Uwielbiam opowiadać o książkach nie tylko dla dorosłych, ale też dla tych młodszych miłośników literatury. Tym razem przychodzę z kolejnym patronatem, którego razem z Helenką chcemy polecić nie tylko przez towarzystwo, z którymi można ?beczkę soli zjeść?, ale przy, których nie będziesz się nudzić, a mowa o ?Ra Wszechmocny. Pogromca krokodyli? tom 3.
Z jednej strony można by napisać ?o losie co tym razem wywinęli? albo co ich spotkało, lecz jestem zdania, że mają dziwny dar wplątywania się w niezłą kabałę. Jeżeli jesteś świeżakiem i nie znasz tej fantastycznej trójki, jakimi są Kot Ra, chrabąszcz Chepri i Miu (kotka i przyjaciółka tej dwójki) to śmiało możesz zacząć od tej części, bo w każdym tomie dzieje się coś innego, lecz, jeżeli chcesz wiedzieć, jakim cudem Miu trafiła do grupy Ra i Chepriego to koniecznie zacznij od pierwszego tomu.
Wracając do tomu trzeciego to akcja dzieje się poza pałacem Faraona, a mianowicie nasza ekipa ruszyła w rejs statkiem po nilu i mają (na prośbę Faraona) zaopiekować się jego dziećmi. Podczas wizyty w pałacu żony (Satiah) Faraona znika jego syn, a może uciekł? Ktoś go porwał? No tego nie zdradzę, ale nie muszę pisać, żebyście wiedzieli, że będzie wielkie szukanie syna Faraona. Oczywiście i w tej części nasz Ra momentami rozbraja swoją niezdarnością do łez, ale na szczęście nie robi tego specjalnie, lecz w rozdziale trzecim o mały włos, a miałby spotkanie pierwszego stopnia z paszczą krokodyla.
Naszą ekipę czeka nie tylko przygoda, ale zagadka, która niesie ze sobą pewną tajemnicę, a niektórzy ludzie w pałacu nie są zbyt życzliwi. Nasza ekipa pozna też wiele innych ciekawych i nieciekawych ludzi, czy stworzeń, ale jak to się wszystko ułoży tego zdradzić wam nie mogę, ale napiszę, że będzie dużo przytulasów i przebieranek przez Kiya. Spotkasz zwierzyniec, o jakim można pomarzyć, ale czy więzienie zwierząt w celach kolekcjonerskich jest takie fajne? Faraona czeka niebezpieczeństwo, które pewna bliska mu osobą szykuje dla niego, lecz, mając taką ekipę detektywistyczną, jaką jest Ra, Chepri i Miu ze świecą szukać.
Tak jak przy poprzednich tomach tak i tutaj zachęcam do czytania razem z dziećmi, chociaż i One same będą w zdolne same zacząć przygodę z czytaniem, ponieważ czcionka jest duża co powoduje, że szybko się czyta i nie męczy oczu. Kategoria wiekowa dla książki według wydawnictwa to 6-8 lat, lecz według mnie 6-99+ Fantastycznie jest móc cofnąć się do czasów, w których wszystko było kolorowe, nietuzinkowe ekscytujące itp.
Razem z moją córką zachęcamy was do zabawy w nową grę o nazwie ?Krokodyl? polega na przytulaniu, udając, że nasze ręce to paszcza krokodyla, która zamyka innych w środku.
Opinia bierze udział w konkursie