SPRAWDŹ STATUS ZAMÓWIENIA
POMOC I KONTAKT
Ulubione
Kategorie

Pokuta

Komisarz Eryk Deryło Tom 3

O Akcji

Akcja Podziel się książką skupia się zarówno na najmłodszych, jak i tych najstarszych czytelnikach. W jej ramach możesz przekazać książkę oznaczoną ikoną prezentu na rzecz partnerów akcji, którymi zostali Fundacja Dr Clown oraz Centrum Zdrowego i Aktywnego Seniora. Akcja potrwa przez cały okres Świąt Bożego Narodzenia, aż do końca lutego 2023.
Dowiedz się więcej
  • Promocja
    image-promocja

książka

Wydawnictwo Filia
Data wydania 2018
z serii Komisarz Eryk Deryło
Oprawa miękka
Liczba stron 420
  • Dostępność niedostępny
  • Promocja InpostPay BW

Opis produktu:

Trzeci tom bestsellerowej trylogii o komisarzu Eryku Deryle.

Brutalny seryjny morderca Cztery Iks w końcu wpada w ręce policji. To jednak nie koniec koszmaru, wkrótce bowiem odnalezione zostają zmasakrowane zwłoki. Mimo iż schwytany psychopata nie mógł popełnić tej zbrodni, zna jej szczegóły. Co więcej, istnieje podejrzenie, iż niektóre z uprowadzonych przez Cztery Iksa kobiet wciąż żyją.

Komisarz Eryk Deryło musi podjąć grę z mordercą, której stawką będzie nie tylko życie wielu niewinnych osób, ale także dusza śledczego. Demony z przeszłości policjanta nie pozwalają o sobie zapomnieć, a odżywające okrutne wydarzenia sprzed lat zaczynają przyprawiać go o szaleństwo.
Odpuszczenie Grzechu wymagało Ofiary. Teraz przyszedł czas na Pokutę.

Więcej książek z serii Komisarz Eryk Deryło
S
Szczegóły
Dział: Książki
Wydawnictwo: Filia
Oprawa: miękka
Okładka: miękka
Rok publikacji: 2018
Wymiary: 135x205
Liczba stron: 420
ISBN: 978-83-8075-541-3
Wprowadzono: 13.10.2018

RECENZJE - książki - Pokuta, Komisarz Eryk Deryło Tom 3 - Max Czornyj

Zaloguj się i napisz recenzję - co tydzień do wygrania kod wart 50 zł, darmowa dostawa i punkty Klienta.

4.3/5 ( 10 ocen )
  • 5
    7
  • 4
    0
  • 3
    2
  • 2
    1
  • 1
    0

Wpisz swoje imię lub nick:
Oceń produkt:
Napisz oryginalną recenzję:

PrzeCzytajka

ilość recenzji:148

brak oceny 6-02-2019 22:52

Po popełnionym ?Grzechu? i złożonej ?Ofierze?, przyszedł czas odkupienia i ?Pokuty?.

Max Czornyj w dalszym ciągu nie opuszcza obranej ścieżki i nadal wzbudza wiele skrajnych emocji i opinii.
Czy trzecia część zmagań komisarza Deryło z nieuchwytnym i tajemniczym, jak dotąd, Cztery Iksem przynosi odpowiedzi na pytania, które do tej pory pozostały otwarte w mej głowie?
Czy autor zaskoczył mnie rozwiązaniem sprawy seryjnego mordercy?

Trzeci tom bestsellerowej trylogii o komisarzu Eryku Deryle.

Brutalny seryjny morderca Cztery Iks w końcu wpada w ręce policji. To jednak nie koniec koszmaru, wkrótce bowiem odnalezione zostają zmasakrowane zwłoki. Mimo iż schwytany psychopata nie mógł popełnić tej zbrodni, zna jej szczegóły. Co więcej, istnieje podejrzenie, iż niektóre z uprowadzonych przez Cztery Iksa kobiet wciąż żyją.

Komisarz Eryk Deryło musi podjąć grę z mordercą, której stawką będzie nie tylko życie wielu niewinnych osób, ale także dusza śledczego. Demony z przeszłości policjanta nie pozwalają o sobie zapomnieć, a odżywające okrutne wydarzenia sprzed lat zaczynają przyprawiać go o szaleństwo.

Odpuszczenie Grzechu wymagało Ofiary. Teraz przyszedł czas na Pokutę.


?(?) Któż więc odpokutuje za jego przewinienia??
Syr 28,5

Na końcu drugiego tomu morderca zostaje schwytany i osadzony.
Jakież było zatem moje zdziwienie, gdy niemal na samym początku trzeciej części zostają popełnione kolejne brutalne zbrodnie.
Mierziło mnie to, nie mniej niż samego komisarza Deryłę.
No bo jak?
Skoro psychopata zamknięty jest w izolatce?

I tu muszę zauważyć, że pamięcią sięgnęłam do poprzednich tomów.
Ponownie analizowałam z wielkim zacięciem własne pytania i wnioski.
Śmiało mogę powiedzieć, że drążyłam temat w głowie niczym ogarnięty szaleństwem Cztery Iks.
Cały czas nie dawała mi spokoju jedna myśl, która trawiła mnie już od pierwszego tomu, dlatego z ogromną pasją wsłuchiwałam się w przedstawiany w tej części umysł mordercy.

?Ktoś powiedział, że psychopaci są jak tanie dziwki.
Pociągają, ale jak się za bardzo zbliża, mogą zostawić syfa.?

Coś w tym jest!
Nie będę kryła, że od samego początku miałam swoje podejrzenia kim jest Czery Iks, jednak Max Czornyj z premedytacją w drugim tomie wywiódł mnie w pole, nie przez nowe poszlaki, a przez zniknięcie tematu z kart powieści.

Ale doczekałam się w końcu!
W ?Pokucie? autor powraca do jednego z niepokojących mnie wątków i to ze zdwojoną siłą.
To było niesamowite!
Szaleńcze, opętane, ale niesamowite!
Tak naprawdę chciało mi się krzyczeć z radości ? że miałam rację, że dobrze wiedziałam od początku kto jest Cztery Iksem!
Nie pomyliłam się!
Okazuje się, że czasem wystarczy zwracać uwagę na drobne detale.

Mimo tego, że moja intuicja mnie nie zawiodła i zdawałam sobie sprawę, że jawność personaliów psychopaty to kwestia kolejnych rozdziałów, czytałam powieść z niekłamaną przyjemnością.



Max Czornyj to prawdziwy ?diabeł? dzierżący pióro, niesamowity umysł i prawdziwy talent.
Było bardzo...krwawo i wyraziście.
Ale wciąż zaskakująco i niebanalnie.
Autor nadal w brutalny, ale i wysublimowany sposób, potrafi posługiwać się inteligencją emocjonalną czytelnika, nadal świetnie też sobie radzi z zarządzaniem umysłem odbiorcy ? czym przyciąga coraz to szersze grono osób lubiących mocną dawkę adrenaliny!
Nie zawodzi! Nie ustaje w dążeniu do celu!
Nie zamierza złożyć pióra na laurach!
To widać i czuć w każdym genialnie wykreowanym zdaniu powieści.

?Pokuta? to prawdziwa gratka ? nie tylko ze względu na utrzymujący się poziom napięcia, ale również dlatego, że autor szeroko rozwinął swoje pisarskie skrzydła. Jest mistrzem w stosowaniu cliffhangerów w każdym rozdziale, dzięki czemu powieść czyta się w zawrotnym tempie. A przy tym odbiorca ani na sekundę nie odczuwa znużenia.

?Pokuta? przesiąknięta jest na wskroś złem, szaleństwem i wszech panującą psychozą, która aż kipi i gotuje się gotowa zapanować nad światem.



Z każdą stroną Max Czornyj budził mój zachwyt swoją wyobraźnią i kunsztem ujmowania w słowa tego wszystkiego, co jest najbardziej przerażające.
Współodczuwanie bólu i strachu ofiar stało się dla mnie tak silne, że czułam na własnej skórze palące pragnienie ucieczki, wyzwolenia się z więzów łańcucha.
Realistyczne i nad wyraz dokładne opisy scen w sposób bardzo silny podkreślały szaleństwo mordercy, budziły niesmak, obrzydzenie, ale również niezdrową fascynację, przez którą nie można odłożyć książki na bok, mimo iż mamy poczucie, że już więcej nie jesteśmy w stanie unieść.
Normalnie ciarki chodzą po plecach i włos się jeży karku.


Zakończenie powieści jest absolutnie nieprzewidywalne i szokujące!
Jak? Dlaczego? Po co?
Łzy, które napłynęły mi wtedy do oczu paliły żywym ogniem?
Czy to możliwe, że to jednak nie koniec?
Czy to możliwe, że to dopiero początek?

Max Czornyj - chylę czoło, gdyż jestem pod wrażeniem.
Namieszałeś mi w głowie i sponiewierałeś mnie emocjonalnie.

Trylogia o Eryku Deryle jest majstersztykiem.
Każdy szanujący się fan mocnych i mrocznych thrillerów z wyraźną nutą kryminalną będzie zachwycony!


Opinia bierze udział w konkursie

Czy recenzja była pomocna?

Czytanka_Na_Dobranoc

ilość recenzji:234

brak oceny 16-11-2018 23:18

Czy Max Czornyj, stosunkowo nowa postać na polskim rynku wydawniczym, jest naprawdę wart tych wszystkich zachwytów?Czy adwokat jest w stanie napisać wciągający i trzymający w napięciu thriller? Odpowiedź na to pytanie jest tylko jedna : tak, jest to jak najbardziej możliwe. "Pokuta" to już trzeci tom cyklu o komisarzu Eryku Deryło i jest on zdecydowanie najmroczniejszy, najbardziej brutalny a autor z początkującego gracza zmienił się w prawdziwego adwokata diabła. Tym razem nie są to tylko puste słowa. Seryjny morderca, z którym mamy do czynienia w książce, nie jest zwykłym psychopatą, to ktoś więcej, sam diabeł. Czornyj dał nam możliwość zajrzenia w chory, skrzywiony umysł osoby ogarniętej szaleństwem mnogich osobowości. Muszę przyznać, że nawet teraz, już kilka godzin po odłożeniu książki na półkę, moje ramiona nadal pokryte są gęsią skórką a jak przymykam oczy to widzę makabryczne obrazy. A w końcu o to chodzi prawda? Żeby książka została w nas jak najdłużej.


Seryjny morderca Cztery Iks, wpada w ręce policji i zostaje zamknięty w szpitalu psychiatrycznym. Okazuje się jednak, że to nie koniec. Odnalezione zostają zmasakrowane zwłoki młodej kobiety. Mimo iż schwytany psychopata nie mógł popełnić tej zbrodni, zna jej szczegóły. W sprawę kolejny raz angażuje się komisarz Eryk Deryło. Podejmuje on grę z mordercą, której stawką będzie życie wielu ludzi. Wychodzi bowiem na jaw, że niektóre z porwanych kobiet, mogą nadal żyć. Jednak czy nie jest już za późno na ratunek?


Już na wstępie mojej recenzji muszę zaznaczyć, że "Pokuta" jest kontynuacją serii i próba czytania jej jako dzieło samodzielne będzie czystą ekwilibrystyką i raczej śmiałek, który się tego podejmie, nie doświadczy żadnej przyjemności z lektury. Jest to książka dla tych, którzy mieli wątpliwą przyjemność poznać Cztery Iks i jego ofiary czyli naszego seryjnego mordercę, którego głowa pełna jest różnych osobowości. Co prawda Pan Iks siedzi już w areszcie, jednak okazuje się, że terror nadal trwa i ulice Lublina nadal nie są bezpieczne. Od samego początku zastanawiałam się kim jest kolejny psychopata. Czy to typowy naśladowca czy wspólnik? A może autor postanowił pójść o krok dalej i wprowadził element fantastyczny tworząc postać, która może znajdować się w dwóch miejscach naraz? Nachodziły mnie również myśli o wielkim spisku, zawiązanym już na początku pierwszego tomu. Choć nie zamierzam zdradzać wam fabuły to jedno powiedzieć muszę : któraś z powyższych opcji jest prawdziwa, lecz do samego końca autor trzymał mnie w niepewności. Choć imię psychopaty wyszło gdzieś w połowie książki, to jego motywy i okoliczności poznajemy dopiero na ostatnich stronach. Samo zakończenie było dla mnie nie lada zaskoczeniem.

"Pokuta" jest z pewnością książką akcji. W jednym z wywiadów Czornyj przyznaje, że jednym z jego głównych zadań jest tworzenie scen. Muszę przyznać, że są to obrazy bardzo mroczne, drastyczne wręcz krwiste. Autor nie stosuje tutaj półśrodków. Z pewnością jest to książka dla ludzi o mocnych nerwach, wielbicieli thrillerów psychologicznych w stylu "Milczenia owiec". Cieszę się, że oprócz Wojciecha Chmielarza mamy kolejnego autora, który nie boi się pisać dosadnie, przerażać czytelnika, poruszać kontrowersyjne, szczególnie religijne, tematy. Myślę, że autor znalazł swoją nisze na polskim rynku wydawniczym.


Dwa długie tomy czekaliśmy na to by złapać mordercę. I po co? Po to by odkryć drugie dno, kolejną zagadkę i kolejnego psychopatę. Tym razem jednego z naszych głównych bohaterów (nie chcąc zdradzać fabuły nie powiem, którego)autor obdarzył dysocjacyjnym zaburzeniem świadomości objawiającym się obecnością u człowieka, jednej lub wielu osobowości. Choroba ta w języku potocznym nazywana jest rozdwojeniem jaźni. Nasz bohater, należy do tych kilku procent ludzi, którzy zdają sobie sprawę z podziału własnego "ja", nie ma jednak wpływu na zachowanie czy myśli swoich "osobowości". Poznajemy : Ciula, Dzieciaka, De Sade, Świętojebliwego i Borgię. Wszyscy oni mieszczą się w ciele jednego człowieka i sieją zamęt w jego umyśle. Muszę przyznać, że było to niepokojące, nawet bardzo. Wyobraźcie sobie, że w waszej głowie mieszka kilka innych osób i każda z nich jest psychopatą. Wasze myśli to mieszanka wszelkiego rodzaju zboczeń, chorych popędów i nienawiści do świata. Normalny człowiek by zwariował lub? Lub poszedł za głosem umysłu i zaprzyjaźnił się z lokatorami. Wiecie, że aż 4 procent populacji cierpi na syndrom mnogiej osobowości? Aż 4 na 100 osób na koncercie na który pójdziecie. Przerażające prawda? Ta książka sprawi, że poczujecie się jeszcze bardziej niekomfortowo, zaczniecie wypatrywać oznak szaleństwa w otaczającym was tłumie. "Pokuta" to książka, która nie zna litości czy poczucia dobrego smaku. Jest jeszcze drastyczniej niż w poprzednich tomach. Autor zapytany, czy nie śnią mu się wymyślone przez niego sceny rodem z horroru powiedział : "Znacznie bardziej przerażająca wydaje mi się nuda lub nijakość". Zdecydowanie trzecia część cyklu do nijakich nie należy.


Max Czornyj ma wyobraźnię i choć przyznaje, że sam nie czytuje zbyt wielu kryminałów czy thrillerów, tak wie czego oczekują wielbiciele gatunku : ma być realistycznie, mocno i szybko. I taka właśnie jest ta książka. Jedną z najważniejszych cech dobrego thrillera jest wywołanie w czytelniku poczucia realnego zagrożenia i zdecydowanie zabieg ten się powiódł. Najstraszniejsze jest to, że Cztery Iks mógł gdzieś istnieć, lub nawet istnieje. Po ulicach miast chodzą seryjni mordercy i nie jesteśmy w stanie przewidzieć ich ruchów. Wiem, że powieść jest jedynie fikcją literacką jednak zdołała wywołać we mnie zdecydowanie skrajne emocje i strach.


Mamy akcję, która nawet na chwilkę nie ustaje, krótkie rozdziały z których większość (jeśli nie każdy) zakończonych jest cliffhangerami oraz ciekawych bohaterów, którzy obojętne czy dobrzy Ci źli, są doskonale skrojeni, czegóż chcieć więcej? Ja wam powiem...tylko i wyłącznie kolejnego tomu. Polecam wszystkim wielbicielom gatunku, którzy nie boją się mocnych scen, klimatu gore oraz dużej dozy surrealizmu.

Czy recenzja była pomocna?