nie powinniśmy przekraczać pewnych granic, by nie znaleźć się po ciemnej stronie mocy, bo stamtąd nie ma powrotu. Powinniśmy trzymać na dystans ludzi, których obecność w naszym życiu tylko nam szkodzi, chociaż potrafią nam wmówić, że są niezastąpieni i niezbędni. Nie powinniśmy pozwolić im na wmawianie sobie, że znają nas lepiej niż my sami, bo mogą nas poprowadzić prostą drogą ku przepaści. Fałszywi przyjaciele będą nas mamić, karmić złudną nadzieją, że pomogą nam w spełnianiu naszych pragnień, byśmy mogli być doskonali, podziwiani, że uczynią nas szczęśliwymi. Będą nami sterować i wpływać na naszą wolę, a nasze marzenia zmienią w obsesyjne pragnienie, pełne emocji, by osiągnąć coś niesamowitego, na przykład nieśmiertelność.
Dzieciństwo jest bazą, z której czerpie się całe życie. Wyrządzona wtedy krzywda, pozostanie ze skrzywdzonym na zawsze. Ktoś poraniony, łatwo wpada w szpony niewłaściwych osób, bo szuka akceptacji i miłości. Poczucie wyobcowania, samotność, sprawią, że na siłę będzie szukać przyjaciela i powiernika. Kogoś, kogo będzie mógł kochać, oczekiwać by ten ktoś odwzajemnił to uczucie. Niestety bardzo często ludzie udają tylko przyjaciół, wykorzystują czyjeś zaufanie i naiwność, żeby potem odpłacić fałszem i obłudą, wykorzystać czyjeś dobre serce do własnych egoistycznych celów.

Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii i bardzo chciałabym czytać jak najwięcej takich mądrych w przekazie książek.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

gal*********

ilość recenzji:285

8-04-2022 09:37

Dziś recenzja książki, której premiera faktycznie nie została chyba nawet zauważona. Pojawienie się tej książki na rynku, w zasadzie odbyło się bez większego echa, a jest naprawdę warta uwagi. Podszepty są debiutem Danuty Szulczyńskiej-Miłosz, która wcześniej pisała publikacje w ?Pograniczach? i "Dyskursie", absolwentka filologii polskiej.
Jestem wprost oczarowana tą historią, którą stworzyła autorka, pomimo sporej objętości i bardzo małej czcionki. Opowieść była tak fascynująca, że gdy się skończyła, było mi szkoda rozstawać się z jej bohaterami, a to może świadczyć tylko o jednym, że książka jest po prostu rewelacyjna. Czytałam ją z przerwami w każdej wolnej chwili, gdyż poprzedni tydzień był dla mnie dość trudny, ale byłam tak ciekawa losów bohaterów ?Podszeptów?, że jak tylko mogłam, to każdą wolną chwilę poświęcałam na jej czytanie.
Mogę tylko napisać tytułem wstępu jedno. Jeżeli lubicie takie nieoczywiste, zawiłe powieści, pełne mroku i zagadek, to śmiało sięgajcie po tę książkę, a gwarantuje Wam, że zakończycie lekturę z poczuciem dobrze spędzonego czasu.

Gdyby tak można było zatrzymać czas, albo jeszcze lepiej cofnąć go. Ile dalibyśmy za możliwość spotkania tych, których już z nami nie ma. Zrobić coś inaczej, powiedzieć coś, czego nie zdążyliśmy. Zmienić mały szczegół lub zmienić wszystko. Gdyby się udało zatrzymać czas. Co by się stało, gdybyśmy otrzymali taką możliwość? Takie marzenia są niebezpieczne, bo nie wolno igrać z czymś, co kręci się wokół zabobonnych wierzeń i symboliki związanej z życiem i śmiercią.

?Są rzeczy, na które nie można mieć wpływu. Czasu nie cofniesz, nie zmienisz życia, nie zawrócisz biegu wydarzeń, które już minęły. I bez tego możesz być szczęśliwy, pamiętaj o tym zawsze. Nie warto płakać za tym co minęło. Nie da się pewnych rzeczy odwrócić, naprawić. Nie wierz w taką możliwość! Nie daj sobie tego wmówić. Skup się na przyszłości[?]?

W ?Podszeptach? nieoczekiwanie splatają się losy kilkunastu obcych sobie ludzi. Każde z nich przeżyło coś, co zaważyło na całym jego życiu. Potem okaże się, jak bardzo wszyscy związani są tym, co wydarzyło się w przeszłości. Dwoje z nich ma tak realne sny, że wydaje im, się, że wszystko, o czym śnią, dzieje się naprawdę. Wciąż poszukują czegoś, czego ani nie znają, ani nie rozumieją, bo to, co im się śni, całkowicie burzy ich racjonalny sposób postrzegania świata. Koszmary senne, mają ogromny wpływ na ich codzienne życie, panicznie boją się nadejścia kolejnej nocy.

Marianna czuje, że podczas snu, realnie przebywa w dwóch światach, nie rozumie tego i boi się zasnąć, bo każdej nocy wciąż przeżywa to samo. Pomimo że jest dorosła, nadal mieszka ze swoją matką, obawia się podejmowania jakiejkolwiek pracy, gdyż ciągłe zmęczenie jest powodem problemów z koncentracją i tego, że nie potrafi na niczym się skupić. Pewnego dnia jednak postanawia się usamodzielnić i podjąć próbę zawalczenia o swoją przyszłość. Znajduje mieszkanie i zatrudnienie w antykwariacie. Odtąd jej życie kieruje się na zupełnie nowe życiowe tory.

Seweryn wykonuje renowację witraży w kościele i jego nietypowe zachowanie i zmęczony wygląd zwraca w końcu uwagę proboszcza Wincentego, który zaczyna się o niego martwić. Gdy w końcu ksiądz namawia artystę na szczerą rozmowę o tym co jest powodem jego złego samopoczucia, przypadkowo świadkiem tej rozmowy jest gospodyni Marta, która z przerażeniem stwierdza, że jej córkę dręczą podobne koszmary jak Seweryna. Ksiądz i Seweryn wspólnie zastanawiają się nad przyczynami tak nieracjonalnych snów. Odtąd pomiędzy mężczyznami zawiązuje się szczególna przyjaźń, a ich dysputy nad sensem życia i wiary są prawdziwym majstersztykiem. Ateista i ksiądz, każdy z nich broni swoich racji, ale do siebie odnoszą się z wielkim szacunkiem, potrafią zaakceptować odmienne zdanie drugiej strony.

Gdy Seweryn i Marianna nieoczekiwanie na siebie wpadają, oboje stwierdzają, że spotkali się już w innym wymiarze, w swoich snach. Postanawiają zjednoczyć swoje siły, by dotrzeć do sedna tej niecodziennej zagadki. Wyjaśnić, dlaczego wciąż na nowo przeżywają podobne koszmary. Dostrzegają w tym jakiś związek, bo być może to, że oboje śnią to samo, nie jest przypadkiem. Postanawiają odnaleźć miejsce, które w snach napawa ich takim przerażeniem i wyjaśnić związaną z nim tajemnicę. W tych poszukiwaniach z wielkim oddaniem wspomaga ich ksiądz Wincenty. Gdy udaje im się ustalić, gdzie znajduje się mroczny dworek, który niestanie pojawia się w ich snach, okazuje się, że należał on do tajemniczego rodu Żarnowskich, którzy interesowali się, w chorobliwy wręcz sposób, możliwością zatrzymania czasu. Niestety odnalezienie tego miejsca nie będzie jeszcze końcem koszmarów Seweryna i Marianny, a raczej początkiem długiej drogi w wyjaśnianiu powiązań, mrocznych zagadek i tajemnic z ich życia.

Każdy człowiek jest kolorową mozaiką i sporo jest w nim sprzeczności. Nikt do końca nie jest dobry ani zły. To okoliczności często mają wpływ na czyjeś zachowanie. Krzywda i nieszczęście mogą zmienić raz na zawsze postrzeganie świata. Przeszłość potrafi zniszczyć to co trwa teraz i wlec się za człowiekiem całe życie niczym ogon za kometą.

?Podszepty?, to wspaniała historia, którą delektowałam się niczym najlepszą potrawą. Zachwycałam się wielopoziomową fabułą, ubraną w niesamowite opisy niczym w piękną szatę. Z ogromnym zainteresowaniem śledziłam losy wszystkich bohaterów. Nie tylko Seweryna, Marianny, czy księdza Wincentego, bo obok nich występuje tu cała plejada postaci drugoplanowych. Równie ciekawych i świetnie wykreowanych. Niesamowite wrażenie wywołuje mroczna atmosfera, obfitująca w niewytłumaczalne zjawiska i zdarzenia. Na uwagę zasługują liczne wątki, które pomimo sporego zagmatwania w końcowym efekcie splatają się ze sobą w jedną logiczną całość. Najbardziej chyba jednak zaimponowała mi postać księdza, który chwilami wątpił w sens swojej posługi, ale zarazem jest pełen dobroci i mądrości. Człowiek, który potrafił prowadzić niekończące się dysputy z Sewerynem, człowiekiem o ateistycznych poglądach.

W miarę rozwoju fabuły okaże się, że nie wszystko jest takie, na jakie wygląda, wyjdą na jaw różne tajemnice, a prawda o wszystkich będzie zupełnie inna, niż to sobie wyobrażałam. Na koniec, gdy wydawało mi się, że już wszystko wiem, a wątki zostały wyjaśnione i rozwiązane, następuje na dwóch ostatnich stronach taki zwrot akcji, który przewrócił dosłownie wszystko.

Ta historia pozwoliła mi na wysnucie własnych głębokich refleksji. Podstawowa myśl, to taka, że nigdy i to nawet z bardzo ważnego naszym zdaniem powodu, nie powinniśmy przekraczać pewnych granic, by nie znaleźć się po ciemnej stronie mocy, bo stamtąd nie ma powrotu. Powinniśmy trzymać na dystans ludzi, których obecność w naszym życiu tylko nam szkodzi, chociaż potrafią nam wmówić, że są niezastąpieni i niezbędni. Nie powinniśmy pozwolić im na wmawianie sobie, że znają nas lepiej niż my sami, bo mogą nas poprowadzić prostą drogą ku przepaści. Fałszywi przyjaciele będą nas mamić, karmić złudną nadzieją, że pomogą nam w spełnianiu naszych pragnień, byśmy mogli być doskonali, podziwiani, że uczynią nas szczęśliwymi. Będą nami sterować i wpływać na naszą wolę, a nasze marzenia zmienią w obsesyjne pragnienie, pełne emocji, by osiągnąć coś niesamowitego, na przykład nieśmiertelność.
Dzieciństwo jest bazą, z której czerpie się całe życie. Wyrządzona wtedy krzywda, pozostanie ze skrzywdzonym na zawsze. Ktoś poraniony, łatwo wpada w szpony niewłaściwych osób, bo szuka akceptacji i miłości. Poczucie wyobcowania, samotność, sprawią, że na siłę będzie szukać przyjaciela i powiernika. Kogoś, kogo będzie mógł kochać, oczekiwać by ten ktoś odwzajemnił to uczucie. Niestety bardzo często ludzie udają tylko przyjaciół, wykorzystują czyjeś zaufanie i naiwność, żeby potem odpłacić fałszem i obłudą, wykorzystać czyjeś dobre serce do własnych egoistycznych celów.

Jestem pod ogromnym wrażeniem tej historii i bardzo chciałabym czytać jak najwięcej takich mądrych w przekazie książek.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Zaczytana Archiwistka

ilość recenzji:646

17-03-2022 15:56

Kiedy dotknęłam do ręki tę powieść, przeraziły mnie dwie rzeczy:
- objętość, historia ta liczy ponad 600 stron!,
- mroczna, pełna tajemnic okładka, od której nie potrafię oderwać wzroku.
?Podszepty? stanowi połączenie trzech gatunków: zawiera nutkę thrillera, kryminału oraz sensacji, dlatego każdy fan, z któregoś z tych rodzai znajdzie coś dla siebie :)

Wielki, stary dwór otoczony zaniedbanym ogrodem i przeogromnym parkiem jest upiornie odpychający, a jednocześnie przyciąga do siebie jak magnes. Dwoje nieznanych sobie ludzi dręczą sny, które przenoszą ich tam niemal każdej nocy. Nie wiedzą, dlaczego tak się dzieje, jednak wyraźnie czują, że w murach domu uwięzione jest zło.
Artysta Seweryn Gardy wraz z księdzem Wincentym, proboszczem z miejscowego kościoła, chcą poznać przyczynę tych zagadkowych koszmarów. Impulsem do rozpoczęcia poszukiwań, a także kluczową wskazówką, jest pewien stary obraz, który pojawił się w domu Gardego wiele lat wcześniej. Odsłanianie prawdy ukazuje im coraz więcej mrocznych tajemnic, przed którymi nie ma ucieczki?
To dopiero początek niezwykle zawiłej historii, w której cierpienie, miłość i pasja są nieskończone jak wąż, który trzyma w pysku własny ogon?

Muszę przyznać, że autorka potrafi zbudować niespotykany klimat. Do tej pory, kiedy spojrzę na okładkę, czy przypomnę sobie o wielkim, starym dworze, czuję ciarki na plecach... Może początek powieści niezbyt zachęcił mnie do dalszej lektury, jednak z każdym kolejnym rozdziałem było coraz lepiej. Nie wiem jak było to u osób, które czytały tę powieść, ale podczas czytania cały czas miałam wrażenie, że coś wisi w powietrzu. Cały czas wyczekiwałam momentu, w którym wszystko runie i coś złego wydarzy się w całej historii. Jak możecie się domyślić, nie musiałam na ten moment zbyt długo czekać.

Niestety książka ma też swoje dwa minusy: w niektórych miejscach autorka stworzyła zbyt długie opisy, które dość mocno zniechęcały mnie do dalszego czytania oraz nie dopracowała niektórych scen... Ale z racji, że jest to debiut, nie będę się za bardzo tego czepiać i jestem pewna, że z każdą kolejną książką, autorka będzie coraz lepsza w swoim fachu.

Jeśli chodzi o bohaterów, to według mnie, zostali oni doskonale wykreowani i każdy z nich wniósł coś do fabuły. Nie wiem czy też tak macie, ale nienawidzę nijakich bohaterów, którzy występują w powieści by tylko być... Jeśli zamierzacie czytać w niedalekiej przyszłości tę pozycję, mam dla Was małą radę: radzę czytać ją wieczorami, przy zapalonych świecach - zapewni Wam to odpowiedni klimat i zagwarantuje sporą dawkę emocji.

Czy książkę polecam? Zauważyłam, że o tej powieści krążą różne skrajne opinie - według mnie warto sięgnąć po tę historię by wyrobić swoje własne zdanie na jej temat. Jeśli zdecydujecie się sięgnąć po ?Podszepty? to radzę przygotować się Wam na wielowątkową oraz pełną mroku i tajemnic lekturę.

Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?