Po czym poznać dobry thriller? Odpowiedzi jest wiele, a jednak, gdy po przeczytaniu mrocznego wstępu, nie masz ciarek na całym ciele, a odłożenie książki na bok nie stanowi prawdziwej katorgi, to raczej nie na taki trafiłeś. W przypadku "Pogrzebanych", już po przekroczeniu pierwszych stron, nie miałam wątpliwości, że trafiłam na naprawdę świetną, wciągającą, wręcz otumaniającą niczym silny narkotyk powieść. Było duszno, mroczno, niebezpiecznie i intrygująco, a każdy kolejny rozdział tylko pogłębiał wszelkie te doznania. Ta książka dosłownie mnie wessała, a po wszystkim wypluła poturbowaną i oszołomioną, a co gorsza, bardzo mi się to spodobało!
Bezsprzecznie, nie jest to pozycja dla ludzi o słabych nerwach. Autor zafundował czytelnikom wiele mocnych, niesłychanie szczegółowych, makabrycznych opisów, od których włos jeży się na głowie. Pióro pisarza wyróżnia się niesłychaną plastycznością, dlatego opowieść silnie angażuje wszystkie zmysły, czyniąc z czytelnika naocznego świadka tych mrożących krew w żyłach zdarzeń, jakie z pewnością wiele osób będą prześladowały w nocnych koszmarach, jeszcze długo po zakończeniu lektury.
Greg Buchanan poprowadził fabułę w mistrzowski sposób, umiejętnie wydzielił napięcie i zapewnił czytającemu moc wrażeń, dzięki licznym zwrotom akcji. Największą zaletą książki jest jednak bez wątpienia jej klimat. Historia ocieka mrokiem, niepokojem, który momentalnie obezwładnia czytelnika. Podejrzliwość sięga zenitu a gęsta, klaustrofobiczna atmosfera tak charakterystyczna dla małych miasteczek, przyprawia o dreszcze. Im dalej zabrniemy, tym będzie bardziej mgliście, wręcz depresyjnie, a jednak ciekawość przezwycięży wszelkie inne emocje i nie pozwoli na przerwę w lekturze przed dotarciem do wbijającego w fotel finału.
Na uwagę zasługują również skrupulatnie naszkicowane, wielowymiarowe postacie. Poznajemy je na tyle, na ile pozwoli nam sam autor, zatem obiektywna ocena w zasadzie nie jest możliwa. Podejrzewamy niemal każdego, na stronach tej powieści nie ma mowy o zaufaniu, kroczymy po niej zdenerwowani, wyrazie czując czyjś oddech na plecach. Autor mistrzowsko zwodzi czytelnika, a ukształtowani przez niego złożeni bohaterowie dodatkowo wywołują całą lawinę skrajnych emocji. Tu nikt nie pozostanie czytającemu obojętnym, zwłaszcza, iż nie sposób rozgryźć, kto w istocie jest tym dobrym, a kto złym, gdzie kończy się grono ofiar, a zaczyna lista przestępców...
"Pogrzebani" jest mistrzowsko nakreślonym, wciągającym, hipnotyzującym thrillerem psychologicznym, dopieszczonym wyjątkowym, klaustrofobicznym, przeszywającym klimatem. Starannie i skrupulatnie nakreślone złożone postacie, stale rosnące, sięgające zenitu napięcie, otumaniające, skrajne emocje, mroczna, dopracowana intryga, a wszystko to dopieszczone niepojętą, przeszywającą na wskroś podejrzliwością, odbierającą logiczne rozumowanie. Jeśli kochacie porywające, otumaniające i uzależniające thrillery, pozostawiające w totalnym oszołomieniu, będziecie zachwyceni. Polecam całym sercem!
Opinia bierze udział w konkursie